Może sama spróbuj wywiesić ogłoszenie w lecznicy pobliskiej, że uratowałaś mu życie, ale mąż jest uczulony i musisz oddać w dobre ręce. To będzie najlepsze wyjście.
Ja też Premierka uratowałam wyleczyłam ale po 2 latach musiałam oddać bo bił moje stare koty, Teraz żyje sobie w centrum ogrodniczym i jest piękny Widziałam go wczoraj, przybiegł do mnie i cieszył się
Zadałeś pytanie o wiosnę a nie o ten rok, i tak też odpowiedziałam, że na wiosnę, czyli w przyszłym roku. Teraz nie nawozimy już niczym. To oczywiste.
Jak nie posypiesz wiosną następnego roku po wysiewie saletrą wapniową, to trawa będzie zagłodzona i żółta. Wiem coś o tym, założyłam 300 trawników. Trzeba nawieźć wiosną. Co do dawki - zgadzam się. niezbyt silna.
Danusiu, czy narcyzy które miały wyjść wiosną (ale zadecydowały teraz) i wypuściły już nie tylko liście, ale mają już coraz większe pąki - to mam zostawić na rabacie? W sobotę ma być w nocy mróz i może mogłabym je jakoś uratować? Czy mogłabym je np. wykopać i wsadzić do doniczki do domu?
Nie wiem co zrobić bo to bardzo nietypowe jest, chyba susza się przyczyniła do tego.
Ja bym nie ruszała, no bo co teraz ? Jak wykopiesz to się wszystko naruszy i połamie.
Poleciałam kupić Magnolię, zapomniałam, że już powinna być
A mogę po prośbie? Po radę Jakie trawy powyżej metra i z białym akcentem wytrzymają w typowym półcienisto-cienistym miejscu? I wilgotnym? I czy anabelki dadzą radę na takiej rabacie?
Miskant Variegatus jest świetny do półcienia, ale nie ma kłosów, za to sam w sobie jest cudownie biały. Polecam.
Z mniejszych traw - Hakonechlona macra zwykła i kolorowe odmiany.
Danusiu, wiadomo, że szykujemy się do zimy. Przeczytałam co możliwe ale nadal nie wiem czy oprócz kopczykowania rododendronów i azalii trzeba okryć je też włókniną ? Pozdrawiam
Ja nie owijam swoich różaneczników, ale to zależy od tego czy stanowisko jest wietrzne. Jeśli trochę wieje, to należy zbudować płotek z maty słomianej, albo owinąć rośliny włókniną.
Najpóźniej sialiśmy trawnik w listopadzie, było zimno...nawet śnieg poprószył, potem kilka dni ciepła..trawka zazieleniła się. Jeśli mus to się sieje i koniec.
A jeśli takiego musu nie ma, to się czeka do wiosny.
Danusiu, czy trawnik wysiewany tak późno nie był wiosną mocno zachwaszczony, bo jak trawka wschodzi wolniej to chwaściska mogą się panoszyć ?
Mnie się udało dogadać z inwestorem i trawnik (siany) przekładamy na wiosnę ale ciekawa jestem Twoich doświadczeń w tymże temacie .
Danusiu, jeśli trawa była wysiana 2 tygodnie temu i właśnie wschodzi, to czy na wiosnę można polać cały trawnik biohumusem dla poprawienia żyzności gleby?
Na wiosnę można, ale czy biohumus akurat na początek? Nie jestem pewna. Spróbuj, a jak na trawniku nie będzie poprawy to posyp nawozem z dużą zawartością azotu.
A nie powinienem zaczekać do przyszłego roku z nawozem?? Gdzieś wyczytałem, że młoda trawa nie może być mocno nawożona na wiosnę, tylko nawadniana. Można ewentualnie być nawozem jesiennym na jesień i dopiero w przyszłym roku jakimś azotowym. Jakie jest Twoje doświadczenie w tej sprawie? Wydaje mi się, że biohumus nie zaszkodzi, tym bardziej, że gleba pod trawnikiem jest przepuszczalna i trochę uboga. Dopiero jakieś 60cm niżej jest bardziej urodzajna.
Ja też kierowalam się takimi radami i czekałam, czekalam.... Wreszcie cierpliwość się skończyła i sypnęłam młodemu trawnikowi nawóz i jak buchnął to był piekniejszy od starszego o rok
Trawnik siałam w październiku ubiegłego roku a nawóz wysypałam dopiero w czercu, wg mnie co najmniej miesiąc za pózźno. Na pewno nie należy przesadzać z ilością aby nie wypalić korzeni. Nie mniej jednak po zimie trawa potrzebowała wzmocnienia, po nawozie bardzo szybko się zagęściła i jest teraz boska.
A trawnik siany wiosną 2011 i nie nawożony w poprzednim sezonie wyglądał makabrycznie!!! Ja jestem za nawozami azotowymi wiosną, tylko nie orzesadzaj ze stężeniem wczesną wiosną lepiej mniej a częściej. I żadne tam długodziałające, testowałm wszystko, krótko dzialajce co 3-4 tygodnie. Chyba źe masz olbrzymi trawnik i być nie dał rady tak często nawozić??? Nie doczytałam, sorki