a oto moja nieszczęsna rabata, która niedługo może przestać istnieć
ciągle mi nie coś tu nie pasuje
a tu z innej perspektywy
i jeszcze w szerszym ujęciu ciemno się międzyczasie zrobiło
rośnie tu (póki co) żółta tuja, tuja szmaragd zrobiona na kulkę na patyku, hortensja Limka, Tawuła, odnóżki z Ice Dance, bukszpany, po obu stronach hortki jest miskant ML ale zanim ruszy to pewnie już przyszły rok będzie.
Roślin jest mnóstwo i ciągle się zmieniają. Te czerwone plamy to begonie, które rażą w oczy, nie wiem co mnie podkusiło, żeby je kupić
Przede wszystkim wyrzuciłabym kamienie, położone tak po prostu na wierzchu brzydko wyglądają, potem wyrzuciłabym pojedyncze rośliny .
Róże bym zostawiła, ale zrobiłabym jej ładny obelisk lub puściła na siatkę po prostu.
Wyrzuciłabym też oświetlenie solarne, bo ono nie jest ozdobą tej rabaty, a Twój zakątek urządziłabym tak:
poszerzyłaby rabatę, bo niewiele się na niej mieści, zasłoniłabym brzydki widok od sąsiada (żywopłot lub bluszcz na siatkę), zasłoniłabym widok na zardzewiały grill sąsiada, to pierwsza sprawa w urządzeniu ładnej rabaty.
Potem posadziłąbym 3 hortensje bukietowe a przed nimi różowe żurawki i to wszystko na tej rabacie, ewentualnie miskant lub dereń 'Elegantissima". Przed różami 7 szt lawendy Hidcote.
Zdjęcie musi być koniecznie, bo wtedy będzie widać o którym miejscu mówimy. Ten fragment ścieżki jest za kosaćcami i brzozą, więc z podjazdu nie będzie widoczny. Jedynie z tarasu będzie widać małą wcinkę.
Ścieżka jest raczej atrapowo-nieuczęszczana. Taka ozdóbka, zmyłka, wątpliwy element wystroju. Do pompy i tak chodzę najkrótszą drogą.
Miejsce jest raczej słoneczne. Późnym popołudniem pojawia się lekki cień, ale karmnik daje radę.
Miskant - dobry pomysł.
Ja bym wzdłuż ścieżki też coś posadziła. Berberys przy ścieżce ma tę wadę, że jest kolczasty. A to jest ścieżka uczęszczana?
Fajnie by tam wyglądało coś jasnego, białego albo srebrzystego. Albo coś kwitnącego na biało - może białe kosmosy w paru miejscach? Byłyby widoczne nad kulkami? A tam jest cień czy słońce? Bo karmnik sugeruje cień, ale może pod tujami już jest słonecznie? Do takiej ścieżki pasują też różne paprocie.
Madziu, jak zrobię zdjęcie na wprost to uchwycę piękno szklarni
Miejscu rośnie:
1.Lawenda (jutro dokupię 3 sztuki trzmieliny na pniu),
2.Róża Clair Austin,
3.Cis (kula),
4.Jeżówki z miskant zebrinus(średnio mi pasuje),
5.Buki.
Potem… przechowalnik (czyli róża rabatowa, hosta Czesław, jałowiec Czesław….takie niedobitki na 2 m.)
Ten przechowalnik od buków do klona musze zalesić… pomysły i sugestię ?
Zielone miskanty do końca…????
Jagódko, przesmyk między tujami a podkładami ma niecałe 100cm, w najwęższym miejscu 80cm. Trzeba wziąć pod uwagę, że tuje jeszcze pójdą w objętość. Tego miejsca z podjazdu nie za bardzo widać, z tarasu jest już bardziej widoczne.
Pomysł z jakimś białym miskantem jest fantastyczny. Myślę tylko czy nie będzie się on gryzł z kosaćcami syberyjskimi przed nim.
W miejscu, w zasadzie obok niego (tuż za trzema kulkami bukszpanowymi)są również tawuły Grefsheim, ale nie na tyle wysokie, żeby je było stamtąd widać (sadzone w zeszłym roku).
Niemniej jednak taki miskant tuż za pompą, patrząc z tej perspektywy byłby super. A co poza nim, wzdłuż ścieżki? Czy jest w ogóle sens coś tam sadzić?
Będę chyba jeszcze musiała walnąć jakąś fotę z góry, będzie dobrze widać co i jak jest posadzone.
Patrząć z tej perspektywy, to przy ścieżce, za kulkami najbardziej podobałyby mi się miscanty Morning Light. Miskant variegatus pięknie rozjaśniłby to miejsce, ale nie wiem, czy nie będzie "za ciężki", ja go nie mam, więc do końca nie wiem . Niskich roślin zupełnie nie będzie widać od strony trawnika/tarasu - tak mi się wydaje.
Hortensja to roślina jak dla mnie stworzona, ponieważ jestem nadopiekuńcza a one doskonale znoszą moją obecność.
Podlewanie i kawowanie im sprzyja…
A …jedyne co u mnie kuleje to miskant, do połowy żółty, rosły przy nim jeżówki, które podlewałam codziennie.
(przeniosłam bliżej buków i cisa). Pojechałam wczoraj kupić nowego ale też w szkółce mieli takie żółte, hmmm
Trzmieliny były liche i wyszłam z niczym!!!!
W sobotę wybiorę się w inne miejsce.
Lawendę dziś mam w planach ciąć i tawuły.
Za komplementy dziękuje bo to miłe bardzo a szczere?
Przeczytałam u Gabrysi, że do kawiatonu dzisiaj zmierzasz. Możesz sprawdzić czy jest miskant morning light? Byłam w sobotę tam i nie mieli. Może już są po dostawie.
masz tu linki do dziewczyn, które mają już dojrzałe ogrody z dużymi trawami i dużą wiedzę pogadaj z nimi
Anulka powiem Ci szczerze, że ja dopiero startuję z ogrodem i póki co jestem jeszcze zielona jak szczypiorek na wiosnę Proponuję Ci pobuszować po ogrodach innych i zapytać bardziej doświadczonych ogrodników
A ja tak z ciekawości chciałam podpytać o trawy. Może mój wątek, to nie jest najlepsze miejsce, bo niewiele osób tu zagląda, ale może z czasem ktoś coś podpowie.
W ogródku mam kilka sadzonek. Wiadomo jakiej wielkości są takie przeciętne sadzonki traw ze szkółek ogrodniczych. Chciałam zapytać ile czasu potrzeba (jako, że jestem niecierpliwa), żeby np. taki miskant Grosse Fontaine była faktycznie kępą grosse Albo rozplenice japońskie. Kupiłam w zeszłym roku dwie i nie powiem, ale w tym raczej nie zachwycają swoim rozmiarem. W środku są puste.
Mam też dwa miskanty, jeden Adagio, drugi Yaku Jima. Takie również przeciętne sadzonki. Ile lat minie zanim będą w miarę ładną kępą?
Bardzo ladne trawy. Co to jest? Carex Evergold? jakas nowozelandzka brazowa trawka i stipa? Slcznie je skomponowales z iglakami na pniu. Ah, i z tylu chyba jeszcze jakis miskant?
No i jeszcze pytanie o te zielona hoste z tylu. Prosze o nazwe. Moze to Sum & Substance?
Piekne masz te rabaty, ale i rosliny zadbane. Widac, ze sie o nie troszczysz.
W tych rabatach przed tujami zrezygnowałabym w ogóle z trawnika, na trawnik i rabaty nie ma tu już miejsca. Żwirowa rabata to bardzo dobry pomysł. A w niej widzę lawendy, juki, może trzmielina na pniu, perowskia, budleja, może porozrzucane kule bukszpanowe, a w środku duuże donice z jednorocznymi. Wśród żwirku jakiś głaz, może zwiewna trawka, o rozplenica !. Albo miskant gracimilis. Coś mniej więcej tak jak ma Alina z boku domu, a planowała zrobić przed ogródkiem (co z tego wyszło nie wiem...) https://www.ogrodowisko.pl/watek/4142-nowy-przedogrodek-to-nie-takie-proste
A zawijaski z bukszpanu i żurawki to chyba nie mają zbyt wiele wspólnego z ogródkiem śródziemnomorskim ?
Ascot jak na razie to moja ulubienica, z powodu kształtu kwiatów i koloru po prostu idelanie pasujacego do monardy. Lubuę takie filiżanki
Bonica obcięta bo już przekwitała u mnie, dwa tygodnia sypania na trawnik wytrzymałam i podjęłam decyzję o zmianie lokalizacji za rok nie będzie zaśmiecać trawnika Ponadto za wielka rosnie i zdominowala magnolie. Jak ja lubie zmiany
dzisiaj musze sciac aspirin rose.
Mira obejrzałam w kilku watkach Comte i jestem lrzekonana, że warto. Ach ten zapach i kolor
Opisy historii róż pozwlają inaczej na nie spojrzeć.
Gertuda musi byc w moim ogrodzie trzeba jej oddać hołd !
Moje były w oplakanym stanie po czerwcowych upałach. Deszcze zniosly wyjątkowo dobrze.
Poczekajmy na drugie tłoczenie
Już mam ochotę busz wycinać ale akurat to miejsce jest ok
O ja też wczoraj odpoczywałam, dopiero dzisiaj macham
Byłam widziałam
Tnę co wiosnę nad 3 oczkiem, czyli nizutko - 15-20 cm. Tzn żeby nie było, że kazdą gałązkę tnę nad 3 oczkiem... Sprawdzam jaka mniej więcej wysokosc jest nad 3 oczkiem i nozycami zywopłotowymi jadę.... Toć to straszne chaszcze...
Alnwick w drugim sezonie ma 1 m i kwitnie nieprzerwanie. Widzę jednak, ze rosomanes sie nia nie zachwycają...
Ło matko w Brasil jesteś? Gratulacje za wczorajszą wygraną
Na kotki trzeba poczekać do sierpnia
Kasiu jak często powtarza kwitnienie?
Monia wczoraj sypnęłam nawozem przeciwko brązowieniu trawy... Wiem azot... Wiem... Ale już mam dośc patrzenia na ten brzydki trawnik... Podejrzewam larwy komarnic... Bo przy kancikach sporo znalazłam... Trzeba będzie zrobić wertykulację czyli rzeż niewiniątek...
Obecnie żwirowy półokrąg przed wejściem zagospodarowany jest roślinami. Posadziliśmy tam klon jesionolistny Flamingo, jałowiec Blue Carpet oraz lawendę. Lawenda przeszłą moje najśmielsze oczekiwania. Tuż po jej posadzeniu chciałam ją wyrwać, ponieważ wyglądała na rabacie jak niezbyt dorodne chwasty. Dziś sięga mi do bioder i ściąga pobliskie pszczoły.
Na prawo od podjazdu zaczyna się ogródek. Ścieżkę do domu wyznaczają jałowce Blue Carpet, wgłąb bukszpany, świerk serb, kępa lawendy, sosny górskie
Widoczek z rogu ogródka w stronę podjazdu
Z tarasu na prawo mamy widok na "studnię" ze stylizowaną pompą. Wszystko działa.
Po lewej stronie tarasu ciągnie się rabatka ze świerkiem srebrnym (świerk był kupowany w donicy, miał dwa główne pędy. Cały czas kuleje i nie może wyjść na prostą), bukszpanami, rododendronem. Z tyłu posadzone są dwie wysokie trawy. Jedna to miskant chiński Grosse Fontaine, drugiej nazwy trawy nie znam.
Widok od strony świerka w stronę studni (na tyłach widoczny migdałek)
Jeszcze bardziej na lewo jest nasz domek gospodarczy. Domek w stanie zamkniętym, obecnie trwają prace wewnątrz, a potem... przeprowadzka
Pod domkiem posadziłam katalogowe zestawienie jeżówek z rozchodnikami okazałymi. Nie pasowały mi nigdzie na rabatach a to moja ulubiona kompozycja.
Tutaj widok zza tyłów domu na warzywnik oraz plac zabaw z domkiem gospodarczym
Nieco dalej, z wiśniami na pierwszym planie
A na drewnianym domku na opał rośnie powojnik z grupy viticella, kwitnący do pierwszych przymrozków.
I tym sposobem obeszliśmy cały mój świat dookoła.
Dziękuję za spacer!