Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Znowu na wsi

Znowu na wsi

Joku 21:49, 16 maj 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13020
Mam rynny, ale nie da się nic ustawić bo jest za ciasno i wszędzie pojemniki byłyby na widoku. Jedna z przodu jest przy drzwiach do garażu, tu jest tylko wąski kawałek ściany, z boku musi być miejsce do zaparkowania samochodu. Druga rynna jest przy schodach wejściowych. A tylne rynny są chyba wkopane w ziemię. Więcej rynien nie posiadam .
Już o tym myślałam.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
vita 21:54, 16 maj 2023


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4564
O tylnych właśnie myślałam czytając o tzw. widoku. Przyjrzyj się, może można je przerobić? To nie jest duży wydatek, a korzyści duże.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
mirkaka 09:33, 17 maj 2023


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10208
vita napisał(a)
Masz rynny odprowadzające wodę z dachu? Wystarczy kupić (jakąś złączkę, coś tam) i podstawić beczkę. Najlepiej w miejscu nie na widoku. Ja mam takie ustrojstwo, 100 litrową beczkę u wylotu rynny, jak się napełni przelewam do butelek 5 litrowych, mam ich ponad sto...
Karkołomne, można pewnie lepiej, ale mam zawsze zapas deszczówki. W tym roku jeszcze z wodociągu nie używałam

Ja poproszę o zdjątko tych 100 5-cio litrowych butelek

Jola, teraz są takie fajne płaskie ozdobne zbiorniki, a nawet jak nie ozdobne, to można je jakimś powojnikiem czy innym pnączem trochę zamaskować. Rozcinasz rynnę i wstawiasz tam takie coś co ma odejście z rurką i tę rurkę montujesz do zbiornika, jak będziesz u mnie to Ci to pokażę.
Od strony ogrodu nawet jeśli rynny wchodzą do ziemi, to znaczy że wodę odprowadzają do kanalizacji, czyli pozbywasz się jej trwale z ogrodu. Jeśli przetniesz rynnę i zamontujesz tam to ustrojstwo, to będziesz łapać swoją deszczówkę, bo to przecież Twoja deszczówka Ja bym na Twoim miejscu na każdej rynnie to zamontowała
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Mgduska 10:42, 17 maj 2023


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Mirko, masz rację Ja mam nawet przy szklarence rynny i pojemniki na deszczówkę i nawet z tak małego dachu spływa ogromna ilość wody. Z domowych rynien odprowadzamy wodę do zbiornika podziemnego, mamy też kilka naziemnych, do których M. przepompowuje wodę, żeby zrobić miejsce w podziemnym. W całym ogrodzie mam porozstawiane 4 pojemniki 300 litrowe i 2 duże kastry, żeby zawsze z konewką mieć blisko. Radość z własnej wody jest wielka, bo to najlepsza woda do podlewania. Zbiorniki może nie są za piękne, ale są w kolorze ciemnej zieleni, więc nie rzucają się mocno w oczy.
____________________
Sałatka pokrzywowa
zbigniew_gazda 10:51, 17 maj 2023


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11213
Mirka to ustrojstwo świetnie opisała. Poniżej wstawiam fotki bo mam tzw. łapacz deszczówki.
Rozcinasz rurę spustową , wstawiasz łapacz i łączysz go z beczką (zbiornikiem). Jak się napełni beczka to nadmiar będzie odpływał rurą spustową w dół na glebę albo do kanalizacji.
Mam podłączone beczki do 2 rur szeregowo i w sumie mam 800 l deszczówki.
o deszcz coraz trudniej i warto to zrobić - niewielki koszt w sumie do 100 złotych.



____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
mirkaka 11:20, 17 maj 2023


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10208
Magdusko, Zbyszku, dzięki za poparcie i pokazanie Zbyszku na zdjęciach
Zaczęłam się teraz zastanawiać czy ja też nie powinnam jeszcze kolejnych zbiorników sobie gdzieś dostawić
Magda a jaką pompą przepompowujecie do tych kolejnych? Jaką pojemność ma ten podziemny?
Ja mam podziemny 3000l ale jest już trochę zamulony i podnieśliśmy pompę wyżej żeby nie zapychała się. Ale cały czas myślę jak go tu odmulić i czym?
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Mgduska 16:53, 17 maj 2023


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Odpowiem u siebie
____________________
Sałatka pokrzywowa
vita 20:44, 17 maj 2023


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4564
mirkaka napisał(a)
Ja poproszę o zdjątko tych 100 5-cio litrowych butelek


Się doczekałam, nikt mi nie wierzy U mnie prawdziwa manufaktura, z beczki przelewam wiaderkiem jedno litrowym do butelek używając lejka. Robię też tak jesienią, kiedy częściej pada i zimuję butelki. Woda zamarza, ale jeszcze nigdy mi butelek nie rozsadziła. Butelek na stanie 103, wszystkich nie widać.



No, Jola nie będzie zadowolona z tej fotki, ale niech to będzie wyraz mojej determinacji w gromadzeniu deszczówki
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Muszelka 20:55, 17 maj 2023


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Vito, czapki z głów!
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Joku 20:56, 17 maj 2023


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13020
Dziękuję wszystkim za dopingowanie mnie do łapania deszczówki. Ja wiem że warto i nawet trzeba. Przede wszystkim podejrzewam że w mojej miejscowości nie ma czegoś takiego jak odprowadzenie wody deszczowej do kanalizacji. Bo ja mieszkam na wsi . Jeszcze do niedawna ulica nie miała utwardzonej powierzchni, od kilku lat mamy tzw. płyty jumbo. Chodników nie ma i wielce prawdopodobne że za mojego życia nie będzie.
Żeby choć częściowo wykorzystać wodę spływającą z dachu szopki posadziłam pod ścianą rośliny lubiące wilgoć.
Tylne rynny wodę odprowadzają na mój teren - o braku kanalizacji deszczowej pisałam.
Mieszkam w bliźniaku, na małej działce, w każdej ścianie coś jest a to drzwi tarasowe, a to jakiś uskok muru, przylega taras, jest wyprowadzenie wody do ogrodu. No, gdzie się nie okręcisz miejsca brak.
Najwięcej wody deszczowej ucieka przez jedną z rynien z przodu, przy garażu. Ale tu jest ciasno, nawet płaskiego baniaka nie da się upchnąć, bo z przodu parkujemy samochody, na wąskim pasku terenu z boku domu (jakieś 3 -4 m szerokości) też, jest przejście na tył do ogrodu.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies