Elu u mnie wszystkie hakonki niezależnie od miejsca rosną super, mam jedną niezidentyfikowaną odmianę, która jest bardzo mała, ale też daje radę, ruszyła dopiero po dwóch latach
Ja Clarcie... Dostałam 2 lata temu od Irenko spod Wrocławia. Taka sobie kępka. Posadziłam na skalniaku i się rozkrzewiła w tym roku wiosna rozsadzilam do kilku miejsc. W jednym miejscu do ziemi kompostowej. Szaleństwo duży krzak się zrobił.jestem bardzo ciekawa jak przyjadę już pewnie kwitnie.
Clarcia jest przepiekna. Z 2023 r
To są marcinki które mi się podobały z zeszłego roku. Powinnam je przesadzić w inne miejsce
Piękne są. Mus przeczytać co to za roślina Zefiranty.
Monika piszesz u mnie, że chcesz podzielić Island Samoa po przekwitnięciu czy to nie będzie za późno. Też bym chętnie po przesadzała moje nabytki. Wtedy bym wiedziała jaki kolor gdzie posadzić. Wiosna to nie wiem gdzie jaki kolor rośnie i jaką wysokość. Źle posadzę to latam później po całej działce z roślinami.
To chyba mowa o moim faworycie Island Tonga i białym Schnekisen i te chyba Elu kupowałaś rok temu i pewnie też Purple Dome. Ja to mojego Island Samoa po przekwitnieniu chcę podzielić na pół.Co kilka lat powinno się te karpy dzielić, taki zabieg ,,odmładzający,, w celu obfitego kwitnienia. To samo zrobiłam z chryzantemą ogrodową Clara Curtis rok temu wyglądała już nie wyględnie, wiosną podzieliłam jej ogromną karpę na 4-5 kawałków i jest cała w pączkach. I super widoczek z plaży, udanego wypoczynku Elu.
U ciebie dosyć dużo różu na hortkach. U mnie w tym roku nie za bardzo przyszła ulewa kilka tygodni temu następnego dnia ukrop lał się z nieba. Hortki nie zdążyły wyschnąć i kwiaty słońce spaliło.
Nie ma co biadolić takie lato a będzie coraz to gorzej.
Czekamy na marcinki
Mam omija to chyba jeden z tych co u ciebie kwitnie. W zeszłym roku pamiętam u ciebie mi się bardzo podobał i taki kupiłam w Albam... Miałam nazwy zaznaczone doniczkami z patykiem. Córka mi wszystko pozbierała i nie wiem jakie to odmiany.
Jestem na wyjeździe więc jak przyjadę w połowie przyszłego tygodnia tom będzie kwitł.
Samoa jakiś w tym roku nie wygledny. Może się jeszcze pobudzi. Albo muszę wiosna przesadzić w lepsze miejsce w zeszłym roku ładnie kwitł.
U tego astra na pierwszym zdj to zapowiada się ogrom kwiatów.. I bardzo ładny rozchodnik mam podobny odm. Autumn Joy. A róże ładnie kwitną u ciebie Elu..
Pisać z drugiego końca Polski, że ludzie czekają na pomoc a sami nie biorą się za porządki to bardzo nie fair.
Rękoma tego syfu, gruzu, kamieni itp przecież nosić nie będą. Drogi i mosty też mają robić sami? Niektórzy dalej odcięci od świata.
Nieporadność to była rządu... na tydzień przed tą tragedią. Nic a nic nie wydaje się podejrzane, że wiedzieli od przynajmniej 10 września, a zbiorniki retencyjne zaczęli opróżniać jak już się lało z gór??? Czemu nie spuszczali w czasie suszy? Po to one są. A Wisła niby wysychała i miała 25cm głębokości
Teraz zresztą też nie jest lepiej. To co pokazują w tv jest wszystko reżyserowane
Jak się tam nie było, bądź nie ma się znajomych na miejscu.... lepiej nie komentować.
Elu ogrom katastrofy jaka ma miejsce psychicznie złamie nie jednego, nie tylko starsze osoby będą wymagały pomocy. Niektórzy zanim ogarną jakoś tą sytuację będą potrzebowali o wiele więcej czasu niż inni. Są osoby chore i rodziny osób wymagających opieki całodobowo Im też będzie o wiele trudniej. Samotne matki z małymi dziećmi też same sobie nie poradzą. Ci którzy maja rodziny na terenach nie zalanych może otrzymają jakąś pomoc, choć to pewne nie jest. Jak nas zalewało kolejny raz tak mnie załamało psychicznie, że przez tydzień wcale nie poszłam oglądać, myślisz, że ktokolwiek z rodziny oferował swoje ręce do pomocy? Obcy ludzie( przyjaciele) pomagali, przyjeżdżali z bardzo daleka by nas wesprzeć w walce. Gdyby nie Ich pomoc sami byśmy tego nie ogarnęli nawet psychicznie. Dlatego wiem jak ważne jest wiedzieć, ze można liczyć na pomoc kogoś innego niż tylko siebie. Czasem pozostawienie samego sobie takiego człowieka kończy się jeszcze większą tragedią. Wiesz ile osób przypłaci to wszystko zdrowiem i życiem? O tym się teraz nie mówi, ale u nas sąsiad jak wszedł do piwnicy i zobaczył, że woda po sufit dostał zawału i już Go nie uratowano. Takich osób będzie więcej. Wtedy rodzina mierzy się z kolejną tragedią. A jak wiesz, że pomoc jest, że nie jesteś z tym sama łatwiej zakasać rękawy. Zresztą jak widzę wszyscy tam starają się pracować przy sprzątaniu nie widzę nikogo kto siedzi. Przepraszam jeśli Cię ten wpis jakoś dotknie, ale ja tak to czuję jako osoba po podobnych doświadczeniach.
"wodzowski i mocno awanturniczy" jak można tak mówić. Właśnie kim jest ten facet co mówi takie kocopoły.
Wszyscy wiedzieli, ze będzie powódź po takich opadach. Przecież nawoływali aby się ewakuować. Analizować sobie można.
Brak zarządzania kryzysowego, pewnie nieporadność władz Lądka Zdroju i Ostronia nie dawali sobie rady. Trzeba bylo zastąpić zarządzanie strażakami.
Ja już nie chce pisać bo się wk... Jak ludzie czekają na pomoc a sami nie biorą się za porządki po tej powodzi.
Przecież Tusk im chałupy nie odszlami. Jedynie osoba starszym należy pomoc - wojsko.
Ja nie opłakuje jestem realistka. Trzeba się pogodzić z tym co jest zakasać rękawy i do pracy.