Vita rozmawiałam z kręgosłupem. Pozwoli działać dalej

Tylko mam mu dać czas i nie szarżować tak z Grabiami po ogrodzie

Niektórzy tańczą z grujecznikiem, inni z wilkami, a ja z Grabiami, łopatą i łomem
Taniec jak każdy inny sport wymaga poswieceń. Zwłaszcza taniec ogrodowiskowy

. A co do mechanicznego hmmm... rozgniatania pędraków... nooo chiba nie dam rady. Jedynie na co się zdobyłam to harakiri motyczką
Bociuś, no nie można pozwolić takiej ilości białka zmarnotrawić się, racja! Tylko czy ptaki na pewno w szaszłykach gustują? Może być.. bo ziarno wysypane do karmnika pogardliwie omijają. Spróbuję z szaszłykiem

Może połączę to z uzdrowiskowo-pielęgnacyjnym aspektem - poprawię manicura french a'la Ogrodowisko i poćwiczę kwiat lotosu. Same korzyści! Ptaki najedzone, ja coraz piękniejsza i kręgoslup zdrowszy
AniuDS ja z zazdrością patrzę na tempo Twojej pracy

I na efekty!



Torpeda prawdziwa

Robaki powinny przed Tobą uciekać
Butterfly i Ciebie to szczęście nie ominęło?

Trzeba rozpocząć tą nierówną walkę, bo Boguś przestrzega, że ogromnie płodne są te robale
Betyś no starość nie radość

.. tylko nam tu nie exportuj tych robaczków, bo jak my się z nimi dogadamy?.. ous parlez francais?.. tyle potrafię

ale to chyba nie wystarcza do skutecznej negocjacji z eksmisją?...
Grabie powiem krótko - pożycz kurę!