Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Rdza gruszy"

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 10:27, 14 sty 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
Waldek, krzycz, bij i doradź:

proszę o ocenę choć wiem ze za ciężkie działa zostane skrytykowana ale obiecuje że po pierszym kontrataku zaczne działac wywarami gnojówkami itp.

Problem nr 1. Rdza gruszy chanticleer
1.1 Od fazy pękania pąka kwiatowego do fazy wypuszczania liści oprysk :
Score, Miedzian albo Topsin ( który dostane)
1.2 Jeden raz oprysk? Czy co 10-14 dni jak każą w ulotce az do fazy wypuszczania liści?
1.3 Jeśli nie jeden raz to naprzemiennie czyli najpierw Score a po 14 dniach Miedzian? I tak Az do fazy pękania pąka liściowego?

1.4 Tydzień po ostatnim oprysku przed pęknieciem pąka liściowego oprysk Promanalem.

1.5 W trakcie sezonu prewencyjnie i jeśli zobacze objawy to mydło potasowe z wyciągiem ze skrzypu i piołunu?

Problem nr 2. Szpeciele na grabach
2.1 W fazie pękania pąka Karate a po 7-10 dnach Ortus?

2.2 Po tygodniu Promanal

2.3 W sezonie prewencyjnie Mydło potoasowe wymieszane z roztworem skrzypu ( i pokrzywy)

Problem nr 3. Bukszpnay Przędziorki/grzyb
3.1 topsin po cięciu, a potem w sezonie skrzyp, piołun, wrotycz


Plisss pomocy
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 08:03, 25 wrz 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
Mariusz napisał(a)
To będzie rdza gruszy, wszędzie się panoszy, żywicielem pośrednim są jałowce, szczególnie sabińskie. To paskudna choroba i jakoś nie udało mi się z nią wygrać, dwie grusze wyciąłem.

no to masakra...a kupowałam grusze drobnoowocowe między innymi ze względu na odporność na wszelakie szkody.....
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 07:59, 25 wrz 2015


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Do góry
To będzie rdza gruszy, wszędzie się panoszy, żywicielem pośrednim są jałowce, szczególnie sabińskie. To paskudna choroba i jakoś nie udało mi się z nią wygrać, dwie grusze wyciąłem.
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 07:15, 25 wrz 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
popcorn napisał(a)
a to nie są szpeciele? ja mam rdzę i wygląda jednak inczej...


https://www.google.pl/search?q=szpeciele&biw=1920&bih=934&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0CAYQ_AUoAWoVChMI1O78hraRyAIVyd0sCh1UaQRM#tbm=isch&q=rdza+gruszy&imgrc=bj6riiIHf86ZfM%3A mi to niestety pasuje
Hortensjada 15:14, 05 wrz 2015


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12134
Do góry

Już go niosłam do kasy, ale przypomniałam sobie, że na jałowcach rozwija sie rdza gruszy. Ja mam grusze jadalną, więc nie chcąc ryzykować odstawiłam go grzecznie na miejsce. W domu doczytałam, że ta odmiana nie ma przetrwalników rdzy więc chyba go jednak kupie. Nie wiedziałam, że on spływa tak do samej ziemi. Kupiłam za to irgę szczepioną na pniu ze ślicznymi, czerwonymi owockami. To z myślą o ptaszkach, taki żywy karmnik.
Pozdrawiam Bożenko
Rozpoznawanie chorób i szkodników 21:46, 10 sie 2015

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4171
Do góry
jano889

Żółte plamy - Gymnosporangium sabinae, czyli rdza gruszy, a brązowe liście to parch gruszy - Venturia pirina. Chorobom należy zapobiegać od wczesnej wiosny, obecnie próbuj score, kaptan lub syllit.
Rdza bardziej zaszkodzi jałowcowi sabińskiemu, którego trzeba będzie wyrzucić - zniszczy go "pomarańczowa galareta" w ciągu 3 - 4 lat, natomiast parch w późniejszym okresie - druga połowa lata - może być nie do pokonania, szczególnie przy obecnych ograniczeniach, zresztą jest o tym w oddzielnym wątku.


Pozdrawiam
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 22:25, 29 lip 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Do góry
Zielona napisał(a)
...albo Twoja ID rośnie po prostu w cieniu...? Wtedy na pewno jest inaczej wybarwiona.

Runianka: miałam takie. Nie wywalaj. U mnie w zeszłym roku spaliło. Wyrzuciłam suche liście i wydawało mi się, że nic z nich nie będzie, a one w tym roku odbiły z korzonków zostawionych pod ziemią. To twarda roślinka. Daj jej czas, a poradzi sobie

Brzozy: miałam te szkodniki rok temu i teraz. Z tym, że w ubiegłym roku pryskałam, a teraz dałam sobie spokój, bo do wierzchołków i tak nie sięgam. Za rok liście znowu wyrosną. Niestety Marzena ma rację, że te paskudy zostawią gałązki bez liści, z samymi tylko ich nerwami. Okropnie to wygląda.

Grusze: obserwuj, czy nie rozwija się rdza gruszy. To niestety częsta ich choroba:
https://www.google.pl/search?q=rdza+gruszy&ie=utf-8&oe=utf-8&gws_rd=cr&ei=Pi25Vf6OFYSSsAHLqrqoDw

Wyczerpujaca odpowiedz
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 21:46, 29 lip 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Do góry
...albo Twoja ID rośnie po prostu w cieniu...? Wtedy na pewno jest inaczej wybarwiona.

Runianka: miałam takie. Nie wywalaj. U mnie w zeszłym roku spaliło. Wyrzuciłam suche liście i wydawało mi się, że nic z nich nie będzie, a one w tym roku odbiły z korzonków zostawionych pod ziemią. To twarda roślinka. Daj jej czas, a poradzi sobie

Brzozy: miałam te szkodniki rok temu i teraz. Z tym, że w ubiegłym roku pryskałam, a teraz dałam sobie spokój, bo do wierzchołków i tak nie sięgam. Za rok liście znowu wyrosną. Niestety Marzena ma rację, że te paskudy zostawią gałązki bez liści, z samymi tylko ich nerwami. Okropnie to wygląda.

Grusze: obserwuj, czy nie rozwija się rdza gruszy. To niestety częsta ich choroba:
https://www.google.pl/search?q=rdza+gruszy&ie=utf-8&oe=utf-8&gws_rd=cr&ei=Pi25Vf6OFYSSsAHLqrqoDw
Kosolkowa Pasja 10:03, 12 cze 2015


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
07_Rene napisał(a)
Olu, imponująca kolekcja róż
Pastella taka wypasiona Moja, kupiona jesienią, ma tylko jedną łodyżkę z 3 pączkami - skromniutko. Jest pięknie u Ciebie. Jak ogród dojrzeje będzie jak w niebie

Powiedz mi jak dbasz o swój sad? Robisz jakieś opryski profilaktyczne? ekologicze? chemiczne? U mnie tylko 5 drzewek, ale strasznie chorują... kędzierzawość moreli, rdza gruszy, do tego mszyca. Psikałam wiosną miedzianem i nic.... W ubiegłym roku było to samo.


Reniu, pierwszy raz zrobiłam profilaktyczne opryski w tym roku. Miedzian i promanal. Niestety, mszyce i tak szaleją, wszędzie, więc promanal okazał się tym razem nieskuteczny, choć starałam się przestrzegać zasad oprysku. Chorób na razie żadnych nie widzę, zobaczymy jak dalej będzie.
Kosolkowa Pasja 23:49, 11 cze 2015


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
07_Rene napisał(a)
...
Powiedz mi jak dbasz o swój sad? Robisz jakieś opryski profilaktyczne? ekologicze? chemiczne? U mnie tylko 5 drzewek, ale strasznie chorują... kędzierzawość moreli, rdza gruszy, do tego mszyca. Psikałam wiosną miedzianem i nic.... W ubiegłym roku było to samo.


miedzianem tez na jesieni trzeba bziuknac (tak czytalam ), jak dbac ekologicznie szukaj u waldek727 i mazan
tu mozna rozne przepisy znalezc: https://www.ogrodowisko.pl/watek/4623-herbicydy?page=20
Kosolkowa Pasja 22:49, 11 cze 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Do góry
Olu, imponująca kolekcja róż
Pastella taka wypasiona Moja, kupiona jesienią, ma tylko jedną łodyżkę z 3 pączkami - skromniutko. Jest pięknie u Ciebie. Jak ogród dojrzeje będzie jak w niebie

Powiedz mi jak dbasz o swój sad? Robisz jakieś opryski profilaktyczne? ekologicze? chemiczne? U mnie tylko 5 drzewek, ale strasznie chorują... kędzierzawość moreli, rdza gruszy, do tego mszyca. Psikałam wiosną miedzianem i nic.... W ubiegłym roku było to samo.
Ogród Mirelli 10:39, 28 kwi 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Do góry
MirellaB napisał(a)

To może być to, albo grzyb. Masz rację miedzian nie wystarcza, bo pryskam, a to nie schodzi, a się przenosi, mam na dwóch kolejnych. Ze zdjęciem jadę jutro do ogrodniczej po odpowiedni preparat.


Rdza gruszy to właśnie grzyb Nie masz gdzieś gruszy w pobliżu? Chciałabym posadzic grusze ozdobne i właśnie z tego powodu się waham. Bo jeśli też są podatne na rdzę to nie wróży dobrze. U moich sąsiadów za płotem same jałowce

Pięknie Ci wyszły nasadzenia z trawkami
Ogród Mirelli 15:33, 24 kwi 2015


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Do góry
wietrzyk napisał(a)


Mirella,
jeśli dotyczy jałowców, to może być rdza gruszy. Zobacz tutaj:

https://www.ogrodowisko.pl/watek/3254-choroby-i-szkodniki-jalowcow

http://www.ozsudeckipzd.pl/tresc_w_nowym_oknie.php?&id_tab=-4590&id_key=-4276&PHPSESSID=06fdb673de6f6777a2dfaf9dcb6e7a8e

Obawiam się, że miedzian nie pomoże

To może być to, albo grzyb. Masz rację miedzian nie wystarcza, bo pryskam, a to nie schodzi, a się przenosi, mam na dwóch kolejnych. Ze zdjęciem jadę jutro do ogrodniczej po odpowiedni preparat.
Ogród Mirelli 20:07, 23 kwi 2015


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Do góry
MirellaB napisał(a)
A to paskudztwo mam już na 4 położących, pryskam miedzianem, bo wydaje mi się, że to choroba grzybowa



Mirella,
jeśli dotyczy jałowców, to może być rdza gruszy. Zobacz tutaj:

https://www.ogrodowisko.pl/watek/3254-choroby-i-szkodniki-jalowcow

http://www.ozsudeckipzd.pl/tresc_w_nowym_oknie.php?&id_tab=-4590&id_key=-4276&PHPSESSID=06fdb673de6f6777a2dfaf9dcb6e7a8e

Obawiam się, że miedzian nie pomoże
Działka prawie w Borach Tucholskich 20:35, 13 lut 2015


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Zbyszku chociaż twój ogród dobrze znam to i na Ogrodowisku ładnie się przywitam.

Kościelec- i jak ja tam wlazłam???. Cudowna fotka.
ZbigniewG napisał(a)
...wstaje słonko nad Tatrami a dokładniej nad Kościelcem




Ale ja z zapytaniem odnośnie tego wpisu:
ZbigniewG napisał(a)
po opryskach mocznikiem kolejny rok na brzoskwini kędzierzawości praktycznie zero
rdza gruszy też w odwrocie...

Powiedz mi Zbyszku w jakich terminach pryskasz. Bo kędzierzawość to zaraza z którą ja bez chemii nie daję sobie rady. Wprawdzie to jedyny u mnie oprysk, ale jak dałoby się go uniknąć... Wdzięczna będę za wskazówki.
Działka prawie w Borach Tucholskich 20:03, 11 lut 2015


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
Do góry
ZbigniewG napisał(a)
plus 6 stopni i bez wiatru to był oprysk na grzyba itp 6% mocznik

po opryskach mocznikiem kolejny rok na brzoskwini kędzierzawości praktycznie zero





rdza gruszy też w odwrocie


Zbyszku,że rośliny masz piękne to już wiem, ale że takie "bezczelnie" smakowite owoce? Gratuluję.
Działka prawie w Borach Tucholskich 19:20, 11 lut 2015


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8947
Do góry
plus 6 stopni i bez wiatru to był oprysk na grzyba itp 6% mocznik

po opryskach mocznikiem kolejny rok na brzoskwini kędzierzawości praktycznie zero





rdza gruszy też w odwrocie
Ogród na Opak 08:45, 28 sty 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
A ja znalazłam tu:
Zapobieganie rdzy gruszy to przede wszystkim unikanie sadzenia w pobliżu grusz jałowca sabińskiego, który jest żywicielem pośrednim patogenu powodującego tę chorobę. ...
http://poradnikogrodniczy.pl/rdza-gruszy-zwalczanie-opryski-zapobieganie.php
https://www.ogrodowisko.pl/forum/search?utf8=%E2%9C%93&q=Rdza+gruszy&search_in=posts&commit=Szukaj
A tu są jałowce sabińskie, pewnie takie masz:
http://static.e-ogrodek.pl/fmfiles/imgp1083-juniperus-sabina-jalowiec-sabinski.jpg
Ja mam pięknego, ale postanowiłam go wyciąć - wolę zdrowe grusze
Jałowców Danusia nie poleca, są ładniejsze zimozielone
Masz więc problem.
Rozpoznawanie chorób i szkodników 10:02, 08 sie 2014


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 3697
Do góry
Mazan napisał(a)
Dominika_

Fot. 1 i 2 - parch gruszy,
fot. 3 i 4 - rdza gruszy
Obydwie choroby można zwalczać preperatem Score, ale przedtem pozbywając się jałowców sabińskich, na których rdzy /widocznej/ już sie nie zwalcza lecz wycina krzewy.


Pozdrawiam




Dziękuję serdecznie
Rozpoznawanie chorób i szkodników 18:47, 07 sie 2014

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4171
Do góry
Dominika_

Fot. 1 i 2 - parch gruszy,
fot. 3 i 4 - rdza gruszy
Obydwie choroby można zwalczać preperatem Score, ale przedtem pozbywając się jałowców sabińskich, na których rdzy /widocznej/ już sie nie zwalcza lecz wycina krzewy.


Pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies