Rabatka różana - jeżeli macie jakieś rady, żeby była ładniejsza, to piszcie. Rośnie tu 10 róż (chociaż teraz tego nie widać). Na pewno będę zmieniała kilku różom miejscówki i chcę jeszcze kilka dokupić. Jakie kolory radzicie i w których miejscach?
Z szerszej perspektywy Dla Iwonki
Różowa na pniu szaleje
Jeszcze tej hortensji Wam nie pokazałam.
Ta. Totalna porażka, zbieranina odpadów, ponurota, z daleka nic na niej nie widać, miała być Bronze Form, a jest nie wiem co. Kupy się całościowo nie trzyma. W dodatku nie mogę się pozbyć na razie tych sznurów
Dzisiaj cały dzień tyrałem w ogrodzie jak nie u siebie pieląc, obcinając kwiaty żurawek (jakieś kilkaset wycięte a to dopiero połowa) to u siostry pozbywając się chwastnicy w ilości ogromnej.
Dzisiaj liliowce zaczęły pokazywać, że to ich czas, więc troszkę Was pomęczę
Halinko róże to moje najnowsze chciejstwa . Byłam kilka dni u Gosi w Ciociogrodzie, napatrzyłam się u Niej na te cuda, potem u Łukasza Loczka także, na koniec jeszcze u Małej Mi i.... zachorowałam na róże . Z dwóch jakie chciałam zrobiło się już 6 . Tyle, że w ząb się na nich nie znam i w dużej mierze zdaję się na rady innych. Piękną masz tą różyczkę. Zostaw sobie, bo aż żal się takiego cuda pozbywać, tym bardziej, że jak to mówi Ania Mała mi - jest głupotoodporna . Ale kochana jesteś, serducho na dłoni . Buziaki.
Zuźka też ma ładne włosy Dobrze, że warkoczy nie zaplotła...
Wymuskane u Ciebie, że aż dziw bierze kiedy w ogrodzie pracujesz, jak wątek leci z prędkością światła
Ewuniu mój orzech był ogromny. Zdecydowaliśmy się na drastyczne skrócenie go, ponieważ jest stary i przy silniejszym wietrze trochę sypały się z niego gałęzie, baliśmy się, że może złamać się na dom sąsiadki. Do tego przedsięwzięcia wynajęłam fachowca ze sprzętem alpinistycznym. Było to w zeszłym roku w drugiej połowie listopada. Ten facet zapewniał nas, że drzewo nie przeżyje, bo jak mówił - orzech to specyficzne drzewo i powinno się je ciąć w drugiej połowie lipca. Stwierdziłam wtedy, że trudno, jak padnie, to glicynia całkiem go porośnie i już. Ale jak widać dał sobie radę. I to zobacz jak - po przycięciu był paskudny - taka proca . Jakby co to usunę zdjęcia. Pa .