Nawet kataru nie mam.
Bóle wszystkich części ciała typowe dla grypy. Nawet skóra mnie boli.
23 stopnie w domu, a mnie telepie.
Wróciłam ze szkolenia z Gdańska. Cały dzień poza domem.
Czosnek musi mnie postawić na nogi.
Dziewczyny macham do was.
Dobrze, że jesteście. I że ja tu jestem. Jakoś tak raźniej
Iwonko cały czas patrzę. Ale przerasta mnie to na razie. Musze pomyśleć. Bo to już nie tylko kształt, ale jeszcze koncecja nasadzeń się zmieniła.
Wiesz jak się teraz czuję? Jak przez pół ciąży wszyscy twierdzili, że urodze synka, łącznie z lekarzem, a później okazało sie, że będzie dziewczynka. I choć w życiu już bym nie chciała inaczej, to wtedy dwa tygodnie się przestawiałam i nie mogłam uwierzyć. I teraz też sie przestawiam
Moje pięknie wykrojone w pocie czoła kółeczka....
Żartuję oczywiście, ale i tak potrzebuje chwili żeby ochłonąć.
Danusia projektowała ogród Any na odległość na podstawie zdjęć i pomiarów... Ana sama robiła go wg projektu.
Potem Danusi firma zrobiła nawadnianie.
Ale rabata przed domem była robiona pierwsza. Był tam bukszpanowy zawijasek. Podobał mi się, póki Ana nie zrobiła drugiej wersji. Stąd nazwa zawijaskowa zmieniła się w zjawiskową.
Ana w trakcie realizacji projektu wprowadziła kilka zmian. Jak jedne rośliny nie zdały egzaminu, zastępowała innymi. Modyfikowała.
Zjawiskowa znacznie różni się od Danusi projektu, ale jest lepszą wersją.
Co do agrowłókniny - na piaskach ja bym nie wysypywapa na ziemię żwirku. Masakra. Na glinie to co innego.
Niech każdy sam decyduje, czy używa agro. Ważne, że zna konsekwencje.
To jakby dziwić się, że lekarz choruje
Ja też bym poszła w linie proste.
Choć łuk na dole rysowany przez Magnolię bardzo mi się podoba i zastanawiam się, czy na górze nie szło by powtórzyć go.
Ja przez przedszkole mam wstręt do szpinaku i kożuchów na mleku
Faktycznie soki z warzyw to nie dla mnie.
Ale dziewczyny podałyście sporo sugestii na zagospodarowanie. Nie mam go wiele. Głównie do rosołu.
Połowę pietruszki też na zielone na grządce zostawiłam.
Dziękuję wszystkim za przepisy
Madżenko, problem w tym, że wiem, że coś mi jest, tylko na lekarza chcącego postawif diagnozę nie trafiłam.