Ooo jaka tu fajna dyskusja u mnie

.
Dziewczyny,
winobluszcza pięcioklapowego w życiu bym sobie nie posadziła, jest nie do opanowania i walka z nim ciężka. Bardzo chciałam mieć
winobluszcz trójklapowy z uwagi na jego śliczne dachówkowate ułożenie liści. Długo się wahałam, bo one też do potworowatych jednak należą. Aż znalazłam tę odmianę Diamond Mountains, która teoretycznie powinna być zdecydowanie mniejsza. Nasz domek działkowy nie jest duży, może sobie na nim umiarkowanie poszaleć. Na razie rośnie grzecznie, zgodnie z opisami

.
Irenko zimozielone niekoniecznie muszę tam mieć, to ogród i dom weekendowy, na sezon od wiosny do jesieni. Brzoza purpurowa fajna, ale mam już na tej rabatce dwa akcenty purpurowe w postaci śliw dziecięcych, dodatkowo tam gdzie ma być posadzona zlałaby się trochę z ciemnobrązową ścianą domu. Ale nie znałam tej brzozy, biały pień z tym kolorem super wygląda

. Pomysł do wykorzystania ewentualnie w innym miejscu

.