Witam serdecznie Was wszystkich
Jestem tu całkowicie nowa i zielona . Przeczytałam mnóstwo postów z tego forum ,( mojego ulubionego ogrodniczego ) a teraz odważyłam sie pisać.
Proszę fachowców o poradę . 4 tygodnie temu zasialiśmy trawnik - okolo 20 arów , przedtem nawiezliśmy ziemi , miała być super piękna , a teraz jest żródłem wszystkich chwaściorów !!!! Błędem było nieodchwaszczenie jej wcześniej, zaufałam sprzedającemu i mam za swoje ! Najgorsza jest chwastnica ! Trawa jest regularnie podlewana 2 x dziennie . Najpierw pięknie wzeszła młoda trawka , a teraz jest wypierana przez chwastnicę i to na dużym , bo około 7 arów placu na samym środku pseudotrawnika . Wyrywaliśmy ręcznie , ale tragedia , rośnie w oczach , nie nadążam jej usuwać . Zostało mi mało czasu , bo jeszcze nie zakwitła. Jak się tego pozbyć ? Czy usunąć jakims opryskiem i założyć nowy trawnik w tych 7 arach , czy ma sobie dalej rosnąć , a zawalczyć z nią na wiosnę ? Póki co na mały kawałku wyhakałam wszystko i dosiałam nową trawę , ale i tak zaraz zarośnie ona chwastnicą

Acha trawa była już 2 razy koszona , to akurat było dobrze zrobione.
2 dni temu M wysypał nawóz polifoskę na cały trawnik .
Proszę ratujcie mnie i trawnik !!!