Moja stipa też w większości do wywalenia. Czekam na siewki

Moje FC chyba żyją, w każdym razie coś tam się w nich zieleni stipa za to buuu, wyrwać trzeba

O widzisz...u mnie trawy w korze siedzą, jedynie ta rozplenica była na zimę tylko zadołowana w ziemi. Jak nie ruszy to będę musiała nabyć nową ...

Wystartował też Red Baron, Hakone bardzo powoli- wczoraj oddałam zielsko a przywiozłam Hakone tak to jest jak się kupuje suszki śpiące . ML coraz wyżej Jedna Carex bronze form coś mi też nie wygląda zdrowo... ale dam jej czas.

Szałwie rosną w doniczkach jak dzikie, stoją pod ścianą domu i się grzeją.

Jedynie stipa posiana wcześnie i wcześnie popikowana wygląda jak perz Całe szczęście, w drugim pojemniku rośnie jeszcze nie podzielona. Nie będę jej ruszała,podzielę przy wysadzaniu do gruntu w maju.

Zzzzimno u nas ale słonko jest.

Koslka jak stipa u ciebie puszcza coś bo moja spi lub zmarzła

Ilonka jak stipa coś ruszyła bo moja ładnie przyrasta

Milka napisał(a)

Stipa, ale super w tej cenie!
Na pierwszej stronie zobaczyłam, że paulownię z nasionka wyhodowałaś jaka juz duża i masz złotą metasekwoję, jeśli dobrze rozpoznałam

Wszystkie rozpoznania trafione!! Jesteś Ekspertem!
Paulownia ma 7 rok, ale jeszcze nie kwitła.
Mam też wyhodowane z nasionek przywiezionych z miasta Hewiz (Węgry) hibiskusy. Z 12 nasionek zachowało się 7 i oczekuję, że w tym roku zakwitną

No to w piątek jadę na targ aby kupić więcej trawek, bo wysiane z nasionek stipy są chyba do wyrzucenia, takie mizerne.

i jeśli już to nie w mijankę pojedynczo, a np. jedna danica i dwa-trzy Tuffety.
I mam dla ciebie złą wiadomość - jeśli stipa "przyklei" się do boczku tui to zrobi się łysa dziura

Ja bym proponowała dać duże półkule cisowe i utopić je w dywanie hakonechloa - w ten sposób uzyskasz minimalizm z kontynuacją sąsiedniej rabaty.

Alicja169 napisał(a)

Na targu u mnie takie trawki po 6-7 zł. Ale bez nazwy.
Chyba stipa ?

Stipa, ale super w tej cenie!
Na pierwszej stronie zobaczyłam, że paulownię z nasionka wyhodowałaś jaka juz duża i masz złotą metasekwoję, jeśli dobrze rozpoznałam

Joluś, śliczne warzywka Magnolia też piękna. Moja mi co roku choruje, raz zakwitnie a raz nie. Chyba muszę poszukać nowej

U nas też pogoda straszna,. Najpierw lało non stop teraz niby słońce ale zimno, wieje od tygodnia...w trawniku chwasty, nie mam jak pryskać w tym wietrze, zegniesz się gracować to Ci bluzę podrywa i gołe plecy...ech, odechciewa się pracy w ogrodzie

Stipa rośnie. Jedna stoi jak ta lala, druga leży, jakaś taka zmarnowana.

Buziaczki Kochana.

katel napisał(a)

Wow ale u Ciebie czyściutko i równiutko, ślicznie z korą to wygląda. U mnie stipa poszła ładnie ale werbena ledwo zipie - sadzenie w rolkach po papierze toaletowym to porażka .
Już się niedzieli doczekać nie mogę .

No ja mam nadzieję że mała do tego czasu wydobrzeje,jak się jej nie polepszy to w piątek mam jechać po skierowanie do szpitala że też musiało się coś znowu przyplątać,no ale miejmy nadzieję że do piątku będzie zdrowa jak rybcia po południu mi trochę z nią teściowa posiedziała to w szklarni trochę popikowałam posadziłam kilka malutkich serbów,przesadzilismy 3 m morwe białą

Na targu u mnie takie trawki po 6-7 zł. Ale bez nazwy.
Chyba stipa ?

Kupiłam 3 kulki w B., trzeba trochę nad nimi popracować, ale widać w nich potencjał
Oficjalnie ogłaszam, że na ten sezon koniec zakupów bukszpanowych!

Trzeba się skupić na trawkach. Niestety, wygląda na to, że carex ID wygniły, nie wiem czy uda się z nich coś uratować, wyglądają marnie. Miskanty nie ruszają jeszcze, ciekawe czy żyją. Stipa zimy nie przeżyła. Frosted Curls wyglądają jak siano, ale widać zielone przebłyski. Jest nadzieja.

Wow ale u Ciebie czyściutko i równiutko, ślicznie z korą to wygląda. U mnie stipa poszła ładnie ale werbena ledwo zipie - sadzenie w rolkach po papierze toaletowym to porażka .
Już się niedzieli doczekać nie mogę .

Mało tego, idą kolejne, razem ze stipa!!!

Konieczki napisał(a)

Słyszałam że że stipa ciężko?/trochę mam mogę się podzielić

jak moje umrą to bedę wdzięczny rozchodnikami mogę sie podzielić w zamian bez opuchlaków bo z własnej hodowli

Mimo że zwiastunem wiosny są przebiśniegi i krokusy to jednak tulipany i magnolie cieszą bardziej. Zaczyna się teraz tulipanowy szał ale nie miałam dzisiaj czasu na fotki bo napełniałam skrzynie warzywne kompostem.
Stipę oczywiście sieję ale w znacznie mniejszych ilościach. Część sadzonek hoduję dla znajomej bo w tym roku stipa nie wszystkim dobrze rośnie. U mnie sadzonki jak narazie ładnie rosną. Na siewki na rabatach jeszcze za wcześnie Beatko, za miesiąc powinnaś już je wypatrzeć.

jolka napisał(a)

Ja mam cały czas przykryte skrzynie, ale nie folią tylko włókniną. Jestem z nich mega zadowolona (i ze skrzyń i z pokryw). Rzodkiewka idzie w oczach, sałatki, pory i inne zielone super się przyjęły, wiatr po nich nie smaga, słońce nie pali, wilgotny mikroklimat się utrzymuje. Coś mi się wydaje, że też jeszcze z dwie dorobimy w przyszłym sezonie

Jolu, a może i to włóknina jest, szczerze to nawet nie wiem coś takiego



U mnie odpukac tfu tfu też fajnie wszystko wschodzi, jedynie widzę sałata coś grymasi. Ja też postanowiłam w przyszłym roku obowiązkowo jeszcze dorobić ze 3 nawet, super sprawa.

A jak stipa?? U mnie różnie, jedne trochę zmarnialy, inne stoją na baczność, ale ogólnie źle nie jest buziaki przesyłam i czekamy na słońce

Ehhh moja piękna siana stipa i potem dzielnie pikowana pada - pada bo ja wystawiłam na dwór i zapomniałam wnieść na noc i tak juz od paru dni na dworze jest i wygląda bardzo marnie. no cóż - lenistwo nie popłaca. najwyżej albo stipę kupię albo będę mieć mało.

Jeżówki - siane ubiełego roku pięknie wycohdzą. może i zakwitną w tym roku?!


z pracy przejechałam przez ogrodniczy i przyciągnełam kolejne 6 ostatnich tataraków.
Obczaiłam też wiśnie - amongawa jest bezcenna. Ale są spore więc muszę pomyśleć jak to przyciągnąć do domu bo luby by padł jakby zobaczył ich wielkość i przedewszystkim cenę.
To ile wpakowałam kasy w ogródek jest dla niego przerażające i zostanie tajemnicą.

Wczoraj obczaiłam w okolicy pana robiącego podjazd - zabrałam namiary - jestem na etapie - byle kto niech mi to zrobi. Cenę ma podobną niż niedoszli fachowcy/fachowcy zjawy. A dziś idę na spacer, celem oblookania podjazdu już skończonego. dobrych rzeczy to pan się zapowidział, że on tylko takie podjazdy robi [specjalizacja!?]. i pozytywnie zareagował na kostkę granitową, choć teraz ja zaczynam się zastanawiać.....

Słyszałam że że stipa ciężko?/trochę mam mogę się podzielić

iwka napisał(a)

ja poniosłam klęskę w tym roku z wysiewaniem stipa tylko jeszcze się trzyma, rozplenice padły, szałwia z 30 sadzonek popikowanych już, zostały tylko 2 i to chyba dadzą ciała, więcej nie sieję

A ja ze stipą poniosłam klęskę