Pustawo na rabatach, jak to wiosną.
Ale cebulowe, którymi zaminowałam niemal każdy centymetr rabat wyłażą już wszystkie.
Dlatego wczoraj ścięłam już miskanty.
Wprawdzie sama uważam, że to za wcześnie, ale za chwilę cebulowe urosną tak wysoko, że boję się je połamać.
Choć już wystartowały, a może wcale nie przestały wegetować - cięłam już po zielonych pędach.
I ptaki już zaglądają do budek lęgowych. Widziałam dzisiaj bogatkę, jak zaglądała do budki.
Chyba za wcześnie?
Odwiedza mnie codziennie Pan Kos i Pani Kosowa. W zasadzie od kilku dni Pani Kosowej nie widzę, co mnie martwi, bo niestety kotów u mnie dużo się kręci (obcych). Mam nadzieję, że nie padła ich łupem, tylko już gniazduje.
Nawet w przedogródku - gdzie nie jest ani ciepło, ani zacisznie - krokusy w blokach startowych.
Idę do Was na chałupki

Miłego dnia