Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród z tatarakiem w tle

Ogród z tatarakiem w tle

katarzynkak 20:40, 28 wrz 2014


Dołączył: 18 lip 2013
Posty: 1678
Aneta1309 napisał(a)
Kasiu Danusia u mnie pisała że lepiej lawendy teraz nie ruszać bo może przemarznąć także nowe sadzonki lepiej zrobić wiosną.
Widziałam,że pytałaś u Marty o trawkę za bukszpanami to miskant Morning Light pięknie to wygląda tym bardziej się cieszę bo też mam za buksy wsadzony tylko mikrusi bo podzielony ale w przyszłym roku powinien już być widoczny. Mam go też za domem pomiędzy stożkami sadziłam chyba na poczatku lipca (oczywiście dzielony) i bardzo szybko urósł.To chyba mój faworyt jeśli chodzi o miskanty

Anetko, dzięki za info. Wstrzymam się zatem z ciachaniem lawendy do wiosny.

Ta trawka u Marty wygląda pieknie. Wrzuć prosze w wolnej chwili troche swoich zdjęć. Masz taki super ogród, chciałabym trochę podgapić cos dla siebie jeśli pozwolisz?
____________________
katarzynkak- Ogród z tatarakiem w tle
Aneta1309 20:49, 28 wrz 2014


Dołączył: 02 lip 2011
Posty: 1964
Kasiu u mnie w ogrodzie cały czas bałagan teraz przy kostce mam demolkę za domem demolkę, która pociągnie za sobą zmiany na rabatach.
Zdjęć trawek nie mam za dużo zaraz zerknę może coś znajdę małe jeszcze są ale za rok mam nadzieję że już będzie git
____________________
Aneta - Jak więcej błędów nie popełnić......?
katarzynkak 20:53, 28 wrz 2014


Dołączył: 18 lip 2013
Posty: 1678
Aneta1309 napisał(a)
Kasiu u mnie w ogrodzie cały czas bałagan teraz przy kostce mam demolkę za domem demolkę, która pociągnie za sobą zmiany na rabatach.
Zdjęć trawek nie mam za dużo zaraz zerknę może coś znajdę małe jeszcze są ale za rok mam nadzieję że już będzie git


Anetko u mnie też zawierucha- robimy elewacje. Na razie panowie budowlańcy niczego nie zniszczyli, ale pilnuje ich z córcią non stop
____________________
katarzynkak- Ogród z tatarakiem w tle
katarzynkak 20:56, 28 wrz 2014


Dołączył: 18 lip 2013
Posty: 1678
Niestety mam też i smutne wiadomości. Mój kochany pies jest umierający. Weterynarz nie daje mu za wiele szans. Płakac mi się chce, jak go widzę leżącego...ale nie mam serca go uśpić
____________________
katarzynkak- Ogród z tatarakiem w tle
Nallar 21:06, 28 wrz 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
katarzynkak napisał(a)
Niestety mam też i smutne wiadomości. Mój kochany pies jest umierający. Weterynarz nie daje mu za wiele szans. Płakac mi się chce, jak go widzę leżącego...ale nie mam serca go uśpić

Wiem Kasiu że to nie łatwa decyzja. Czy zasłużył żeby teraz cierpieć?
Mnie kiedyś mądry człowiek tłumaczył to tak. Stanie przy swoim "nie uśpię bo nie mam serca" to czysta prawda bo gdybyś miała serce to byś mu pomogła.
Kiedy się zastanowiłam nad tym to doszłam do wniosku że to ma sens. Jak przypomnę sobie oczy mojej bardzo chorej suczki to wiem że jej smutne oczka nie żaliły się że ją coś boli tylko błagały o pomoc. Ja swojej suczce pomogłam, jednego czego załuje to to że tak długo z tym zwlekałam.
Odwagi Kasiu.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
katarzynkak 21:18, 28 wrz 2014


Dołączył: 18 lip 2013
Posty: 1678
Nallar napisał(a)

Wiem Kasiu że to nie łatwa decyzja. Czy zasłużył żeby teraz cierpieć?
Mnie kiedyś mądry człowiek tłumaczył to tak. Stanie przy swoim "nie uśpię bo nie mam serca" to czysta prawda bo gdybyś miała serce to byś mu pomogła.
Kiedy się zastanowiłam nad tym to doszłam do wniosku że to ma sens. Jak przypomnę sobie oczy mojej bardzo chorej suczki to wiem że jej smutne oczka nie żaliły się że ją coś boli tylko błagały o pomoc. Ja swojej suczce pomogłam, jednego czego załuje to to że tak długo z tym zwlekałam.
Odwagi Kasiu.

Wiesz Ewo, ja traktuję zwierzęta z takim samym szacunkiem jak ludzi. Czy gdyby ktoś z Twojej rodziny umierał, uśpiłabyś go? Nie mi decydować kiedy umrze, takie jest moje podejście. Może kiedyś je zmienie, ale teraz nie mam serca zabijać mojego przyjaciela
____________________
katarzynkak- Ogród z tatarakiem w tle
Aneta1309 21:33, 28 wrz 2014


Dołączył: 02 lip 2011
Posty: 1964
Współczuę jak nasz owczarek złapał kleszcza walczyłam o niego cały tydzień szanse były marne ale u weterynarza byliśmy tzy razy dziennie. Ciągle wierzyłam,że damy radę ale przegraliśmy zdech mi na rękach. Nasze psiaki są dla nas jak członkowie rodziny, musisz stanąć przed trudnym wyborem zrobisz to co będzie zgodne z Twoim sumieniem.
Dużo siły Ci życzę.
Wrzuciłam u siebie zdjęcia traw takie jakie miałam
____________________
Aneta - Jak więcej błędów nie popełnić......?
Nallar 21:39, 28 wrz 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
katarzynkak napisał(a)

Wiesz Ewo, ja traktuję zwierzęta z takim samym szacunkiem jak ludzi. Czy gdyby ktoś z Twojej rodziny umierał, uśpiłabyś go? Nie mi decydować kiedy umrze, takie jest moje podejście. Może kiedyś je zmienie, ale teraz nie mam serca zabijać mojego przyjaciela

Chyba mnie żle zrozumiałaś. Twój pies, Twoje sumienie i Twoja decyzja.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Napia 22:29, 28 wrz 2014


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
katarzynkak napisał(a)
A tutaj takie moje marzenia

Kasiu, piękne marzenia istne szaleństwo mnie też bardzo się podoba i życzę, by udało się Tobie stworzyć równie elegancki i wspaniały ogród i myślę, że jesteś na dobrej drodze
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Napia 22:33, 28 wrz 2014


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
katarzynkak napisał(a)
Niestety mam też i smutne wiadomości. Mój kochany pies jest umierający. Weterynarz nie daje mu za wiele szans. Płakac mi się chce, jak go widzę leżącego...ale nie mam serca go uśpić

Przykro mi Kasiu. Trudno żegnać się z członkiem rodziny. Wiem coś o tym. Najważniejsze jednak, żeby nie cierpiał ...
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies