Traktat o szkodliwości zdrowego rozsądku - można by rozwinąć temat
Ciekawa jestem, jakie ostatecznie skutki przyniesie ten brak rozsądku oraz próby zmieszczenia wszystkiego na ograniczonej powierzchni. I czy to się w ogóle może dobrze skończyć?
Póki co wróciłam z gór z naładowanym akumulatorem. Zmiana klimatu, trening kondycyjny, luz, wszystko pomaga wrócić do pionu Czuję, że za moment chwyci mnie tęsknota za wiosną. Może nawet uda mi się zrobić jakeś podsumowanie sezonu, chociaż tego nie lubię, bo lubię patrzeć przed siebie, ale dla dobra nauki chociaż róże opiszę (?).
A na południu ZIMA. Taką zimę lubię
Ja też myślę, że powinnaś zrobić jakieś "schodki" na tej rabacie. Jedną część możesz zrobić np. wg inspiracji Patrycji: graby i miskanty Morning Light lub Gracillimus,przed nimi hortensje, a drugą na kształt rabaty u Effki: śliwy Pissardii, miskant Memory, przef nimi derenie o pstrokatych liściach, z przodu może być coś zimozielonego. Ta rabata ze śliwami musi być dość głęboka, Effka sama kiedyś zaznaczała, że posadziła je zbyt blisko tuj. Derenie też się rozrastają. https://www.ogrodowisko.pl/watek/7320-od-domowniczki-do-ogrodniczki?page=1540
Na twoim planie:
Różowe kółka - śliwy,
Zielone kółka - miskanty Memory,
Niebieska elipsa - rząd dereni, np. Ivory Halo.
Rabata z grabami mogłaby być np. prostopadle, czyli przed ogrodzeniem frontowym.
Tuje sadziłam ja, to były moje pierwsze posadzone rośliny.
Sadziłam gdzieś w 2013-2014 i tak sobie rosły, potem powstawały powoli kolejne rabaty i reszta.