Marzenko...to był dowcip.......
A braci mam dwóch.. i ani jednej siostry...teraz mam Irenkę.... Ale faktem jest że ze starszym byliśmy jak papugi nierozłaczki....... a że był zwariowany....to mi się udzieliło ....i zostało Nie było siostry do doprowadzenia "chłopczycy" do porządku.....
Za to do porządku próbowałam doprwadzić moje tawuły...bo zarosły wszytko inne...... i efekt TRAGICZNY....... do kulkowania a ni innych figur ogrodowych się nie nadaję i już... U mnie ma rosnąć jak chce...... jaki właściciel ....taki ogród ........ wtedy jest haromonia i dobra współpraca.....
Marto, bo pokręcić łatwo; tawułki są chińskie a tawuły japońskie))
Chopin jest młodziutki, dopiero wiosną sadzony /dzięki Joance!/. Będzie miał cztery kwiaty. Na powyższym zdjęciu widoczne są trzy, w tym pączek
A z rabata to spoko, wylamuj sie ile wlezie, ja lubie kontry, bo mnie to inspiruje a nie doluje Nie obawiam sie, ze mi zacznie wylazic to i owo, bo tam jest miejsce na poszerzenie, wiec w razie czego spokojnie moge trawnik zmniejszyc, co prawda niechetnie, ale jest to mozliwe. Jezeli chodzi o to nizsze pietro, celowo posadzilam begonie, bo brakowalo mi takiego "zamkniecia". Tak wiec testuje
No co Ty.....duża kula bukszpanowa wyszła Ci super, tam już nie ma co poprawiać....
Hortensjowa zachwyca mnie już...... i tego się trochę obawiam, że rabata za wąska i rośliny zaczną Ci wyłazic na trawnik, a wtedy udręka z koszeniem, sorry,że tak wyłamuję się z konwencji... achów i ochów, ale wiem jak u mnie tawuły za duże...wykładają się i M mi je skraca kosiarką, mało estetycznie po takim cięciu wyglądają...a Ty tam masz hortensje i trawy, które małe nie będą.....
Podoba mi się tawułka,jest przepiękna i taka dorodna.Wysoko rośnie?
Jest wysoka tak ok 70-80 cm
Też taką mam Jeszcze w sobotę nie kwitła, może dlatego, że parę dni temu wpadł w nią mój wnuczek! Szok dla wnuczka (który wszedł na krzesełko, żeby go lepiej było słychać), dla mnie i tawuły, ale skończyło sie dobrze
Przestraszonego wnuczka przytuliłam, ale i tak poleciał do Taty na dalsze przytulanki. Ułamaną gałązke tawuły wsadziłam do ziemi - ale czy warto?
Młoda za tydzień do Babci na tydzień A ja już wymyśliłam że w tym czasie powalczę z frontowymi rabatami - tj tymi z boku wejścia do domu. Na tej po prawej przekwitają właśnie tawuły japońskie. Będę je kulkować i 3 szt miałam przesadzić - w prawo, by połączyć nową rozchodnikowo-mozgową rabatę z tą tawułową. Trzcinnika Karl Foerster (na górę rozchodnikowo-tawułowej rabaty) miałam dokupić i te rabaty byłyby (prawie) skończone.. prawie bo we wrześniu jeszcze planuje dosadzic czosnki kuliste między mozgę
Trzcinnik na alle dostępny, mam jednego sprzedawce ktory ma roznoczesnie konwalika, carex siderosticha variegata i kilka odmian hosty... chyba zakupy kolejne za pasem Jakbym dokupiła trawek, mogłabym ruszyć z rabatą pod brzoskwinią - musiałabym to drzewko jednak jeszcze trochę podkrzesać od dołu. Nie wiem czy jej nie zaszkodzę? O tej porze roku?? I róże... angielki dopiero jednak na jesień będą dostępne, a te bym chciała kupić w szkółce, nie wysyłkowo jednak... I sporo kocimiętki pod te róże (już mam). Wcale na urlop mi się nie chce jechać... działkę zostawić? Groszek codziennie? Uwielbiam poranne i wieczorne "obchody" - najem się od razu Parę strąków groszku, garść morwy, agrestu, kilka porzeczek, ostatnie truskawki Mniam!
Justynko witaj - zrobiłam sobie niezły spacer u ciebie . piękne , dorodne rośliny i już wystarczy żeby się zachwycać , a ty masz jeszcze wszystko takie dopieszczone .
podpowiem ci dlaczego róże nie będą rosły przy hortensjach . róże to żarłacze azotu a hortensje po pierwsze nie lubią jego nadmiaru a po drugie lubią kwaśne podłoże , czego nie znoszą róże i zazwyczaj przegrywają z dużymi hortensjami . rosną karły
a co do rabaty z pęcherznicą . to myślę ze szkoda kombinowania - i tak pęcherznica zagłuszy i ledwo sie zmieści a może nawet wyleje z obwódki bukszpanowej . czytałam u Syli że formujesz na kulę . nic z tego , ona ma nawet metrowe przyrosty. a potem się ołysi i zostaną patyki do cięcia bez liści . toż to wielki krzew do 2 m i wys i szerokości. jeżeli już to daj tawuły gold mund lub golden princes .niskie i żółte . one tam dadzą rady -żurawki zgina w przedbiegach .ale ja bym została tylko przy obwódce i koniec .
ja też byłam na targu dzisiaj...............kupiłam tawuły, katalpę, 2 wierzby i 2 hortensje........
a miały być tylko zakupy typu pomidorki, ogórki, ziemniaczki itp.
zatem Maju witaj w klubie
Małgosia, ty chyba dziś za długo na słońcu siedziałaś..... albo zobaczyłaś to oczami wyobraźni.... bo ja tylko tak patrzę na ten mój ogród....
I jak opowiadam znajomym - tu rosną róże w gąszczu ostróżek, tu będzie wachlarz żurawek, tam poduchy z tawuły, w rogu gaik brzozowy podsadzony funkiami, za ławeczką będzie pachniał jaśmin i róże na pergoli....patrzą na mnie dziwnym wzrokiem....
Dziękuję za odwiedzinki i zapraszam częściej. Cały czas czekam na cześć roślin więc sadzenie w tym roku nie zakończone
Oj Motylku ja też tak mam ale ostatnio z tym gadaniem sie próbuję powstrzymywać bo mnie w psychiatryku zamkną wolę pisać
Cześć, witam Cię
Mnie również bardzo podobają się naturalne żywopłoty liściaste. Trzeba tylko liczyć sie z tym że zimą będzie troszkę łyso. Z gatunków ja polecam piękne derenie, pęcherznice, jaśminowce, tawuły van houtte, śnieguliczkę, irgę błyszczącą czy krzewuszkę(weigelę) - nieprzycinane będą tworzyły naturalnie kwitnący żywopłot. Dobrze jest tylko sadzić po kilka sztuk takich samych tak by tworzyły jakiś ład. Aha...na jesieni i wczesną wiosną dużo z tych krzaków możesz kupić z tzw gołym korzeniem - wtedy cena za sztukę zazwyczaj nie przekracza 3 zł.
Trzymam kciuki
Kto mi podpowie jak nazywa się ten krzew? kupowałam kiedyś w Obi jako budlea, ale to podobno nią nie jest
Dzięki Marzence2007 , wiem, że to orszelina zwyczajna buziole Marzenko
Aniu, to jest bardzo pospolity, często w parkach sadzony krzew Tawuły wierzbolistnej
Dziękuję Basiu w tym roku na wiosnę zmieniłam mu stanowisko i przycięłam, okazało się, że te zabiegi bardzo dobrze mu zrobiły, zagęścił się i piknie kwitnie
Kto mi podpowie jak nazywa się ten krzew? kupowałam kiedyś w Obi jako budlea, ale to podobno nią nie jest
Dzięki Marzence2007 , wiem, że to orszelina zwyczajna buziole Marzenko
Aniu, to jest bardzo pospolity, często w parkach sadzony krzew Tawuły wierzbolistnej
Dzielone w tym roku hosty, rosną jak oszlałe, pomimo, że miejsce chyba jest zbyt słoneczne... Na przyszłość muszę zdecydowanie odważniej je dzielić na mniejsze sadzonki, bo inaczej czeka mnie to co roku
Kolejne sprawdzone kolorystycznie zestawienie perukowiec+żurawki w kolorze hm... różowo-brzoskwiniowym? Zdjęcie takie sobie, bo żurawki rosną nieco dalej, chciałam tylko uchwycić oba kolory. W przyszłym roku jak podrosną może przeniosę je bliżej perukowca.
Tawuły w oczekiwaniu na pierwsze cięcie, do którego nie mam odwagi się zabrać
Kosmosy na tle muru - kolejne zadanie na "za rok" - posiać więcej kosmosów w tym miejscu. Zawsze rósł ich całkiem dorodny rząd zasiany przez Mamę. W tym roku chyba nikt ich nie zasiał To co rośnie przypuszczam, że nasiało się samo.