Wiem ze Weronika cos Ci ode mnie zawizła bo pisalyscie ale to na pewno nie był wielosił bo go dotad nie miałam. Mnie sie wydaje ze to goryczka była ale moge sie mylic.Pozdrówka.
Na rabacie pod domem troszeczkę nie poszło z robotą, łodygi po tulipanach i narcyzach nie obcięte, wszystko przez te deszcze i moje zajęcie związane z renowacją starego kredensu
Całe szczęście wszystko jakoś rośnie, nawet bergenia zakwitła
Rh mają już nowe pędy, a hosty przybrały trochę liści od ostatniego spotkania, niestety bez jeszcze nie będzie miał kwiatów
Muszę coś pomyśleć nad wyglądem tego ogrodzenia z płyt betonowych za świerkiem, może jakieś tynkowanie i malowanie, a może jednak zamaskowanie deskami, co myślicie?
ale za to krzewuszka ma całkiem sporo pąków