Witajcie. Mój migdałek zaczyna się buntować, albo coś go zjada. Część liści wygląda jak na zdjęciach. Nie widzę żadnych dziwnych robaków stołujących się na nim, a dziurki zasychające wyglądają jak czyjeś śniadanie. Może to jakiś grzyb? Nie mam pomysłu jak go ratować. Może Wy macie jakieś sugestie?