Diana,.....hmmmmmmmm...to są Twoje spirale...

Marzenko, poczekaj....niech się skupię....policzę....tak około...67 szt., ale jeszcze przybywa...
To wszystko przez Pana Tawułko....jak marzył o ogrodzie...to marzył...cytuję DUŻO tawułek...
No to ma....chyba to nie jest mało...

Isia33...ha...to łączą nas nie tylko podobne gusta ogrodnicze.....

Noemi, ...bardzo dobrze zakodowałaś...
Oglądałam odcinek premierowy...zaraz z rana...śniadanko..., podlane kwiaty...ba nawet makijaż ...
wszystko przed 9.05 Super wypadli....

Bociek, pozdrawiam...

67 kulek???i wszystkie lecisz nożyczkami?ło matko!!!!

Bogda,Nie...Te starsze sekatorem bo mają bardziej zdrewniałe łodygi...ale tu były jednoroczne...

Bogda napisał(a)

Myślałam, że te gołąbki to na stałe są u Ciebie!


...te nie ! Ale mam jednego na stałe....

...można mu zrobić zbliżenie,bo nie taki płochliwy.....

Hihihi......... Pan Tawułko.....67......tawułkowy zawrót głowy......podoba mi się......

anna_studio napisał(a)

A to z innego miejsca....



Czasami zostają takie maleńkie...

Aniu, też w sobotę cięłam moje tawuły (oczywiście zdjęć brak) ale w życiu bym nie pomyślała, żeby takim "sprzętem" ! Toż to prezyzyjna, koronkowa robota u Ciebie, a ja lecę wszystko akumulatorowymi nożycami. Nie mam 67 tawuł, zaledwie ok.48 (o ile dobrze liczę w pamięci) ale i tak strzyżenie ich przypłaciłam okropnym bólem kręgosłupa A jeszcze drugie tyle kulek bukszpanowych przede mną... Może przyjedziesz ze swoim sprzętem - świetna z Ciebie fryzjerka

Ania mocno te tawuły wykulkowałaś. Widzę, że ja się za bardzo cackam, a to trzeba porządnie ciąć. Efekt super.

Anula, dzięki, że pamiętałaś o kursie cięcia tawuł. Śliczne są te przycięte kulki. Mam zaległości u Ciebie, muszę szybko nadrobić. Tylko ciągle brak czasu...Pozdrawiam!
Piękne zdjęcia! Wiem, że się powtarzam - ale musiałam to napisać!

Ewa, pozdrawiam

Wieloszko, Aga trafne spostrzeżenie...czasami wydaje mi się, że jestem fryzjerką a nie ogrodniczką...

Coli, ...to przechodzi...ja na początku też się cackałam...po jednym sezonie widząc ich siłę i pęd, zmieniłam taktykę...

Aga z grupy..., mnie tam powtórki nie przeszkadzają...., pozdrawiam...

...nie pamiętam już czy pokazywałam moje małe wrzosowisko...gdzieś chyba było..., ale gdzie ???


Pozdrowienia dla wszystkich zagłądających...