Aga, gdzies mi wpadło w oko ze narzekasz na wygląd lawendy. Szkoda ze Ci nie pokazałam mojej jak byłaś, na dodatek przycietej w marcu wbrew sztuce i zdrowemu rozsądkowi Tnij ją nisko i czekaj jesli jeszcze Ci nie ruszyła (i o ile jeszcze tego nie zrobiłaś) - moja niedawno ruszyła z kopyta od środka. Jeszcze nigdy mi lawenda nie wymarzła, a mam od poczatku (wczesniej miałam taką zwykla z Auchana i musiałam oddac kolezance bo mi potwory wyrosly z tego, teraz mam Munstead). Ja wiem, ze według Ciebie u mnie jest zacisznie itd, ale to złudne i akurat po lawendzie gwizdze zimą ze hej. Po zimie to smętne badyle - co roku, a potem mega kwitnienie.

Tak, lawenda wygląda strasznie. Nawet wstyd pokazywać zdjęcia. Jest prawie cała czarna. Trochę ją przycięłam, ale nie za mocno, bo się bałam. Przed cięciem była ładniejsza. U mnie to Viva. Nigdy wcześniej tak nie wyglądała. A niby ta zima była taka łagodna.

Aga dziękuję jeszcze raz za nasiona stipy, pięknie urosła.

Śliczna
Chyba większa niż moja nawet. Kiedy siałaś?

Siałam 13 lutego. Chyba za wcześnie, bo jest już bardzo duża i nie wiem co z nią zrobić, przesadzać do większych doniczek czy do gruntu. Boję się że za wcześnie i zmarznie

Na zdjęciu jest mokra więc troszkę się posklejala i leży, przed chwilą była pod prysznicem

Ja bym nie ryzykowała z wysadzaniem do gruntu. Ewentualnie na dzień ją wynoś a na noc chowaj.
Też siałam jakoś w lutym ale długo szukałam dla niej dobrego miejsca w domu. Jak znalazłam to dopiero wtedy zaczęła ładnie rosnąć.

To może przesadzić ja do wiekszych doniczek, jak uważasz? Boję się, że jej za ciasno i nie przetrwa do połowy maja

Jeszcze nie wygląda, jakby miała za ciasno. Możesz wyjąć jedną z doniczki i zobaczyć czy korzenie mają jeszcze miejsce.

Elaela, bardzo ładnei Ci urosła stipa Ja bym je wysadziła do osobnych pojemników - u mnie rosły w kubeczkach po jogurcie (tych 150g, ale tez w wiekszych). Miały dosyc głeboko korzonki, w tej wielodoniczce chyba jest dosyc płytko?
Przed prysznicem sterczała normalnie?
Do gruntu swoje wysadzałam około połowy maja, wczesniej trzymałam je troche na dworze, na noc wracały do domu. Ale tak naprawde trzeba chyba patrzec na prognozy. No i zawsze mozesz czesc wysadzic na probe

Ktos sie wybiera jutro do Zaścianek?