Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kalina"

Co z tym ogródeczkiem począć 23:41, 05 cze 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Do góry
BarbaraM napisał(a)
Byłam,pooglądałam.Cudnie wkoło! Pozdrawiam.
Wpadnij pooglądać zdjęcia z Pisarzowic.


Basiu miło że zaglądasz ,pozdrawiam

irena_milek napisał(a)
Rewelacyjny ten mur, taki angielski możesz do bluszczu dać hortensję pnącą a dołem róże okrywowe
i na pierwszym planie piękna, dorodna hosta
ta ode mnie rośnie?


Irenko pojechałam dzisiaj nawet po hortensję pnącą ,ale nie byłam pewna czy na pewno chcę
no i jest dylemat który musi poczekać do podjęcia decyzji czy burzymy ten gospodarczy który dzisiaj daje całkowity cień na ten mur .
Jeżeli burzymy to na murze będzie patelnia ,i mogą być róże ,jeżeli zostanie będzie cień i pójdzie hortensja
Dzisiaj kupiłam tam dwie hortki (wiem że powiecie że się pokładają ,ale ja je kocham ) Anabelki i posadziłam między te kępy host .

Irenko ta hosta od Ciebie rośnie ,też tam tylko zdjęcie jej nie uchwyciło

Zdjęć niestety ni ma ,dziecko do stolicy na wycieczkę wyjechało i zabrało



Gabrysiu dzięki za odwiedziny pozdrawiam


asc napisał(a)
A kącik z kominkiem i ściana ceglaną bardzo przytulny i ta kalina .. piękna jest


Aniu nie mogę poszerzyć tej rabaty , ,mąż wciska się już tam ciągnikiem ,nie da rady więcej się wysunąć ,ale połączę to w całość z tą rabatą gdzie są trzmielinki na pniu ,tylko czymś cienkim

A szałwie sobie dzisiaj kupiłam ale tylko dwie więcej nie było i właśnie myślałam żeby w całości pod te róże szałwie posadzić ,może być ????
Co z tym ogródeczkiem począć 22:44, 05 cze 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
A kącik z kominkiem i ściana ceglaną bardzo przytulny i ta kalina .. piękna jest
Ogrodowe zacisze 21:43, 05 cze 2013


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Do góry
Marysiu,
Cieszę się, że kajakowanie się udało i że pogoda nie dokuczyła ani na wypadzie ani w ogrodzie. Kalina przepiękna - ja się cały czas waham czy nie posadzić u siebie ale trochę odstraszają mnie mszyce. Chociaż powód bez sensu bo na jaśminowcach, która posadziłam, oczywiście też są mszyce
W kalinie jest coś takiego...zarazem "swojskiego" jak i bardzo "dostojnego". Nie umiem wytłumaczyć...
Ogrodowe zacisze 20:00, 05 cze 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Maria667 napisał(a)


Kindziu!
Kalina jest u mnie bardzo długo, ok. 13-15 lat. Sądzę, że można ją przycinać. Tej nie tnę. Rośnie między świerkami przy ogrodzeniu, jest ogromna. Mimo, że wciśnięta pomiędzy duże drzewa dobrze daje sobie radę. Nie ma suchych gałęzi, wszystko zielone i kwitnie bez umiaru. Mam do niej duży sentyment. Dostałam ją od mamy, której już nie ma z nami od kilku lat...

Nie dość, że piękna, to jeszcze od Mamy...mojej też nie ma...

Muszę ja mieć
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 19:12, 05 cze 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Przejrzałam moją ściągę z cięcia..... Jst baaaardzo długa...
Więc może co teraz tniemy czyli po wiosennym kwitnięciu:

-kalikarpa,pięknotka /Callicarpa bodineri/
-leszczyna /Corylus/
-żylistek /Deutzia/
-forsycja/Forsythia/
-kolkwicja /Kolkwitzia/
-wiciokrzew /Lonicera/
-jaśminowiec /Philadephus/
-pęcherznica /Physocarpus/
-porzeczka ozdobna /Ribes/
-tawuły kwitnące wiosną /Spiraea xarguta,S.xvan Houtte'a,S.xcinerea/
-śnieguliczka /Symphoricarpos/
-kalina /Viburnum/
-krzewuszka /Weigelia/
-trzmielina /Euonymus europaeus/
-kielichowiec /Calycanthus/
-irga gat.zrzucajace liście /Cotoneaster/
-złotlin /Kerria/
-lilak /Syringa/
-obiela /Exochorda/
-żarnowiec / Cytisus/
- wrzośce/Erica/

Powinnam przyciąc już moje laurowiśnie (ale jak skoro pada) i niedługo bukszpany i cisy ....
Moje spełnione marzenie Małgocha 1960 12:51, 05 cze 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 4788
Do góry
Małgosiu...jak ślicznie i kolorowo u ciebie
Moje krzewuszki też chyba by chciały pokazać swoje kwiatuszki,ale deszcz je skutecznie odstrasza,są jakieś takie pokurczone...
Kalina cudna,muszę pomyśleć gdzie by ją sobie posadzić
Ogrodowe zacisze 12:37, 05 cze 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 4788
Do góry
Kalina jest piękna,tyle pomponików
Palma modrzewiowa też fajna,ale mieszkaniec palmy...bardzo dostojny gość!
Wszystko takie zielone i kwitnące...super!
Ogrodowe zacisze 09:35, 05 cze 2013


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2387
Do góry
danuta_szwajcer napisał(a)
Alez cudny bukiet kalinowy Ile ma lat?


Danusiu!
Kalina ma ok. 12-15 lat.
Pozdrawiam.
Ogrodowe zacisze 09:28, 05 cze 2013


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2387
Do góry
Kindzia napisał(a)
Ale piękne pomponiki!!!!!


Jak długo jest u Ciebie? I czy da się ją przycinać?


Kindziu!
Kalina jest u mnie bardzo długo, ok. 13-15 lat. Sądzę, że można ją przycinać. Tej nie tnę. Rośnie między świerkami przy ogrodzeniu, jest ogromna. Mimo, że wciśnięta pomiędzy duże drzewa dobrze daje sobie radę. Nie ma suchych gałęzi, wszystko zielone i kwitnie bez umiaru. Mam do niej duży sentyment. Dostałam ją od mamy, której już nie ma z nami od kilku lat...
Ogrodowe zacisze 21:49, 04 cze 2013


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2387
Do góry
Kwitnąca kalina


Lada moment zakwitnie jaśmin

Ogrodnik Mimo Woli cd 21:30, 04 cze 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Kindzia napisał(a)
No wiem, że u mnie katalpa nie będzie rosła...ale może chociaż kalina koralowa nie jest taka wielgachna? Takie pomponiki...mam ochotę ogromną. Masz może?


Niestety mam tylko kalinę Eskimo.... nie jest wielgachna ale koralików potem nie ma I nie pachnie I lubi podmarzać Wiec do naszego klimatu nie polecam... A tak wogle jakimś cudem kaliny innej nie mam... aż się sobie dziwię.

Muszę mykać do innych obowiązków więc u Was dziś nie podgrandzę ..
Ogrodnik Mimo Woli cd 20:27, 04 cze 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
No wiem, że u mnie katalpa nie będzie rosła...ale może chociaż kalina koralowa nie jest taka wielgachna? Takie pomponiki...mam ochotę ogromną. Masz może?
Ogród zapachów u Jasi 16:00, 04 cze 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
Poziomka napisał(a)






Jasiu, to jest właśnie sztuka komponowania ogrodu.
Ile lat ma ta kalina ('Buldeneż')?
Glina,słońce,wiatr...czyli mały ogródek w trudnych warunkach 09:53, 04 cze 2013

Dołączył: 24 maj 2013
Posty: 52
Do góry
Hej Admete
Z tym podsypywaniem rabat trawą, to też mamy zacząć to robić po najbliższym koszeniu, mój R. dał się namówić na zerwanie agrowłókniny, którą gdzieniegdzie położyliśmy. Fakt, że dał się przekonać dopiero po rozmowie ze znajomym ogrodnikiem i szkółkarzem, bo ja ze swoją wiedzą zdobytą w necie nie byłam wystarczającym autorytetem
Jakie odwodnienie zakładaliście w ogrodzie ? Czy masz na myśli rozprowadzenie drenażem deszczówki, czy robiliście dreny ściągające wodę z ogrodu zakończone jakąś studnią chłonną ?
Muszę zajrzeć do Twojego wątku, czy pisałaś coś na ten temat.
My nie sadziliśmy drzew owocowych, po pierwsze szkoda mi było miejsca, po drugie nie bardzo mi się one podobają i szczerze mówiąc nie chciałoby mi się przy nich chodzić, kombinować z nawożeniem, opryskiwaniem itd...Tak że tu Ci wiele nie doradzę. Ale wiem, że u kilku sąsiadów, którzy mają takie same warunki glebowe jak my drzewa owocowe mają się kiepsko, tej wiosny , kiedy w zasadzie wciąż ziemia jest jak nasączona gąbka podusiły się np. wiśnie.
Widzę, że jabłonki na osiedlu jako tako dają radę, ale szczegółow nie znam.
U nas po majówce kiedy to lało ponad dwie doby na rabatach stała woda, niby niedługo bo ze dwa dni,ale ziemia była tak mokra, że po wbiciu szpadła szczelina wypełniała się wodą.
Podusiły się prawie wszystkie lilaki(miałam kilka odmian), suchodrzew tatarkski, krzewuszki też źle to zniosły i mają takie tyci listki, nie wiem czy przeżyją. Padło też tochę bylin.
Jesli chodzi o drzewa i krzewy, to starałam się dobierać wszystko, co daje radę w glinie. Tzn czasem robiłam eksperyment, na zasadzie że wiem, iż jest ryzyko że roslina mi padnie.
Doskonale radzą sobie u mnie derenie i kaliny, mam po kilka odmian jedych i drugich; w tym moja ukochana kalina sztywnolistna, najpiekniej chyba rośnie kalina hordowina, i jest bardzo ładna - popatrz w necie, może się skusisz...Rosnie naprawnę szybko i pieknie się rozgałęzia bez cięcia.
Widzę, że dobrze sobie radzą jaśminowce i pęcherznice kalinolistne, zwłaszcza ta o bordowych liściach naprawdę szybko u nas rośnie.
Z bylin polecam Ci kosaćce, zwłaszcza syberyjskie - nie wiem czy lubisz , ja bardzo.
Także bodziszki świetnie się u mnie spisują, a jest ich mnóstwo odmian i można poszaleć.
Lawendy mi zamokły, przeżyły tylko te, które miały względnie sucho.Zraziłam się i więcej nie będę ich sadzić, chociaż żałuję po po przeprowadzce z Mazowsza na Śląsk cieszyłam się, że będę mogła uprawiać bardziej wrażliwe na mróz rośliny...
Dobrze się też mają dzielżan, pysznogłówki, tawułki japońskie, przywrotnik, szałwia i hosty.
Jeśli chodzi o doły, to powiem Ci, że rzadko robię jakieś większe, staraliśmy się bardziej przy tych dużych roślinach tzn. drzewach ( dół tak na łopatę szerszy od bryły korzeniowej), dołki z lepszą ziemią robiłam pod kalinę koreańską , hortensje ( mam dwie bukietowe, ale tak sobie rosną, teraz dosadziłam piłkowaną i zrobiłam jej kwaśny dołek) i róże, bo wiem że one są trudne w uprawie...
To nie są jakieś wielkie dołki, przy krzewach tak na 8-10 cm szerzej i głębiej niż bryła.
BYliny , o których wiem, że lubią glinę wsadzam tak dormalnie bez wymiany ziemi w dołku, rozluźniam im tylko bryłę korzeniową.
Przy "wynalazkach" robię trochęwiększy dołek - dosłownie 3-5cm szerszy i głębszy od doniczki.
Generalnie na takich terenachnajlepiej sadzić małe krzewy i drzewa , wtedy system korzeniowy się przystosowuje bardziej do wysokiej wody. U nas się to sprawdza. Tylko drzewa sadziliśmy duże, bo tu patelnia była ale dobraliśmy gatunki, które znoszą wodę ( brzoza pożyteczna, klony, ambrowiec, glediczja)...
Uff, rozpisałam się, muszę kończyć bo mała mi się obudziła...
Może w owlnej chwili zrobię tu pokaz roślin, które świetnie sobie u nas radzą na glinie, może się to przyda osobom w podobnej do nas sytuacji. Napisz proszę coś o tym drenażu, chociaż sprawdzę jeszcze w Twoim wątku....
Ogród w Holandii 21:08, 02 cze 2013


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Do góry
a tu ostatni żonkil i przy okazji kawałek do zmiany - nie podoba mi się układ liniowy i zrobię tu przegrupowanie


a to kalina Watanabe - długo czekała na swoje miejsce. Mało brakowało a uschłaby w doniczce, w której ją kupiłam. Musiałam posadzić w zeszłym roku na miejsce tymczasowe. I przesadzałam juz w maju a więc późno i bałam się czy da radę. Ale dała!



i jeszcze w donicy
Grembosiowo 08:47, 02 cze 2013


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Do góry
Moje ulubione horti, nazwę pominę, żeby znowu nie robić zamieszania


Pięknie kwitną krzewuszki


Kalina ugina się pod ciężarem kwiatów
Leśne Wzgórze 19:17, 01 cze 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry

Ja też staram się wpasować w istniejący krajobraz i nie sadzić roślin, które nie mają tu szans.
Zanim tu zajrzałam myślałam, że jakoś sobie poradziłam dziś już wiem, że co nie co powinnam zmienić. Tylko nie bardzo wiem jak. Brakuje mi w moim lesie koloru latem.
Wiosną kwitną RH
,

później krzewuszki


i kalina

ale jan na tak dużą przestrzeń to za mało i za krótko. Latem jest tylko zielono.

Na przykład tutaj:
Całość podsadzona była wrzosami niestety wymarzły i nie bardzo wiem co teraz tam zrobić. Czy dosadzić ponownie wrzosy czy trochę zmienić:
Od lewej kosodrzewina, coś na pniu, wrzosy, Danica a za nią przekwitłe hiacynty, sośnica, wrzosy, hortensje, miłorząb podsadzony kosodrzewiną


To samo miejsce z innej perspektywy:


Bardzo proszę o podpowiedzi bo czas już zagospodarować to miejsce.
Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... 18:01, 01 cze 2013


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11954
Do góry
Aniu, u ciebie tak kolorowo i pachnąco, odbyłam supe spacerek. Oj Aniu, Aniu zaispirowała mnie Twoja kalina. Miała dzisiaj jechać po pracy zakupić to cudo, ale leje, leje i leje. Złotokap też cudo
pozdrawiam Ewa
Bajkowy ogród Weroniki 14:09, 01 cze 2013


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry
Elfik napisał(a)
Och, jakie cudne te przeobrażenia rabatowe! Bardzo dokładnie się przyglądam, usiłując zgłębić, jak Ty to robisz, no i w związku z tym mam pytanie, jak sobie radzisz np. z prześliczną, ale makabrycznie rozrastającą się smagliczką bylinową? Mam jej bardzo dużo, ale w większości wyemigrowała na rabatę przydrożną, gdzie mniej mnie razi, że po przycięciu jest brzydka. No i te Twoje zawciągi... O istnieniu białych nawet nie wiedziałam! Czy często je rozsadzasz? Też miałam ich kiedyś pół ogrodu, ale zmęczyło mnie przycinanie po kwitnieniu. A u Ciebie wszystko takie ... wiadomo... bajkowe., malowane... Uchyl rąbka tajemnicy, jak Ty to robisz?
Pozdrawiam!


*****************************************
Świetnie sobie radzisz ze swoim pięknym ogrodem, Elfiku.
Smagliczki mam w małej ilości. Jeszcze wyglądają ładnie, ale już rosną w cieniu lilii i róż, stopniowo zostaną ukryte, albo i lekko wycięte.
Zawciągi wg potrzeb wyrywam, przesadzam lub na kompost. Kwiatki po przekwitnięciu traktuję nożycami, tam gdzie przeszkadzają. Białe dostałam w ub. roku od sąsiadki.Jak zechcesz, dostaniesz.
Oprócz zawciągów, uwagę przykuwają jeszcze różaneczniki, kaliny,bzy, irysy, piwonie...Pozdrawiam.

Kalina

Bez

Irysy, w tle różaneczniki.

Glina,słońce,wiatr...czyli mały ogródek w trudnych warunkach 21:41, 31 maj 2013

Dołączył: 24 maj 2013
Posty: 52
Do góry
Mam nadzieję, że jak drzewa i krzewy urosną będą wypijać więcej wody...
Tymczasem wzięliśmy się za rabatę przed domem. Do tej pory był tam trawnik, a na nim ambrowiec i upchnięte pod płot dwa żylistki, kalina, dwa marniutkie pigwowce, które traktuję raczej w charakterze bonsai ( chociaż bonsai chyba szybciej rosną niż te moje karły).
Pod płot wsadziliśmy też dwa wiciokrzewy pomorskie, które nie chciały rosnąć w przeciągu.Tam im troszkę lepiej...
Ponieważ z biegiem czasu stwierdzamy , że mamy za dużo trawnika a za mało roślin, wyrwaliśmy kawał trawnika przed frontowym ogrodzeniem.Posadziliśmy jeszcze w rogu przy furtce brzozę czarną, a w drugim rogu jako element zimozielony jałowiec.Acha, i jeszcze kalinę hordowina dosadziłam, bo mam już jedną z tyłu ogrodu i rośnie u nas rewelacyjnie...
Wygląda to na razie tak:


Po lekturze wątku o agrowłókninie i wczorajszych rozmowach ze znajomym ogrodnikiem....
dziś zerwałam szmatę.
Spróbujemy ściółkować skoszoną trawą, zobaczymy " z czym to się je".
Niestety ziemia wciąż nasiąknięta wodą, w tygodniu udało mi się posadzić troche roślin, wczoraj przywieźliśmy znów bagażnik krzewów i bylin, a po nocnym deszczu znów zrobiło się bagno...
Mieliśmy jutro sadzić nasze zakupy, ale nie wiem co z tego wyjdzie.
Oto , co udało mi się posadzić w środę:

krwiściąg lekarski:

słoneczniki 'Lemon Queen' ( nie wiem, czy zniosą glebę, słońca tu jest dużo)

sadziec 'Baby Joe'

perowskia i rudbeki 'Goldstrum'
kilka odmian kosaćca ze skalnicą trójdzielną na pierwszym planie ( chociaż nie wiem, czy ona sobie poradzi)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies