Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Połowa działki - czyli mam powoli dość 14:06, 24 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
zawitka napisał(a)

Ta to chyba Etna, bardzo do mojej podobna
Ogródek Iwony 14:04, 24 sie 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
frezja napisał(a)
Iwono...stara szczotka do włosów...może byc i nowa

Ewa, w takim razie szukam w domu szczotki.

frezja napisał(a)


piękny widok..hortensji w takiej ilości to chyba u Ciebie nie widziałam


Zwykle zwracamy uwagę na fotki i zakątki, jak coś kwitnie. Na te Vanilki - są tam 4 sztuki dorodnych już okazów czekałam, aż zakwitną. Są przy wejściu na posesję. Bielutkie, zupełnie inne niż Lime Light. I zaczynają się przebarwiać, jak na Vanilki przystało. Rok temu (pierwszy sezon u mnie) wybarwiały się słabo, kłądły się. Mam z przodu wbite kijki i poprowadzony sznurek. Opierają się na nim. I miejscami, gdzie miejsce pozwoliło, podsadzone sedum. Mam tam szambo, za płytą szamba są Vanilki. Więc na rozchodniki nie było wiele miejsca. Teraz ładnie tam wygląda. Sadziłam je co 80 cm i tak sobie patrzę, ze mogło być szerzej. Tzn. W tym miejscu wystarczyłyby trzy krzaczki
Ładnie się rozrosły w tym roku.



Takie były w sierpniu 2014:

sierpień 2015:
Mają więcej kwiatów, ale znacznie drobniejsze. Wyczytałam w wątku Hortensjada, że wielkość kwiatów zależy od ilości dostarczonej wody. Może ma to sens. Te upały nie sprzyjały Vanilkom. Chociaż turgor liści trzymały w tym roku, rok temu szybciej więdły z braku wody w upały, czasami wymagały podlewania rano i wieczorem
Ogród mały, w cieniu i na ciężkiej glebie 13:58, 24 sie 2015


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
rozark napisał(a)
Małgoś

wyplewiłam takie paskudztwo, jakaś nn odmiana werbeny, zero koloru, bałam się, że mi się rozsieje




ja też wszystkie wywaliłam, niestety siewki mam jeszcze z ubiegłego roku
Życie w wiejskim ogrodzie 13:57, 24 sie 2015


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Do góry
Gardener27 napisał(a)


Cudne masz te żurawki u mnie wszystkie marmoladki wypadły
A połączenie szałwii i tych puszków okruszków genialne
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:55, 24 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
makkasia
Kasiu, nie wszędzie, ale dzięki zimozielonym lepiej to wygląda

Gosiu
no będę się pilnowac tego znaku rozpoznawczego

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:52, 24 sie 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Agatko
tylko rośliny, trawnik nie, gdzie mu kapnie tam zielono ponoć we wrześniu już deszcz ma być, uff..czekamdzięki za dzielżany, śliczne, bo moje spaliło.


Sylwia
no twoich hektarów nie przebijemy mnie starczy tego co mam, nie mogę i tak obrobic aby było super zadbane
suchy wiatr okropny jest i masz tego latania, też wczoraj lawendy, dzwonki i liatrie przesadzałam, potem siewki rozplenic, głowy w końcu obsadziłami cięłam, ale nie dokończyłam, bo się ciemno zrobiło...

Ula
ja też to co muszę, a podlewać muszę, bo stracę, a reszta też co muszę, bo zaraz koniec sierpnia, a ja cisy i bukszpany nie wszystkie ogoliłam ee tam, ogród to chwasty, taczki, narzędzia, to miejsce życia, ja juz się nie przejmuję, mnie jest dobrze u siebie

Nikita
u mnie też berberysy padły, hosty spalone, niektóre mniej inne więcej, wiesz Madziu, podlewam strategicznie, czyli rodki i hortki nr 1, reszta przy okazji; wszędzie bez deszczu sucho, jakoś trzeba jeszcze wytrzymać
wrzesień ma być deszczowy, będę siedzieć i podziwiać, jak pada

Epodlas
Bożenko, z powodu suszy to już wszyscy jęczymy, ale trudno się dziwić u mnie patagońska pod kontrolą, zbyt inwazyjna u mnie, mnóstwo jednak wywalam
Monteverde
Jak mi córa cyknie foto, będzie zmiana pozdrawiam Aniu

tu robiłam porządki, patrzcie , jak sucho, lawenda i rozchodniki nie radzą sobie, a podlewane
jakiś plus, byle jak wetknięty bukszpan, żyje
na suszę bodziszki bardzo dobre, w upał na moje najtrudniejsze miejsce dałam i żyje


lilie już się upiekły, wycięłam
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 13:52, 24 sie 2015


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Do góry
siakowa napisał(a)
Pokaże zdjęcia dla osób o silnych nerwach
...przyznaje że o trawnik nie dbałam wogole i ze przesechl.i ze na tym.fragmencienjest mega klepisko i jest to miejsce do kapitalnego "remontu" trawiastego ale czy to nie dziwne ze nie plamami a kratką schnie?????

To pewnie zagłębienia w trawniku, no i gleba niejednorodna, to ma różną przepuszczalność.
Ogrody inspirowane naturą 13:43, 24 sie 2015

Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 155
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Dodam moją realizację, inspirowaną naturą

Projekt




Dostawa roślin, same "zdrowe" i przyciągające owady, krwawniki, jeżówki, lawenda, szałwie, werbena patagońska, róże itd.






Przepiękna ten ogród, też mi się marzy taki. Tylko że teraz to już musiała by być rewolucja ogrodowa.
Tysiąc radości i utrapień 13:40, 24 sie 2015


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
jona napisał(a)



Też mam u siebie taką piękność i ten sam problem z jej imieniem
Jak kupowałem nazwy nie było i teraz sobie taka rośnie nn
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:36, 24 sie 2015


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
Oglaszam wszem i wobec ze ta nasza Irenka zwariowala. Naprawde. Obiecala ze wysle mi nasiona a doszla trawa...czyzby po drodze to uroslo?

Irenko bardzo, bardzo dziekuje

Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka ;) 13:36, 24 sie 2015


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
Do góry
drewutnia

Ogród na wzgórzu :) 13:34, 24 sie 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
Atena napisał(a)
Kremowo-zielona (niestety nie znam odmiany)

Echinacea ,,Green Jewel".
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka ;) 13:33, 24 sie 2015


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
Do góry
i ciąg dalszy serii: rozgrzebane i nieskończone
świerki serbskie, pod nimi rozplenica i sadzonki rochodnika od rodzicielki


Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka ;) 13:31, 24 sie 2015


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
Do góry
jazzy napisał(a)
Macham i czekam na klona


Martuś jest i klon ale hmmmm jeszcze i tak wygląda to wszystko blado bardzo blado


Małymi kroczkami do celu... 13:28, 24 sie 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88573
Do góry
paulina_ns napisał(a)


Kasiu ja też kombinuje i kombinuje, miałam trochę odpocząć, a męczy mnie dalej myślę o dalszej części rabaty i stwierdzam, że mogłam nie robić żadnych fal, tylko linie prosta, bo teraz poradzić sobie nie mogę z dalszą częścią. Nie wiem wykombinowalam póki co takie coś. Chciałabym w tym roku posadzić jeszcze te miskanty gracillimus,bo na wiosnę ciężka dostać u nas trawy i będę stała w miejscu. Co o tym myślicie? Może być takie coś?



Klocki zastepuja szmaragdy posadze tam na razie 6 szt. A przed nimi miskanty, dalszą część zrobię już na wiosnę.


Rozumiem, że za brzozą jeszcze ciągnie się Wasza działka, ja bym sobie nie zamykała możliwości zagospodarowania dalszej części. Chyba, ze jesteś pewna w 100%, że więcej ogrodu nie chcesz, a tam ugór. To wtedy można tą rabatą skręcić tak na drugą ścianę działki, czyli zagospodarować róg i jechać z nią dalej w prawo....zależy jak chcesz mieć. Mnie osobiście bardziej podobaja się właśnie rabaty falujące, a nie geometryczne.... może dlatego, ze wyglądają bardziej naturalnie
Nawożenie, zasilanie trawnika 13:25, 24 sie 2015


Dołączył: 15 sie 2013
Posty: 215
Do góry
Tak jest. Nie zwiększaj Magnezu bo masz za dużo. I uważaj z siarczanem potasu byś nie zakwasił gleby za bardzo.
I z soboty focia. Efekty nawożenia i za płotem skutki nienawożenia.

Budleja Dawida (omżyn) 13:21, 24 sie 2015


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Do góry
MirellaB napisał(a)
Po wycięciu największych przekwitłych kwiatostanów nie jest już tak ładna, ale wygląda nieźle


Piękna - ja kupiam sobie wczoraj swoja pierwsza budleje, troche ciemniejsze ma kwiatostany no i nie takie wielkie...zobaczymy jak sie u mnie spisze - strefa 6b, wiec może byc róznie
W miejskiej dżungli-Londyn 13:19, 24 sie 2015


Dołączył: 24 sie 2015
Posty: 102
Do góry
Witam wszystkich serdecznie.
Dawno planowałam założenie tego wątku, jednak nigdy nie miałam czasu. Dopiero teraz gdy na świat przyszedł Jaś okazuje się, że wszystko się da i że ze wszystkim można zdażyć. (no chyba, że chodzi o prasowanie )

Jesteśmy w Londynie chwilowo juz od 2008 roku. Mimo, że jest to śliczne stare miasto cały czas tęsknię za Polską, za domem i za ogrodam, które są jeszcze w budowie. Może to śmieszne ale to właśnie "Ogrodowisko" i projektowanie naszego ogrodu pomaga mi poczuć się jak w domu.

Tutaj najchętniej spędzam czas w parkach i przyjemnie mi widzieć, że Anglicy są równie zakręceni na punkcie zieleni co ja.
Nie każdy ma to szczeście co ja i jest posiadaczem balkonu, ale dają sobie radę.
Zielone ogrody widać na dachach w piwnicach czy na parapetach.
A teraz szanowna wycieczko proszę za mną.


Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 13:16, 24 sie 2015


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Do góry
ana_art napisał(a)
chciałam cos jeszcze wrzucić ale ładuje się jak krew z nosa...
zamiast kolorowych, chyba powiem słodkich snów


No nie zabiję Cię Ana jeszcze tarta, uwielbiam A z czym jest ?
Droga do spełnienia 13:11, 24 sie 2015


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry
czyli byłoby tak: forsycja, hortensja(jaka?), hortensja limelight, irysy i na dole konwalnik tak?

a irysy chyba długo kwitną? może być z kolorami przekłamane ale to tak by wyglądało, zasadziłam Ci jeszcze po kepce irysów dla powtórzenia



tylko chyba zanim limki zaczną przebarwiać się na różowo, to irysy już nie kwitną, nie wiem bo nie mam. Moje limki teraz pomału juz zaczynają się różowić
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies