Jak to nie śmiecą? Czym nie śmiecą?
Chodzi o kwiaty?
Doorenbosy też mają kwiaty. Męskie i żeńskie.
Krótkie i grube i długie, cieńsze.
W tym roku miałam tych cienkich tyle że na żwirku był brązowy dywan. O takie śmiecenie chodzi?
Z każdego drzewa coś spada.
Jak się chce mieć sterylny ogród to może jakieś plastikowe palmy?
Wcale nie żartuję.
Można mieć kilka drzew posadzonych od linijki. Ale wszystko sadzone od linijki z czasem się nudzi. A nudno to dla mnie brzydko
Graby chude nie są. Żeby były chude to trzeba je ciąć. Bez cięcia rosną wielkie
Mam klona Crimson Sentry i wcale nie rośnie kolumnowo. To kulka Także trzeba uważać jak się kupuje bo można wtopić . Mam go 11 lat i 11 lat ma mączniaka... raz miał nawet czarną plamistość na dokładkę do mączniaka Liście też ma! Też spadają i trzeba sprzątać
Hahahhaa!
Dla mnie żadne drzewo nie śmieci.
Ma liście, to logiczne że jesienią spadają.
Roboty jest... ale korzyści jest nieporównywalnie więcej.
Poza tym brzozy są piękne o każdej porze roku i w miarę ażurowe. Dają specyficzny klimat.
Ale żeby nie było że jestem zafiksowana na brzozy to uwielbiam też wiśnie piłkowane. Amanogawy i Kanzany.
Amanogawy do Ciebie za wąskie.... nie załonią domu. Kanzany za to za wielkie i trzech tam nie wciśniesz. Dwa to brzydko jakoś A jeden.... chyba za mało na 11m rabatę
Buki Dawyck Purple też mam. Też śmiecą Hahahahaha! (Sorry, ale mnie to śmiecenie strasznie rozbawia) Ale i tak je kocham
Lidka bardzo pomocna informacje
Brzozy będą tam gdzie zaplanowałam a przy tarasem to do przemyślenia
Moj mąż się załamuje jak mu powiem o kolejnych drzewach..on tego nie widzi
On zresztą uważa że trawnik by był najlepszy
Edytka to posadź w rzędzie.
Z tym brzydko to Juzia żartuje
Zacznij szukać buków. Możesz kupić dawyck purple lub rohani. Oba bordo.
Ten rochani bardziej gęsty, liście mocniej pofalowane na brzegach i szybciej mu grubieje pień.
Oba piękne.
Nie musisz sadzić dużych bo one po roku lub dwóch bardzo fajnie i szybko rosną.
Moje mam od 21 i 22 roku. Kupione jako metrowe patyku a obecnie mają po ok 3.5 m.
A jak nie chcesz bordo to Asia wojująca ma graby. Też piękne i chude.
Jeszcze klony cromson centry to piękne bordo i kolumny. Przyrost roczny duży. Liście aksamitne i duże. Łatwe do sprzątania a po zimie na rabacie sie kruszą i rozkładają. Ruszają po zimie najszybciej z moich drzew. I nie zmarzły jak platany i katalpa.
Oglądam Marte z leniwej niedzieli na yt i ona pokazuje jak brzozy śmiecą. Nie wiem jakie ma.
Tam tylko 7 m trawnika u Ciebie by było to za pare lat glistki z brzóz były by wszędzie i na meblach tarasowych też. Na O dziewczyny nie piszą o tym śmieceniu. Może dorenbosy nie śmiecą? Nie wiem.
Poza tym że brzozy pijaki to dość szeroko i płytko mają korzenie. Po paru latach przy sadzeniu i kopaniu bedziesz na nie trafiać.
Brzozy nie mogą rosnąć z byt blisko warzywnika bo nie tylko o światło chodzi, ale i o wodę. Brzozy to pijusy są. U nas w pobliżu( 4 m od brzóz)były skrzynie z truskawkami, na dnie była wełna mineralna i na nią ziemia. Jak rozbieraliśmy truskawki już ledwie dychały, zastanawiało mnie to dlaczego bo w drugiej skrzyni były ok. Okazało się, ze brzoza zapuściła korzenie w od spodu skrzyni przez wełnę do samej powierzchni pod truskawki no bo były podlewane i obornik dostawały to znalazła gdzie dobroci są i przerosła całą ziemię w skrzyni. Skrzynia rozebrana, ziemia wywieziona, a na tym fragmencie gdzie była nawet trawa nie chce rosnąć bo brzoza wypija wszystko.
Też mi z jednej strony nie pasowały tuje szmaragd, a chciałam zimozielony żywopłot, posadziłam tuje aureospicata i chę stworzyć równo cięty, prostokątny żywopłot. Bardzo go lubię, widziałam w szkółce gdzie je kupiłam i ten pomysł się wtedy urodził
Brzozy piękne, ale Justyna już napisała i nad tym samym się zastanawiałam, czy nie zabiorą światła. Widziałam ostatnio w szpalerze posadzone takie niskie zwisające, ależ to super wyglądało. Drzewa w literę L mam posadzone u siebie, tylko graby szcepione i taka forma sadzenia daje nowoczesny efekt