No to już wiecie, że byłam u Gosi, było przemiło i czas szybko minął, tak szybko, że nie zdązyłysmy się nagadać, ale zależało mi bardzo żeby zajechać do domciu o widoku, a to jednak 120 km. Ogród Gosi niestety o tej porze nie był kolorowy, ale kazdy teraz taki jest. Miło spędziłysmy czas w domciu. Schody i poręcz zostały formalnie odebrane - nadają się do użytkowania a tak naprawdę SĄ PIĘKNE i aranżacja ściany obok także. Gosiu dziekuję bardzo i oczekuję rewanżu wiosną (najpóżniej wiosną)
Ewelinka, około trzydziestu z cymbidium już nie zawracam sobie głowy, po prostu mnie nie lubią, nadajemy na innych falach, nie chciały kwitnąć i miałam tych kaprysów po kokardy.
Na wstępie napiszę, że ta rabata, prezentuje się świetnie
Trawka, którą u mnie wypatrzyłaś to molinia, jak będziesz chciała to ci oddam sporą sadzonkę, dużo jej dzieliłam
Dziś była kontynuacja maratonu spotkaniowego. Z nieplanowaną wcześniej wizytą, niejako przy okazji odwiedziłam Gosię. Tak jak we wrześniu przemile spedziłam czas. Wprawdzie w ogrodzie o tej porze kolorowo nie jest, ale w domciu ciepło i miło, urzekły mnie Gosi schody, Poręcz jest PIĘKNA oraz aranżacja ściany przy poręczy, super to wygląda, wklejam kawałek poręczy Gosia ma dwie księżniczki, bardzo towarzyskie i cieszyły się, że przyjechałam, można z nimi zabawiać sie do woli. Czas minął zbyt szybko. Gosiu dziękuję Ci bardzo za gościnę i liczę na rewanż wiosną
Koncerty, pilates - prawdziwe spa dla zmysłów i ciała
Strasznie sie cieszę że po remoncie powstało miejsce w którym nareszcie mam gdzie wieszać fury prania a po drugie stawiać donice z kwiatkami.
W poprzednim roku w zimie w tym miejscu hodowałam buksiki, wtedy wygladało to tak (uwaga dla osób o słabych nerwach
Teraz w tym miejscu sa 2 pomieszczenia - suszarnia i łazienka dla dziewczyn.
Suszarnia jest spora i ma okno balkonowe:
I właśnie przy tym oknie przechowuje rosliny.
Na razie nie ma tu grzejnika ale w przyszłości ma być malutki, tak tylko by pranie schło więc dalej będę miała fajne miejsce na zimowanie roślin