Możesz zrobić jak Danusia zalecała albo kup Previcur lub Magnivur to jest jedno i to samo rozcieńczyć i wlać do dołka pomieszać ziemię. Możesz włożyć przed posadzeniem ciss do rozcieńczonego płynu.
A skąd wiesz, że róża chorowała od ziemi bo ziemia porażona. Może róża sama w sobie była zagrzybiona.
Czytałam, że każda roślina choruje na inne patogeny. Np patogen mączniaka na liściach dębu nie jest taki sam jak na liściach róży. Więc się na wzajem nie zarażają.
Czasami tak bywa ,U mnie Red Baron prawie wcale nie przyrastał ,a na nowej rabacie nie mogę dać rady rośnie jak szalony nie jestem w stanie utrzymać go w ryzach
To bodziszek Rozanne Elu, u mnie sporo go bo wszędzie mi pasuje i pod względem długości kwitnienia nie ma sobie równych.
Dzięki za pochwały, jakoś to zaczyna wyglądać
Aniu kupuje bardzo mało ziemi. Kompost mieszam z gleba która jest na działce. Jak robiŁam rabatę (rondel) to wrzucilam całe siaNO po wertykulacja było tego sporo, następnie kompost taki jaki jest jedną warstwę ok 10 cm. Na kompost warstwę ZieLonej trawy po koszeniu ok 10 cm a potem przysypuje ziemia. Czekam OK 2 tygodni aż się ulezy.
Kupiłam ziemi jedna łyżkę od koparki. Wszystkie rabaty mam podwyższone, gdyż mam glinę pół metra pod powierzchnią i woda tak łatwo nie przechodzi. Robią się zastoiny wodne.
Np ten trawnik przed domem na ostatniej focie jest ze spadkiem ok 30 cm aby nadmiar wody mógł ewentualnie popłynąć do żwiru. W żwirze jest zakopana rura melioracyjna dziurkowana (przy hortensjach i z lewej strony w trawach) która zbiera nadmiar wody i odprowadza do suchego oczka tam gdzie rośnie modrzew.
Obornika używam do róż, Dalii mieszam z rodziną ziemia. Wiosna kompost rozsypuje pod hortensje, róże i różne inne krzaki nawet pod trzeba liściaste.
Monardy przycięłam już przekwitły i siadał mączniak na nie.
Roxwar długo stał w miejscu nie rosł. Jest posądzony na skalniaku od dwóch lat kępę poszerza i ładnie kwitnie. Pewnie się już wcześniej rozsiewał tylko ja nie rozróżniałem sadzonek.bwvtym roku wiosna patrzę jakieś dziwne sadzonki i zostawiłam je a to rozwar. Jest dużo takich bardzo bardzo małych.
Na skalniaku mam taki bałagan jakiego świat nie widział. Wszystko mi się wysiewa wszędzie od brzóz po małe roślinki. Robię porządki i nie widać. Kamienie przerośnięte za dużo tego wszystkiego.
Alicja i ja się dołączam do zachwytów nad twoimi floksami.
Miałam bardzo długo jednego białego floksa obecnie duża Kępa. Trzeba wiosna rozsadzić. Każdego roku dokupuje po jednym floksie i już co nieco się uzbierało. Nie pokazuje bo moje łapią mączniaka mają omaczone liście.
W sobotę je opryskalam citroseptem, cynamonem z mydłem potasowym i woda. Ciekawe czy zadzisła i mam trochę mieszane uczucia do nich.
Ten rok jest wyjątkowy odnośnie różnej zarazy bo ciepło i deszczowo więc grzyby się rozsiewają na potęgę. Komary też.
Odnośnie hortensji są piękne zawsze mi się podobały. Od kiedy weszły na rynek bukietowe które są nie kłopotliwe królują w każdym ogrodzie.
Ogrodowe jednak nie wszędzie kwitną np u mnie. Musi być wiosna bez przymrozków aby pąki nie zmarzły i wtedy zakwitną.
Myślę, że nie zostały zapomniane tylko to niezakwitanie ludzi zniechęciło do kupowania ogrodowych. Trzeba mieć w ogrodzie nadzwyczajne warunki aby ogrodowe pięknie kwitły. ja się cieszę że moje bukietowe tak ładnie kwitną, ogrodowa nie ma ani jednego kwiatu. W przyszłym roku obsadze więcej terenu bo są piękne i nie angażujące oprócz przycięcia wiosna.
Mam nadzieję, że się przyjmie.
Na róże nie mogłam się doczekać, bo u mnie i tak jakieś 2 tygodnie opóźnienia ze wszystkim.
Ok czyli rdest, kłosowiec, coś jeszcze chcesz? A jeszcze kiedyś chciałaś floksa, ale on kwitnie identycznym kolorem jak ten od ciebie. Może jakiś inny?
Jeszcze mogę się podzielić szałwią muszkatołową i chabrem wielkogłówkowym. Właśnie dziś zapikowałam po 20 siewek przywiezionych od mamy. Jak się udadzą oczywiście.
Zuza też lubię ten czas w ogrodzie. I tak powinno być, w końcu w lipcu i sierpniu spędzam tam najwięcej czasu.
Elu ja też robię obchód, tylko najpierw wypakowujemy zakupy, bo inaczej mąż niekontent. Chodzę i cieszę się każdym kwiatkiem i znalezioną sieweczką.
To fakt tam gdzie roślin dużo nie ma pielenia najgorzej jest przy obwódkach i gdzie rośliny mają luz. Monia jeszcze przeglądam twój ogród,ale napisz mi co to za trawka na fotce ta jasno zielona.
Chciałabym kupić trawkę jasno zielona niska, ale aby miała nie obwisajace źdźbła.
Na str 569 ogólny widoczek też masz takie kępy traw. Może to sesliery ale jak się nazywają.
Napisz mi jeszcze jak nazywa się twoja gaura.
Może ją jest taka wysoka a chciałabym niższą.
Ogród piękny masz tyle już zagospodarowane a jeszcze są puste miejsca do zagospodarowania ile ty tego masz.
Uwielbiamy wszyscy w domu brzoskwinie, morelki. Chętnie bym posadziła, ale te przymrozki. Nerwowo bym się wykończyła widząc piękne pąki a tu mróz.
Miałam posadzona gruszkę konferencje i zmarzła i od tej pory nie sądzę owocowych. Haniu jak widzę te wszystkie owoce u ciebie to mam od razu ciągoty do sadzenia.
Wczoraj jednak chodziłam po działce, komary cięły a ja w myślach sobie układałam z czego zrezygnuje w przyszłym roku. Nie mogę być niewolnikiem swojego ogrodu. Chciałabym wszystko mieć ale trzeba realnie patrzeć już nie daje rady.
Mam 16 krzaków pomidorów w przyszłym tylko 2 szt albo wcale, cukinię 7 krzaków w przyszłym 2 szt. Dwa razy w tygodniu zrywam i co tydzień 2 siatki już rzygam cukinia sąsiedzi też. Od następnego zerwania zaczynam mrozić.
Papryki białej 5 krzaków rodzą non stop. Dynie miarę zgubiły 5 szt takich dużych. Tego wszystkiego radykalnie ograniczę.
Dali sądzić nie będę. Łamią się patyczkuje a one i tak połamane. Róże pnące New dawn wytnę. W sobotę 4 raz przycinalam róże pnące w tym sezonie. Pokiereszowaną od stóp do głowy. 4 taczki badyli na stertę. Wycięłam jeszcze korzenie wyciąć jesienią za ciepło na kopanie. Zostawiłam tylko Lagune.
Jestem bardzo ciekawa jak reagujesz na te przyrosty roślin po tygodniu nie obecności.
Ja kładę torbę na schodach i idę na obchod. Chodzę ponad godzinę i oglądam pierwszy jest trawnik i oczko. Potem albo w prawo albo w lewo i tak oglądam każdą roślinę
Jestem bardzo ciekawa jak będzie rósł ten Kilimandżaro na pniu. Jak widziałaś też mam ale taki zwykły i szału nie ma. Może w złym miejscu posądzony. Najpierw przez kilka lat rósł w donicy. W zeszłym roku posadziłam do gruntu jeszcze poczekam jak będzie rósł w przyszłym roku.
Tego klona zobaczę, dereń pagodowy wiem jak wygląda.
Derenia posadz w ustronnym miejscu od wiatru aby nie zmarzł on dosyć wcześnie kwitnie. Ja go nie mam bo u mnie wydmuchow i wiosenne przymrozki po co mam się denerwować.
Tawuły nigdy nie za dużo. Miałam koreksy zimozielone i wyrzuciłam nie podobają mi się.
Znowu upał idę dalej skalniak obrabiać tam trochę cienia teraz.
Basiu tak baron trochę za wysoka ale sama w sobie nie jest brzydka.
Ja bym tam posadziła tawuły są mocne i podtrzymają jeżówki rozjaśnia kulki zobacz sobie tawułę "gold flane" i "golden carpet" obydwie odmiany bardzo ładne tylko ta cytrynowa może złapać mączniaka. Za to golf flame nie do zdarcia może kwitnąć lub ja ciąć aby nie zakwitła.
Basiu tak młodzież to wiek jeszcze się nie przycina u mnie już trzeba ciąć i to sporo. Wczoraj robiłam porządki wycięłam monardy, berberysy, jeszcze jakieś iglaki i na stertę do spalenia jesienią czy zima.
Pnącze dzikiego winogrona przebrało miarę. Już na to patrzeć nie mogę tyle liścia będzie.
Pojawiają się grzyby kilka koźlarzy, maślaki i rydze jeszcze śpią.
O judaszowca też się bałam czy przezimuje, a ta zima dość mocna była, a on bez okrycia był i to jego pierwsza zima była u nas w ogrodzie.
Wizyta udana bardzo, a ogród Danusi bardzo się zmienia w sezonie.