No i o to chodzi żeby było wesoło a jak przy okazji rabatka powstanie to tylko się cieszyć.Jak by u mnie co dzień był taki ruch na wątku to z roboty by mnie wywalili nic tylko klikam i klikam Czas popracować do wieczorka
Ha, ha, ha
Zapomniałam, że w pracy jesteś
Pracuj kochana, pewnie, że każda myśl jest tak samo ważna, już o tym pisałam
Jedno jest pewne, że hosty kojarzą się z brzozami.
Tylko chyba nie wszystkie gatunki lubią, jak śmieci z brzozy lecą. Tak słyszałam, ale ja na hostach i odmianach się nie znam.
Sorry Mirka, że wetnę się w Wasze rozważania. Widziałam, że szefowa wstawia w kompozycji brzozę Doorenbos znacznie bardziej przyjazną ogródkowiczom (choć nie ich kieszeniom) A czy brzozy nie wypiją całej wody w ogrodzie? Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Uwielbiam brzozy i całe laski brzozowe na piachach rosnące. Teraz odkąd mam dom nieco moja miłość do nich osłabła, bo choć rosną tylko u sąsiadów jakieś 150 m od domu, to owocniki mam w pokojach i to od drugiej strony
A jednocześnie są to drzewa bardzo wrażliwe na nadmiar wody. Po powodzi w okolicy większość brzóz uschła. Jak mają się więc brzozy do posadzonych pod nimi hostami i hortensjami? Ciekawa jestem jak sobie z tym radzicie?