To myślisz, że mój polny, wsiowy, nadbużański kret o Krecie słyszał?
I język jej mieszkańców zna?
Nadzieja nie umiera nigdy, ale tu - umarła...
Nie znam kret(y)eńskiego
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Evus....
....jeszcze do teraz czuje swoj zapach kawusi jaki zostal po mojej porannej wizycie u Ciebie z 7.26....tylko ty za mocno spalas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
....a co do francuskiego mozesz wpasc na korepetycje...ale "one" po francusku tez nie teges.....
Betyś, .. a chrapałam?.. bo wiesz, jak sen mocny to nie panuję nad nosem jutro nastawię budzik na 5:30 Będziemy kawusiać
jutro to ja biore dzien urlopu ...wiec wczesniej niz o 8.30 oka nie otwieram...i budzika nie nastawiaj....przestaw na czwartek !!!!!
a co do chrapania...to myslalam,ze to u sasiada....
no gdziez by z noska takiej ogrodniczki takie chrapanie....cmok....
jeśli kołdra się podnosiła - znaczy się, że chrapałam.. jeśli się nie podnosiła - znaczy się, że właśnie przestałam chrapać
Za Śpiącą Królewnę nie mogłabym robić,.. cóż