Podziwiam sobie tę kompozycję. Dla mnie jest ono strzałem w 10-tkę! W jakich odstępach powinno się sadzić te rośliny i czy w półcieniu/cieniu dadzą radę?
I jeszcze jedno - jaki miskant najlepiej pasuje do hortensji? Wiadomo - kwestia gustu, ale lubię popytać o zdanie innych.
To czerwone to berberysy Red Pillar
małe drzewko to miłorząb Pendula lub Mariken
piuropusze to miskant Variegatus
a żółte kulki to tuja "Golden Tuffet'
Nie wiem Mirko jaka u Ciebie ziemia, ale ona woli lekką i nie za dużo podlewania.
U mnie wysiała sie na drodze za bramą i rośnie w żwirze bez podlewania. To terminator wśród traw.
Stipy na zime tylko wiązałam, nie były okrywane ale i zimy prawie nie było.
Dla Ciebie miskant wysiany z nasionek, narazie jeszcze nie wiem jaka odmiana ale już wypuszcza pióropusze to może rozpoznam. Nie jest może jakoś szczególnie okazały ale cieszy bo własnej hodowli
Nie muszą być z tyłu, mogą iść po prawej stronie, a z rozplenic zrezygnuj i już nie będzie tak trawiasto.
Natomiast różaneczniki będą gorzej kwitły w zupełnym cieniu, więc dobre jest choćby rozproszone światło, czy krótkie naświetlenie. Ale to właśnie rośliny do półcienia.
Inne, niskie turzyce potraktuj jak rośliny okrywowe, nie jak trawę, połącz z liśćmi większymi - bergenie, kolorowymi - żurawki, berberysy i będzie pięknie. Może właśnie te małe, żółte berberysy będą ładnie wyglądać.
Jeszcze jakieś kwiaty letnie by się przydały, ale bardziej słoneczne miejsce trzeba im znaleźć.
Hamak wśród traw (chyba miskant olbrzymi) link
koło żwirkowe z bukszpanami link
miskantów jest kilka odmian
variegatus dasz tylko w ten cienisty zakątek, jest biały i odróżnia się od innych
po drugiej stronie dasz inne, np gracillimus, bo wysoki, chyba że chcesz niszy, to Morning Light, ale za hortensjami się schowa
nie wiem czy wrzosowisko da tam radę, bo potrzebuje dużo słońca
jak kulki mogą być kuliste świerki lub tuje, choć obiło mi się po uszy że nie są trwałe
Zmieniłam zdjęcie, bo zaznaczyłam odwrotnie kierunki
Z tym żwirkiem fajny pomysł, jutro na miejscu zobaczę czy coś by z tego wyszło.
Wrzosy są w tej chwili posadzone centralnie na środku - przed świerkiem.
Hortensja nie będzie miała bezpośrednio słońca bo świeci od tyłu więc wyższe rośliny trochę ją przysłonią.
A czy jeśli dam miskant również w prawy róg nie będzie go trochę za dużo?
Planowałam choiny jeddeloh, bardzo mi się pobają, zwłaszcza w połączeniu z wrzosami. A co zamiast nich - tuja Danica byłaby ok?
AnnaS
ja też się uczę i to z ogrodowiska
tam gdzie rozpięty hamak, można zrobić wyżwirkowane koło, które obejmie obydwa drzewa
wtedy będzie lepsza relacja między szerokością rabaty a trawnikiem
można wtedy fragment koła lekko otoczyć jakimiś roślinami
i w ten prawy narożnik dałabym miskant variegatus, bo jest biały i rozświetli ten zakątek
to jest to miejsce gdzie masz teraz wrzosy posadzone?
hortensje muszą mieć trochę cienia, nie całkiem na patelni, musisz to wziąć pod uwagę
3 choiny do miałaś na myśli jedelloh?
bo wydaje mi się że mogą być dość drogie
Od dwóch popołudni nic innego nie robiłam, tylko kopałam, dzielilam i przesadzałam - bodziszki w dużej ilości także.
Uważam że teraz jest idealna pora na przesadzanie, bo ziemia jest ciepła, nie przesycha, więc rośliny mają komfortowe warunki, żeby się ukorzenić.
Materializuje się moja skarpa, na której debiutują u mnie trawy - całe sześć sztuk - rozplenice od ALinki i taki niski miskant z ciemnozielonymi liśćmi. Do tego niemieckie i angielskie nabytki, niektóre już dały się podzielić i bodziszki - sporo różnych, tzn. różowych i niebieskich i bergenie z wysokimi rozchodnikami. Ma być dobrze od wiosny do późnej jesieni.
Od jutra biorę się za "byłą" jekylową - będzie po prostu rabata różana, z takich odmian, które wiosną można przyciąć nisko przy ziemi. Róże będę sadzić najwcześniej w drugiej połowie października.
Na zdjęcia nie miałam czasu, a dzień krótki.
O luuudzie, ale mnie zaskoczyłaś Tyyyle dobra rozumiem, że atrakcyjnie finansowo to też pewnie wyszło....teraz trzymać kciuki, żeby przezimowały, bo słyszałam, że np: z fireworks słabo u nas ....
Korzystam z pauzy ogródkowej,chyba SKS mnie dopada i kulosek złamany cosik przeszkadza
Z Niemiec przywiozłam rozplenice 'Hameln' i 'Moudry' oraz 'Fireworks' ,imperata 'Red Baron',prosa rózgowate 'Praire Sky',tatarak trawiasty 'Ogon',turzyce 'Ice Dance','Prairie Fire','Bronze Form' i 'Mint Curls',miskant 'Adagio' i inne jakieś miskanty bez nazwy.Razem 26 traw.Z tego większą ilość moja córcia mi przywiozła ze szkółki,w której latem tam pracowała.Poza tym żurawki,przetaczniki,jeżówki,przewrotniki,irysy,tojeści orszelinowate i rozesłane,rozchodniki okazałe,rojniki,zawilce,kosmosy czekoladowe,rozwary,jarzmianki,dąbrówki,kukliki.Coś pewnie pominęłam.Też większość tych bylin mam od córki.
A teraz dzień koło dnia przesiaduję w ogródku i sadzę,sadzę,sadzę...do zimy chyba się wyrobię
Koniec przerwy,zmykam do ogrodu
Trawy bardzo polubiłam, zmieniają ogród, dodają zwiewności i na jesień zachwycają Bogusia, może wybierz odmiany strzeliste, jak miskant ML i gdzieś wśród roślin wciśniesz, albo sezonowe rozplenice Rubrum dla akcentu, coś wygospodarujesz