Haniu, to prawda, jest drogo bardzo, ale myślę że te dekoracje nie są bardzo trudne do zrobienia. Tych z wyjętych z morza czy innej wody gałęzi, jak widzisz było dużo.
Nie popatrzyłam kalinie na metkę i nie wiem jaka to odmiana. Wolałam zająć się wąchaniem. Może Dzidka się tu zjawi, to będzie wiedziała

.
Sebek - zainspirujesz się na sto procent

.
Misiowo:
Szafy i stoły pełne skarbów: