Ja też, jak tu sprzedać bukszpanowy? Nie wyobrażam sobie. choć za to mogłabym zrealizować kolejne marzenie Kolejny ogród, ale większy
Jednak nie potrafię.
Jolu, wielka radość, ze jest Danusia, moja przygoda z ogrodem, a właściwie druga odsłona, zaczęła się rok temu z poznawaniem artykułów Danusi, rad i zdjęć
Ja nie napisałam w kontekście, że Irenka zamierza coś sprzedawać, ale przecież żadna z nas nie wie kiedy co i jak zamierza kiedyś. Trzeba się liczyć jakby co z takim ruchem.
Dodam, że nigdy tak sucho i bezuczuciowo o ogrodzie nie myślę
Dokładnie tak; nawet wczoraj prowadziliśmy na ten temat rozmowę, a zaczęło się od sąsiadki; została sama w domu, duży ogród, nie stać ją na żadną pomoc, a tu trzeba kosić, podcinać wielkie konary, przycinać i plewić; inna sprawa utrzymanie domu, już się martwi że w zimnym będzie siedzieć, a to znowu zagrzybi dom..i stoi przed trudnym dylematem, całe życie tu spędziła, ale dalej nie da rady, broni się, ale jakąś decyzję i tak musi podjąć!
ja ogród czuję, jak żywą istotę, część nas i mam nadzieję, następnych pokoleń
Dzięki udanemu i zadbanemu ogrodowi wartość inwestycji rośnie
Danusiu, no widzisz jak ty naprowadzasz na właściwe myślenie dokładnie tak, bo zadbany ogród, albo w ogóle, że ogród jest, podwyższa wartość domu, tylko i tak potem ludzie wszystko zmieniają
pozdrawiam cieplutko, leje okropnie, ale w weekend ma być słońce i ciepło, 20 w cieniu
Irenko czy Ty zamierzasz coś sprzedawać???brzmi okrutnie, a może źle zrozumiałam posta...oby
Uluś, nie..absolutnie tylko rozmawiałyśmy tak hipotetycznie, że ogród to inwestycja, ale podnosi wartość posesji
to jest naprawdę moje miejsce na Ziemi, bardzo dobrze wpłynęło na mnie kupno domu, a zwłaszcza ogród..mam tu same wyzwania, wiele radości ale i niepowodzenia, ale optymiści dadzą sobie radę
buziam
Ja nie napisałam w kontekście, że Irenka zamierza coś sprzedawać, ale przecież żadna z nas nie wie kiedy co i jak zamierza kiedyś. Trzeba się liczyć jakby co z takim ruchem.
Dodam, że nigdy tak sucho i bezuczuciowo o ogrodzie nie myślę
Dzięki udanemu i zadbanemu ogrodowi wartość inwestycji rośnie
Danusiu, no widzisz jak ty naprowadzasz na właściwe myślenie dokładnie tak, bo zadbany ogród, albo w ogóle, że ogród jest, podwyższa wartość domu, tylko i tak potem ludzie wszystko zmieniają
pozdrawiam cieplutko, leje okropnie, ale w weekend ma być słońce i ciepło, 20 w cieniu
Irenko czy Ty zamierzasz coś sprzedawać???brzmi okrutnie, a może źle zrozumiałam posta...oby
Ja już po dwóch kawusiach. Jedna samotnie... druga z Wiesią. a w tzw. międzyczasie jakiś projekt się zrobił i początki nowego... linie trawnika tylko, reszta jutro.
Pozdrawiam cieplutko i miło, że jesteś
Śnił mi się Tata, dawno mi się nie śnił..
ja co noc marze aby ktores z rodzicow mi sie przysnilo....i czasami mam to szczescie...
Danusiu...wiecej takich snow....
dziekuje,ze jestes i ze zagladasz....
p.s
tak sobie mysle Danusiu jak bardzo rozni sie nasza praca ( wiekszosci ogrodowiczan) od Twojej...
to niezwykle szczescie moc robic to co sie kocha i z tego zyc...ale ja ciesze sie na sama mysl gdybym miala pracowac i sie spelniac tak jak Ty...i to mi na razie musi wystarczyc....
Ja już po dwóch kawusiach. Jedna samotnie... druga z Wiesią. a w tzw. międzyczasie jakiś projekt się zrobił i początki nowego... linie trawnika tylko, reszta jutro.
Betysiu, z tym ładnym to tak myślę zawsze o kobietach... Masz rację z tą bielą, Taka niezmienna byłaby zbyt nudna Dobra jest na wiosnę, chociaż i tak tradycyjnie żółci dodaję
oj od razu o kobietach Danusiu...a dla mnie to idealnie pasuje do...TWOJEGO OGRODU!!!!
jakby sie wszystkie hortysie nie przebarwily...urok i tak pozostanie....
buziam i tuliskam...a co!
Dzięki udanemu i zadbanemu ogrodowi wartość inwestycji rośnie
Danusiu, no widzisz jak ty naprowadzasz na właściwe myślenie dokładnie tak, bo zadbany ogród, albo w ogóle, że ogród jest, podwyższa wartość domu, tylko i tak potem ludzie wszystko zmieniają
pozdrawiam cieplutko, leje okropnie, ale w weekend ma być słońce i ciepło, 20 w cieniu
Betysiu, z tym ładnym to tak myślę zawsze o kobietach... Masz rację z tą bielą, Taka niezmienna byłaby zbyt nudna Dobra jest na wiosnę, chociaż i tak tradycyjnie żółci dodaję
Też tak myślę, że jeszcze coś się przyczyniło. Ja miałam dostęp i możliwość ich kupienia, ale import z Holandii.
Jednak hortensje ogrodowe wolę uprawiać jako rośliny sezonowe w donicach, wtedy nie muszę się denerwować o nic, a jak przekwitną, zawsze mogę postawić nowe i znów cieszyć się kwiatami.
Kwitną mi do tej pory.