Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "papryka"

Ukojenie 12:34, 18 sty 2018


Dołączył: 21 kwi 2017
Posty: 77
Do góry
zoja napisał(a)


nie ma czego
trzeba wykonać skok na głęboką wodę i dalej jest już łatwo

zakładaj jak tylko paprykę posiejesz będzie dziennik wysiewów i dalej samo poleci


Hej, z tą papryką z pomidorami to jeszcze nie wiem jak to jest, kiedyś ( dawno) starzy ogrodnicy mówili, że papryka nie przepada za pomidorem. Pomidorkom natomiast towarzystwo papryki nie przeszkadza.
Wtedy posadzilismy oddzielnie, potem była dłuuga przerwa.

Trzeba poczytać.

W tym roku nie wiem jeszcze jak z miejscem bedzie, kilka na pewno będzie rosło w szklarni z pomidorami i zobaczymy.

Przedwczoraj nie wytrzymalam i kilka nasionek wydłubanych ze świeżej papryki włożyłam do kiełkownika i w szoku lekkim jestem bo zaczęły puszczać kiełki pójdą do ziemi jako pierwsze, ale się rozgadałam

Z najmniejszych nasionek siałam lobelię. Ta też poraża rozmiarem
Ukojenie 12:02, 15 sty 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 9205
Do góry
ja w zeszłym roku posadziłam w folii przy pomidorach paprykę, papryka obrodziła super, w tym roku też tak zrobię
Wymarzony sielankowy ogród..... 08:23, 11 sty 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 9205
Do góry
lindsay80 napisał(a)
Poszalałaś, warzywnik będzie pełny!
Przy okazji gratki na 200


Edytko warzywnik u mnie to priorytet, więc musi być zapełniony idę w standard czyli ziemniaki, marchew, pietruszka, seler, por, fasolka szparagowa, fasola jaś, ogórki, pomidory, papryka, sałaty, kapusta, cebula
Na jesieni posadziłam czosnek zobaczymy co mi z tego wyjdzieno i biorę się za mój zielnik w tym roku
Ania z Zielonego Wzgórza 18:00, 10 sty 2018


Dołączył: 08 mar 2016
Posty: 547
Do góry
Kolejny sezon już za nami, minął jak z bicza strzelił, zanim pomyślę o następnym, to najpierw trzeba zrobić podsumowanie 2017 roku
Pracy było mnóstwo, jej nigdy nie brakuje. Było kilka niewypałów, rozczarowań i i udanych plonów, ale wszystko po kolei.
Doszłam do wniosku, że mam mało miejsca w ogródku warzywnym i z niektórych roślin trzeba zrezygnować, nie da się sadzić piętrowo. Odpuszczam warzywa, które dają mały plon, zajmują dużo miejsca i trzeba na plon długo czekać.
Nie będę już siała:
Bakłażana, krzaki mi się rozrosły, a plon był marny.
Mszyca opanowała bób, trzeci raz, poza tym skończyły mi się nasiona.
Okra, papryka słaby plon w porównaniu z zajmowanym miejscem.
Brokuły i kalafiory dopadły szkodniki, na około 20 sztuk zawiązały się trzy róże, a potem szkodnik wszystko wyjadł i nie rozwinęła się już żadna róża, poza tym był wielki atak mączlika, na kapuście też, więc odpuściłam kapustne
Ogórek melonowy, na kilka krzaczków doczekałam się jednego ogórka i żaden szał w smaku.

Kolejna grupa to moje niewypały, ale spróbuję jeszcze w tym roku. Jeśli się uda to super, jak nie to trudno, nie będę więcej próbowała.
Arbuz jest delikatny, dwa razy już go uszkodziłam, do trzech razy sztuka, spróbuję
Miechunka peruwiańska bardzo się rozrosła, a owoców było bardzo mało.
Orzeszki ziemne, długo nie kiełkowały, a jak zaglądnęłam dlaczego, to były w nich robaczki, jestem ich ciekawa z własnej uprawy, spróbuję
Kalarepę pamiętam z dzieciństwa, nie smakowała mi, kupiłam nasiona wysieję, może tym razem posmakuje, spróbuję.
Pora stwierdziłam, że posieję, bo jeszcze mam nasiona, chociaż w zeszłym sezonie nie był rewelacyjny, spróbuję
Zauważyłam, że miałam problem z kiełkowaniem warzyw. Długo nie chciały wschodzić. Ogórki siałam chyba ze 4 razy, fasolkę szparagową 3, pietruszkę 2 razy. Po przesadzeniu warzyw rośliny zamierały, ogórek meksykański padł cały, chociaż sadzonki były ładne, a cukinię siałam kilka razy, bo pierwsze sadzonki czterotygodniowe padły, i z około 50 nasion cudem miałam 6 roślinek. Miałam kilka takich niespodzianek, gdy przyjeżdżałam po 5 dniach

Kolej na warzywa, które chcę zbierać, więc będę siała
Groszek cukrowy, cebula, ogórki, pomidory, a między nimi selery, fasolka szparagowa, dynia pewnie znowu trafi na kompostownik, marchew, pietruszka, buraki, cukinia, sałata, koper i czosnek, ale on już jest posadzony, nawet zaczął kiełkować i jeszcze ziemniaki. Koleżanka mi mówiła o hodowli w worku jutowym, na razie się zastanawiam, ale chyba się skuszę, bo nie jestem zadowolona z plonowania ziemniaków na mojej glinie.

Co udało nam się zrobić przez cały sezon?
Bramę, bramkę, kompostownik, foliak, domek do zabawy, wiatę z kanciapą, wymieniliśmy słupki ogrodzeniowe około 10 sztuk, zrobiłam truskawnik, rabatkę przy schodach, powiększyłam skalniak i rabatkę przy wjeździe. Muszę jeszcze wspomnieć o wyrywaniu kiełkujących jaskrów, w nowozałożonym ogródku przed tarasem. Średnio 1000 sztuk na metr kwadratowy. Mąż miał ze mnie ubaw jak przy tak monotonnej pracy liczyłam ile wyrywam, ale niestety musiałam, żeby mnie nie pokonały. Chyba całkiem nieźle jak na jeden sezon, biorąc pod uwagę, że mamy na to tylko weekendy i wakacje, a odpadł mi prawie cały miesiąc.

Chyba pora pomyśleć o kolejnym sezonie...

Ale napisałam długi poemat, w końcu to podsumowanie
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 09:12, 10 sty 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77364
Do góry
Moim zdaniem to są rośliny ciepłolubne, więc w szklarni pewnie sianie wcześniejsze niż do gruntu, aby mróz nie zmroził siewek.

Marchew na ten przykład czy pietruszkę możesz siać w marcu do gruntu i przymrozki im nie zaszkodzą, a tutaj, wchodzą w grę wyłącznie temp. sporo na plusie. Nawet 20. Czyli połowa maja.

Jak dbać, fasolka nie wiadomo czy jest tyczna czy niska czy się pnie wysoko. Będziesz widziała więc tyczki trzeba wbić w postaci wigwamu. Doczytałam, że pnie się wysoko, więc koniecznie wsparcie.

Papryka normalnie - krzak.

Obydwie rośliny gleba żyzna, ale dla fasolki niezbyt dużo azotu, bo pójdzie w liście, a nie w nasiona. Papryka może być w szklarni cały czas, fasolka to całkowity "egzotyk" więc też potrzebuje długiego okresu ciepła. Około 2-3 miesiące do owocowania. Przestają rosnąć gdy jest zimno, więc nie spesz się z sianiem. Glebę możesz przed siewem przykryć czarną folią, żeby się rozgrzała.

Long Bean oznacza "wspięga chińska". Tutaj na pewno poczytasz sporo wskazówek. Możesz być zadowolona ze smaku, bo jest podobny do szparagów.

https://www.gardeningknowhow.com/edible/vegetables/beans/growing-yard-long-beans.htm
Dwa ogrody 20:34, 17 gru 2017

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
Łucjo, niestety, czasami trzeba się rozstać nawet z różą bez sentymentów.
Złocienie podbierają jedzenie od piwonii i pewnie dlatego rosną
Mirko, warzywniak to za dużo powiedziane, raptem trzy skrzynie na zieleninę i pomidorka koktajlowego. Właściwe warzywa siałam w starym ogrodzie. Tak chcę szklarenkę, jeżeli powstanie, to kosztem tejże pokazywanej rabaty. Nigdzie więcej miejsca nie znajdę. Na razie rysuję na papierze i myślę, jak z tego wybrnąć. Moje róże pod koniec lata też chorują.
Joku, róża rośnie na kutej podporze.
Po rabatach.....skaczę, omijam, wywijam i ...depczę czasami Też to mnie denerwuje, póki mogę, to wchodzę, jak już wyjścia nie ma to kopię.
Dorotko, dziękuję.
Ewo, dziękuję, to motywuje niezmiernie
Jankosiu, jakieś ozdoby wczoraj zaczęłam, bo najpierw chatę trzeba było wysprzątać. O agapantach wszystko powiedziała już Mira, dokładnie tak należy robić. Po tym, jak zmarzły mi cztery duże, pełne donice wiesz, że zaczynam od początku. Dlatego moje chucherka stoją w domu i rosną powolutku. W lutym je przesadzę, dostaną suchą kuleczkę na spód (Twój sposób, trzeba było widzieć minę młodszego, jak do garażu schowałam skrzyneczkę P) i potem trzeba je zasilać. Są żarłoczne.
Papryka ciepłolubna przecież
dziś u mnie



Miro
, zawartość rabaty zadowala mnie ale kształt już niekoniecznie. Rewolucje z tą rabatą będą wiosną. CW nie pachną. Ożankę mam nadal w tym miejscu, którejś wiosny ubyło ich troszkę bo niektóre nie odbiły, miejsca po nich szybciutko zagospodarowałam.
Szklarnię u Gabrysi mus dokładniej obejrzeć. Moja ma być mała, 2.5m x 3m. Większej nie wcisnę. I pewnie będę musiała zabrać katalpę, a to już spore drzewo.
Joluś za jakieś dekoracje dopiero się zabieram
Niczego nie kupowałam, wszystko z materiałów ze strychu Zaczęłam od ogrodu. W tym roku jest dzwoneczkowo dzięki Jankosi jak już straszyć sarenki to nie jednym dzwonkiem Serducho - dzwonek przywieziony kiedyś tam z gór



Dwa ogrody 08:25, 14 gru 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
jankosia napisał(a)
Pewnie wiankujesz co?

Mariolka, agapantami zaraziłaś to teraz pisz mi tutaj jak je zimować żeby ładnie w przyszłym roku kwitły. Myślałam że już po nich, bo jednak te - 2 czy - 3 już u mnie było i ścięło je totalnie, ale odbiły w pralni błyskawicznie i mają już z 15cm a widać że im za ciemno na tą temperaturę, zaczynają się wyciągać. Co robić? Przestawić na widniejszy parapet, ale cieplejszy jednocześnie czy raczej w miejsce ciemne, ale zimne? Ile stopni? Ścina się te liście wiosną czy one teraz powinny zaschnąć może? A może wreszcie niepotrzebnie zabrałam je już do domu? To najpiękniejsze kwiaty cebulowe na świecie, gdybym była zdolna to cały taras bym nimi obsadzila Poproszę o wskazówki

P.S. Dasz wiarę że moja papryka nadal żyje? Szok i niedowierzanie


Jankosia zanim dostaniesz fachowa odpowiedź to napisze co wynika z mojej wiedzy i doświadczenia.
Teraz agapanty powinny odpoczywać w miejscu suchym chlodnym i ciemnym - u mnie garaż - bardzo późno wnoszę ja jak liście sflaczeja - ścinam to liście - wczesniej juz nie podlewam i pod stolicę k cala donica.
Początkiem marca zaczynam podlewać i w kwietniu donica juz stoi pod garażem ale moze byc w widnym miejscu byle nie umarzly.
Nie wiem co Ci radzić bo juz je pobudziłaś i nie miały potrzebnego okresu spoczynku. Albo ponownie uspic- tak bym zrobila albo udawać ze wiosna.
Powodzenia
Dwa ogrody 00:31, 14 gru 2017


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Do góry
Pewnie wiankujesz co?

Mariolka, agapantami zaraziłaś to teraz pisz mi tutaj jak je zimować żeby ładnie w przyszłym roku kwitły. Myślałam że już po nich, bo jednak te - 2 czy - 3 już u mnie było i ścięło je totalnie, ale odbiły w pralni błyskawicznie i mają już z 15cm a widać że im za ciemno na tą temperaturę, zaczynają się wyciągać. Co robić? Przestawić na widniejszy parapet, ale cieplejszy jednocześnie czy raczej w miejsce ciemne, ale zimne? Ile stopni? Ścina się te liście wiosną czy one teraz powinny zaschnąć może? A może wreszcie niepotrzebnie zabrałam je już do domu? To najpiękniejsze kwiaty cebulowe na świecie, gdybym była zdolna to cały taras bym nimi obsadzila Poproszę o wskazówki

P.S. Dasz wiarę że moja papryka nadal żyje? Szok i niedowierzanie
Ogród pod Górą 16:30, 05 gru 2017


Dołączył: 14 paź 2012
Posty: 4509
Do góry
Pomidory zostały zamówione podobnie papryka jak i jedna dynia Moje wybory są takie
Pomidor Cuore di Bue
Pomidor Nepal
Pomidor Argentina
Pomidor juliet
Papryka marokani Purple
Papryka Marokani Yellow
Dynia Kentucky Field
Mój wybór padł na bardziej podstawowe odmiany ale będą one pierwszy raz uprawiane u mnie w szklarni. Co do papryki to uwielbiam wszystkie warianty kolorystyczne marokani są kruche, delikatne i słodkie. Dynia jest moim osobistym ekserymentem jeszcze takiej nie miałem .
Sezon 2017 u Hanusi 21:10, 30 lis 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Izeczko, to tak zwany gulasz warzywny. W tym przepisie jest mięso i kiełbasa, i boczek wędzony. Ja się obywam bez mięsa i kiełbasy, ale boczek dodaję. Pieczarki, papryka, cebula i ogórki/kiszony i konserwowy/. Zapomniałam o pomidorowym przecierze. Wszystko podsmażamy, wrzucamy do gara, dolewamy bulionu tak z 3 litry i gotujemy około 1/2 godziny, a jak z dodatkiem mięsa to 1,5 godziny. Ma być gęsto, i ostro, jak z gulaszem. Ja żadnych zasmażek nie robię. Dodaje się pieczywo, ale nie koniecznie.

https://smaker.pl/przepis-forszmak-lubelski,110944,gregorhspeed.html
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 09:28, 21 lis 2017


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Do góry
effka napisał(a)

Hehe mniam mniam, warzywka mamy zawsze, na wiosnę zrobię ich już mniej niż co roku, bo zazwyczaj rodzice wielkie grządki robili a teraz juz nie maja siły i chęci robić cały dzień wokół nich. W tej sytuacji wymyśliłam 4 skrzynie warzywne 1x2 m gdzie posadze truskwki i podstawowe warzywka. Pomidory i papryka będą rosnąć z tyłu za szmaragdami na drugiej działce.

Co do ścieżki mam identyczny dylemat co tu Dorka mamy zimę na myślenie


Zazdroszczę pyszności i rodziców za miedzą
Oby nam zimy starczyło na myślenie nad ścieżkami
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 09:12, 21 lis 2017


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
DorKa napisał(a)
Jagodnik, warzywnik cie za dużo tych dobroci

Plany pierwsza klasa.Oj nie zazdroszczę planowania ścieżki i wyborów funkcjonalna czy ładna Jak wiesz ja nadal nie podjęłam decyzji Choć mimo wszystko bliżej mi do ładnej a mniej praktycznej

Hehe mniam mniam, warzywka mamy zawsze, na wiosnę zrobię ich już mniej niż co roku, bo zazwyczaj rodzice wielkie grządki robili a teraz juz nie maja siły i chęci robić cały dzień wokół nich. W tej sytuacji wymyśliłam 4 skrzynie warzywne 1x2 m gdzie posadze truskwki i podstawowe warzywka. Pomidory i papryka będą rosnąć z tyłu za szmaragdami na drugiej działce.

Co do ścieżki mam identyczny dylemat co tu Dorka mamy zimę na myślenie
Gożdzikowa - wiejski ogród 11:13, 17 paź 2017


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8356
Do góry
BasiaLT napisał(a)
Jeszcze masz pomidory? to chyba jakiś Terminator!
Fajnie że w końcu masz słoneczko to przynajmniej ziemia trochę obeschnie. Trzymaj się cieplutko bo wiem że nie jest ci łatwo.



No mam ,pomidory..a wlaściwie to jednego...taki skubany wytrzymały,został sam na polu bitwy... papryka też jeszcze daje radę





Mam słoneczko Basiu już drugi dzień ...mówię Ci chce się żyć ...Latwo nie mam ,ale ja lubię wyzwania ,nie znoszę nudy bo popadam w depresję ...Muszę żyć na pelnych obrotach Tylko ,nie mogę patrzeć na cierpienie innych...nie nadaje się na opiekunkę bo za dużo mnie to kosztuje:
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 19:04, 12 paź 2017


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21964
Do góry
eee_taam napisał(a)


obejrzałam skrzynki ...rozwijasz się .....co masz zamiar w nich uprawiać ?


pleksa przeźroczysta nie wydaje mi się że się sprawdzi ... bo te skrzynie trzeba podlewać ....w sezonie nawet codziennie ....warzywa wody potrzebują sporo .....ja warzyw nie przykrywam ......dla warzyw nie ma brzydkiej pogody

zimowa wiosna ? w tym roku była)) .... zupełnie nie zaszkodziła moim wysiewom ...a pomidory papryka czy ogórki to i tak trzeba siedziec i śledzic pogodę ....bo juz musi byc pewne ze przymrozków nie bedzie ....chyba że w szklarni posadzisz ....najlepiej dogrzewanej ...wszelkie pleksy czy folie na skrzyniach sie nie sprawdzaja dla tych warzyw ( pomidor to owoc) ...w tym roku moi sąsiedzi do szklarni wkładali grzejniki i dogrzewali w nocy żeby pomidorów nie stracić

warzywnik u mnie to pracowity element w ogrodzie ...w sezonie wymaga najwięcej pracy ( codziennie cos w nim dłubie) ...no i ciągle sie uczę uprawiac warzywa ...od 10 lat mam warzywnik i zdarzają mi sie nadal porażki ... ....w tym roku kopru nie miałam ...dopiero teraz po sierpniowym 5 czy 6 sianiu udało mi sie zebrac zielony i zamrozić


sukcesów życzę





Ooo dzięki Biore wskazówki do serca
Ogród złudzeń i niespodzianek cz.II 07:56, 12 paź 2017
Do góry
kasiek napisał(a)


Po to by na nie plekse przeźroczysta połozyć na czas deszczowej aury lub zimnej wiosny.


obejrzałam skrzynki ...rozwijasz się .....co masz zamiar w nich uprawiać ?


pleksa przeźroczysta nie wydaje mi się że się sprawdzi ... bo te skrzynie trzeba podlewać ....w sezonie nawet codziennie ....warzywa wody potrzebują sporo .....ja warzyw nie przykrywam ......dla warzyw nie ma brzydkiej pogody

zimowa wiosna ? w tym roku była)) .... zupełnie nie zaszkodziła moim wysiewom ...a pomidory papryka czy ogórki to i tak trzeba siedziec i śledzic pogodę ....bo juz musi byc pewne ze przymrozków nie bedzie ....chyba że w szklarni posadzisz ....najlepiej dogrzewanej ...wszelkie pleksy czy folie na skrzyniach sie nie sprawdzaja dla tych warzyw ( pomidor to owoc) ...w tym roku moi sąsiedzi do szklarni wkładali grzejniki i dogrzewali w nocy żeby pomidorów nie stracić

warzywnik u mnie to pracowity element w ogrodzie ...w sezonie wymaga najwięcej pracy ( codziennie cos w nim dłubie) ...no i ciągle sie uczę uprawiac warzywa ...od 10 lat mam warzywnik i zdarzają mi sie nadal porażki ... ....w tym roku kopru nie miałam ...dopiero teraz po sierpniowym 5 czy 6 sianiu udało mi sie zebrac zielony i zamrozić


sukcesów życzę


Tu ma być ogród :) 20:09, 30 wrz 2017


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
eee_taam napisał(a)


co to za papryka ...nigdy takiej nie sadziłam ...ostra?


Słodziutka - kupilam w pomidorlandii przy okazji zakupow pomidorow.

A tutaj przeczytasz opis tej odmiany.

http://www.pomidorlandia.pl/papryka-slodka-sweet-pickle.html
Tu ma być ogród :) 07:20, 30 wrz 2017
Do góry
lindsay80 napisał(a)
To muszę pokazać - mini papryczki tak się udały, że krzaki nie mogą ich udźwignąć







co to za papryka ...nigdy takiej nie sadziłam ...ostra?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies