Znam ten ból ja zamawiałem z trawki.pl i część roślin była ok lecz część roślin była tylko wetknięta szkoda. To jest nauczka że lepiej sobie kupić normalne sadzonki w normalnym sklepie. Pozdrawiam
Alinko i o to chodzi Zobaczysz jak rozkwitnie na maxa Agnieszkazmienia się, ale i tak mam wrażenie że za mało. Jednego się nauczyłam.. nie wszystko muszę mieć
Ania pomyły super, dziękuję. Ja na tej części, którą próbuję wykończyć mam trzykrotki, liliowce, goździki, jakąś irgę, (którą tnę), astry, bławatki.. trochę skalniaków, które i tak już wysadziłam..stąd jak nic mi pasuje dalej bylinowa. Tylko ona nie jest wysoka, więc za dużo być nie może. Pasowałoby mi coś zimozielonego, aby w zimie nie była łysa, ale czy np. bukszpan wytrzyma nie wiem. Na razie wygląda tak.. i czas na zmianę, ale przed komunią nie zdążę. Widać ile wody zbiera się tam po deszczu z jednej nocy. Na razie jest busz
różaneczniki już rozwitają- uwielbiam ten czas
"Claudius"
"Cunningham's white"
"Princess Ann"
niestety rózanecznik Andantino - ten sam, ktory w zeszłym roku jedynie wypuscił nowe liście teraz tez chyba nie szykuje sie do kwitnięcia, bo wydaje mi sie, że nowe pędy to równiez liście
rok 2014
rok 2015
czemu tak sie może dziać, że nie kwitnie? podlewam odzywkami, posadzony w odpowiedniej ziemi i nic?
Już się robi Kora będzie rozgarnięta . Wklejam zdjęcia dzisiejsze. Zaczynają kwitnąć - 1 Roseum i Blutopia.
Najgorzej wyglądają Calsap chyba nie zakwitną, pąki robią się brązowe. Mszycy dziś rano nie było . Nie wiem co z nimi się może dziać.
Te duże to Roseum są lekko żółte kupiłam je w kiepskim stanie ale kupując nie wiedziałam tego. U mnie poprawiły się ale wciąż nie nabrały koloru i liście są wywinięte w dół - chyba miały zimą bardzo sucho. Dostały dolistnie miksturę Bogdzi. Z kolei Calsap jest ciemno zielony i liście proste ale pąki brązowieją i schną
Piękny MIeszko.. a Frnczeska u mnie też słabo rośnie. Ale moja pies ciągle tarmosił.
Ze skarpy wyciepaj te wyniosłe i szerokie jałowce ciemnozielone. Daj jakieś małe iglaczki. Moje skarpy (na sztucznym skalniaku) są wybitnie gliniaste. BO dałam tam glinę z wykopów spod domu .. może coś u mnie podpatrzysz.
Jak jałowce to takie bardzo płaskie daj.
Jak bylinki to sporo sobie radzi na skarpie i glinie.
Albo daj zimozielono. Ja ciągle się zachwycam skarpą u mojej sąsiadki. A u niej to naprawdę skarpa i wybitnie gliniasta.
Podeśle ci na emaila fotki z jej ogrodu. Może coś Cię zainspiruje. Muszę tylko poszukać gdzie je mam...ale to nie teraz.
Na pewno poradzą sobie tawuły (cięte w poduchy). Albo tuje żółte (chyba Miriam??)
Może czerwony klon palmowy taki rozłożysty np Garnet.
Lubisz róże to może niskie róże okrywowe?
Trawki Evergold..
Niskie berberysy ..ładnie wyglądają tylko francysie mają kolce.
Z bylin liliowce Stalla będą rosły, ubiorki są zimozieone i u mnie czują sie dobrze.
Lawendy na skarpie to i w glinie rosną super.
Oj uciekam do pracy.
Buziaki.
Jeżówki ale z niskich też na skarpę są dobre.
Ten przedogródek mnie zachwyca, taki swojski, spokojny, swobodny i trzyma klimat ogrodu co ważne. Stale porównuję do siebie bo ja mam napompowany ale mały ogród i takiej przestrzeni nie ma.
Boli mnie gardło więc wiele nie gadam podpisuję się pod tym co napisała Pani Przyroda, dodam, że kamelia piękna nie ma to jak mieć fanów
Nawet nie wiesz co za fuksja Ci się szykuje, w sobotę ją zobaczę to pokażę.
A do Kórnika też chcę. Niestety jestem biernym członkiem Towarzystwa a priorytet to moja księżniczka Zofia więc będę w orszaku imieninowym.
Byłyście chyba u KasiB. Jasny gwint, ale cudnie, co sobie wysiałaś?
Jak tam Twoje wysiewy i sadzonki?, moja dalia bezcenna wypusciła maleńkie listki, a reszta siedzi w paletkach ma być zimno.
Czekam na jakąkolwiek relację, zapach sobie wyobrażę.