Jeszcze o dzieciach- Mam 3 młodsze siostry, najmłodsza jest młodsza ode mnie o 16 lat. Mama miała 42 jak ją urodziła. Kiedy byłam dzieckiem i nastolatką, wcale nie byłam szczęśliwa, gdy rodziły się kolejne siostry. Dlatego pewnie mam "tylko" 2 dzieci. Teraz siostry są dla mnie przyjaciółkami i wsparciem.
Mój mąż ma 2 braci. Po niedawnej śmierci ich ojca, widzę, jak wielkim są dla siebie nawzajem i mamy wsparciem.
Wydaje mi się, że rodzeństwa nawet bardziej potrzebujemy jako dorośli niż jako dzieci. Choć moje dzieciaki już teraz nie wyobrażają sobie bez siebie życia