No i mamy wrzesień. Tak jak planowałam, zaczęliśmy tworzyć przedogródek. Ogrodzenie już jest, droga i chodniki nowiutkie. Remont ulicy zaczął się w listopadzie 2013 od wycinki sadzonych jeszcze przed wojną akacji. Bardzo mi ich brakuje, widziałam z okna drzewa, a teraz ulicę, nową, więc powinnam być zadowolona, ale jakoś dziwnie nie jestem.
Ale nie o tym chciałam pisać.
Tak to wygląda aktualnie.
Dzisiaj będzie dokończona opaska przy elewacji. Część roślin już kupiłam i czekają niecierpliwie na świeże duże dołki z żyzną ziemią.
Wymiary to 5m x 9 m. Słońce operuje tu od ok. południa do wieczora.
Do wykorzystania mam już parę roślin:
2x jałowiec skalny 'Blue arrow', którym chcę zakryć brązową skrzynkę
2x dereń 'Elegantissima'
2x pęcherzyca 'Diabolo'
2x hortensja 'Limelight'
1x cyprysik Lawsona - kula na pniu
3x rozplenica 'Rubrum'
3x rozplenica 'Hameln'
4x tuja 'Danica'
plus rudbekia i duże sadzonki trzmieliny.
Wzdłuż ogrodzenia planuję posadzić wiśnie 'Umbraculifera', lecz mam problem z ich dostaniem. Może jakieś inne ładne, nieduże drzewa???
Pod wiśniami myślałam dać wzdłuż irgę szwedzką 'Coral Beauty'.
Nie planuję siać na tym skrawku trawy, więc potrzebuję jakiś roślin zadarniających, płożących.
Liczę na Waszą pomoc.