Aga, jeśli z cisów ma powstać w przyszłości kostka, bo mają się zrosnąć, to musisz wysadzić trawki spod nich. Czy cisy będą kolumnami strzyżonymi ?
Ja bym dosadziła jeszcze cisów, żeby powstałą taka wielka bryła, a hakone podsadziła takim "hakiem" jak bukszpaniki.
W razie czego zrób to, jak M. nie będzie w domu
Danusiu - dziękuję za odwiedzinki
Plan był taki by kolumny cisowe "pływały" w hakone. No może brzmi to surrealistycznie, ale... to do mnie gada Każdy cis to odrębna kolumna - nie wiem tylko czy różnicować ich wysokość, czy wszystkie ciąć jednakowo. I wiem, że to rochę potrwa.
Rabata jest przy wejściu do domu - M. nie może jej nie zauważyć
Ten wątek czytałam, salon mnie zauroczył - jak wszystko, co robisz.
Podziwiam Twoje realizacje. Wszystkie
A wiesz, że zrobiłam już rabatę w przedogródku, tę, co mi ją zaprojektowałaś?
Troszkę ją zmodyfikowałam, ale pomimo tego zebrała same pozytywne recenzje
Ja też, jak tu sprzedać bukszpanowy? Nie wyobrażam sobie. choć za to mogłabym zrealizować kolejne marzenie Kolejny ogród, ale większy
Jednak nie potrafię.
Dzięki udanemu i zadbanemu ogrodowi wartość inwestycji rośnie
O, widzę, że i Danusia się ze mną zgadza Sama przecież wielokrotnie w realizacjach ogrodowych podnosiła wartość nieruchomości
I chwała Jej za to
Jolu, wielka radość, ze jest Danusia, moja przygoda z ogrodem, a właściwie druga odsłona, zaczęła się rok temu z poznawaniem artykułów Danusi, rad i zdjęć
Ja nie napisałam w kontekście, że Irenka zamierza coś sprzedawać, ale przecież żadna z nas nie wie kiedy co i jak zamierza kiedyś. Trzeba się liczyć jakby co z takim ruchem.
Dodam, że nigdy tak sucho i bezuczuciowo o ogrodzie nie myślę
Dokładnie tak; nawet wczoraj prowadziliśmy na ten temat rozmowę, a zaczęło się od sąsiadki; została sama w domu, duży ogród, nie stać ją na żadną pomoc, a tu trzeba kosić, podcinać wielkie konary, przycinać i plewić; inna sprawa utrzymanie domu, już się martwi że w zimnym będzie siedzieć, a to znowu zagrzybi dom..i stoi przed trudnym dylematem, całe życie tu spędziła, ale dalej nie da rady, broni się, ale jakąś decyzję i tak musi podjąć!
ja ogród czuję, jak żywą istotę, część nas i mam nadzieję, następnych pokoleń
Dzięki udanemu i zadbanemu ogrodowi wartość inwestycji rośnie
Danusiu, no widzisz jak ty naprowadzasz na właściwe myślenie dokładnie tak, bo zadbany ogród, albo w ogóle, że ogród jest, podwyższa wartość domu, tylko i tak potem ludzie wszystko zmieniają
pozdrawiam cieplutko, leje okropnie, ale w weekend ma być słońce i ciepło, 20 w cieniu
Irenko czy Ty zamierzasz coś sprzedawać???brzmi okrutnie, a może źle zrozumiałam posta...oby
Uluś, nie..absolutnie tylko rozmawiałyśmy tak hipotetycznie, że ogród to inwestycja, ale podnosi wartość posesji
to jest naprawdę moje miejsce na Ziemi, bardzo dobrze wpłynęło na mnie kupno domu, a zwłaszcza ogród..mam tu same wyzwania, wiele radości ale i niepowodzenia, ale optymiści dadzą sobie radę
buziam
Ja nie napisałam w kontekście, że Irenka zamierza coś sprzedawać, ale przecież żadna z nas nie wie kiedy co i jak zamierza kiedyś. Trzeba się liczyć jakby co z takim ruchem.
Dodam, że nigdy tak sucho i bezuczuciowo o ogrodzie nie myślę
Dzięki udanemu i zadbanemu ogrodowi wartość inwestycji rośnie
Danusiu, no widzisz jak ty naprowadzasz na właściwe myślenie dokładnie tak, bo zadbany ogród, albo w ogóle, że ogród jest, podwyższa wartość domu, tylko i tak potem ludzie wszystko zmieniają
pozdrawiam cieplutko, leje okropnie, ale w weekend ma być słońce i ciepło, 20 w cieniu
Irenko czy Ty zamierzasz coś sprzedawać???brzmi okrutnie, a może źle zrozumiałam posta...oby