Najszybciej zasłonisz ścianę szmaragdami . Można już większe zakupić. Powojniki raczej musisz przesadzić bo zasłonięte nie dadzą rady. Wianek piękny Pozdrówka
ty łajzo Madziowata ja ci dam kraść,
ps. nawet pamiętam że to Ty ukradłas mi piekny wianek od anity w nocy z drzwi tak bez cienia wstydu bez grama zażenowania
Ale masz zdolną siostrę, wianek bardzo klimatyczny. Ogród pięknieje i cudne zdjęcia robisz.
Chwasty są do ogarnięcia, systematycznośc niszczenia to ich jedyny wróg. Potwierdzam, bo u mnie się to sprawdza, oczywiście rozrastanie roślin też w tym pomaga, ale to już wiesz. Ja nie stosuję w ogóle chemii...
Zasiedziałam się trochę u Ciebie, bo dawno mnie nie było, bardzo ładne zmiany, ale chyba wianek najbardziej mi się spodobał. Uwielbiam Twoje poczucie humoru, dwie krople florovitu już gdzieś wyczytałam, ale to ostatnie ostrzeżenie
Właściwie mam tylko te Anabelle tez scialem dość mocno w tym roku, a położyly się wszystkie...
Wianek zrobiony na podkładzie ze słomy, świeżo ścięte kwiaty owinalem drutem florystycznym i same sobie zaschna
ja też - rękodzieło na sobotnie wieczorki tylko manualnie to moja siostra bardziej uzdolniona w zeszłym roku zrobiłam wianek na drzwi, zostały mi słomiane krążki i coś wymodzę w tym roku
Ostatnio też zredukowałem liczbę storczyków na parapetach, bo ich pomieścić już nie mogłem - a jest ich okrągłe 20... Teraz jest bardziej przejrzyście
Z parapetów 6 sztuk trafiło do donic, bo bluszcze zastrajkowały - dałem tu wszystkie te, co się ciągle wywalały Mi jest wygodniej i dziur po bluszczach nie ma
A na koniec wianek wiszący chwilowo na wieszaku w przedpokoju - muszę pożyczyć od Mamy po lakier do włosów, bo hortensje zaczynają blednąć
Jak zwykle przepięknie Widzę, że najbardziej lubimy gdy hortensje zielenieja, a myślałem, że tylko mi starzejące się kwiatki podobają Teraz najlepiej je wykorzystać na wianek, bo ładnie się zasychają, potem są już niezbyt ładne... Macham
Nicol rzeczywiście ta lawenda nie byla jeszczeozwinięta, ale musiałam ja zciąć bo podczas ulewnego deszczu została zniszczona i tak powstał wianek.
Pozdawiam
winobluszcz chyba pięcioklapowy ... w tym roku nałożyła się warstwa spadająca z góry i chyba dlatego tak wygląda ... efekt nie zamierzony ale doceniany w chwili wgapiania ... przyznam ... bardzo go lubię ! ... piesa chyba też bo poleguje tam bezwstydnie i nawet kosom odpuszcza ... leń pieroński ... w dodatku markuje ogrodniczkowanie ...
jeżówka z miskantem mnie zachwyca i nie mogę przestać się cieszyć jej widokiem ... ona ... powiewająca trawka i te stada motyli to najpiekniejszy widok tego lata
hmmm ... marzył mi się jeszcze widok na Bałtyk z sopockiego molo ale po tym co siem tam wyprawia chyba zostanę przy motylach ...
lawenda pięknie startuje z drugim tłoczeniem ... z obciętej mam wianek i kilka zwisów suszących się na tarasie ... a kawka ... była ... niejedna
Bożenko gdybym ja Twoje motylki zobaczyła przed a nie po ... to chyba zaniechałabym wstawiania swoich ... jeszcze jestem pod wrażeniem pieknego Pazia ...