Pajęczyny babiego lata....chciało by się rzec chwilo trwaj i nie przestawaj. Kolory zauważalne w każdym kącie, soczysta zieleń, szelest liści, szum traw. Zwyczajna kawa w ogrodzie a dająca tyle energii i optymizmu po całym dniu.
Sebus Twoje słowa to komplement dla mnie --wielki. Dziękuje. Kraina Midasa coraz bliżej . Buki powinny do niedzieli się przebarwic ale klony kiepsko w tym roku się starają , chyba za mokro miały i teraz nie moga się zdecydowac. Aktualnie wyglada to tak:
Czytam, że sadzenie roślin powinno polegać na tym, że jeden gatunek podkreśla kolorystycznie drugi. Tutaj zwykła jarzębina i miskanty Morninglight - mają tę samą zieleń w sobie ale mimo to podoba mi się to monotonne zestawienie. Dodam tylko, że planuję im dosdzić świecznice Brunette (już 1 rośnie koło nich, więcej w szkółce nie było). To dobry duet na wysokie towarzystwo.
Zastanawiam się co dać jako niższe piętro. Na razie są żurawki zielono-białe. Ale wydaje mi się, że jest duża dysproporcja wysokości miskantów do żurawek. Więc zastanawiam się jeszcze nad piętrem pośrednim, hortensją 'Bobo'.
To jest rabata w trakcie przeróbek/tworzenia:
Zółte turzyce muszą stąd pójść. Więcej miskantów ML, świecznic, piętra pośredniego.Zostanie też poszerzona.
Trawa posiana, pierwsze nasadzenia i przymiarki do kolejnych.
Nie spodziewałam się że to będzie takie trudne. Niby miałam mnóstwo pomysłów ale nie wiedziałam jak to zebrać w całość.
Sąsiad "ukochał" nas betonowym płotem i postanowiliśmy z nim żyć. Już na samym początku posadziłam bluszcz z nadzieją że szybko ruszy. Teraz po ponad dwóch latach już go miejscami widać, ale do zielonej ściany jeszcze daleko.
Róże mogą poczekać, ważne, żeby malutka czuła się dobrze. Życzę jej zdrówka, a Tobie trochę spokoju, bo na pewno kosztowało Cię to sporo nerwów.
Pozdrawiam
Na tej rabacie bez systematycznego podlewania (najlepiej automatycznego) niewiele roślin ma szanse na utrzymanie się, a tym bardziej przeżycie. A już na pewno nie hosty cienio i wilgociolubne. Wszelkie iglaki będą narażone na obsikiwanie przez psy i koty, a to bardzo obniża wartość estetyczną roślin.
Berberysy atrakcyjnych kolorystycznych odmian bez systematycznego podlewania na wystawie południowej szybko stracą liście i wybarwienie. Mitem jest, że wszystkie berberysy są sucholubne.Po za tym aby trzymały elegancki pokrój i należytą formę trzeba o nie dbać - m.in. wycinać stare pędy, a to już do przyjemnych prac nie należy. Lawendę też trzeba systematycznie przycinać. Jest ryzyko, że wymarznie.
Proponuje posadzić sedum, czyli rozchodnik okazały (do wyboru różowo, bordowo, lawendowo lub biało kwitnące) w towarzystwie albo rozplenic, albo turzyc, np. brązowych wzniosłej buchanani i niskiej, zwisającej Bronze form.
To raczej dość nowoczesne nasadzenie, jednakże adekwatne na warunki tej rabaty.
Mariusz - dzięki za identyfikację ... przywołany do tablicy Moje oko już zarosło i nie jest puste. Założenie siatki z juty pomogło roślinom korzenić się... nawet za bardzo pomogło Pompa mi padła na amen w oczku.. trzeba było kupić nową... .. ale bez pompy robi się bajoro... za dużo mam ryb.. ale sprytne są i nie dają sie odłowić
Agniecha - są lepsze specjalistki na forum.. i maja ładniejsze byliny, bo moje to tak po macoszemu są traktowane. Ale dziś podlewałam.. cały dzień.. rachunek za wodę rośnie, ale już musiałam.. ziemia kamień, łopaty nie wbiłam, a sporo roślin po prostu zwiędło Zapowiadają pogodę.. u nas najbliższe 10 dni praktycznie bez deszczu ma być
Leon - 100 razy dziennie chodzę i mówię .. i znów pół roku syfa
Ale cieszmy się ładną pogodą.. Prawie lato Tylko wieje niemiłosiernie.
Tesiu zachwycają mnie te obrazki zbieram wszystkie )
ogródek rośnie razem z maleństwem ) działkę mamy dokładnie tyle lat ile lat ma nasze dziecko córcia towarzyszy nam od początku
Steskniłam się do Twoich zdjęc. Mam pytanie . zakwitł mi w tym roku jeden badylek od Ciebie, to chyba też aster choc wygląda na margaretkę ( z kwiatów). Czy on mi się rozrośnie bo jest pojedynczy badylek a bardzo mi sie spodobał. Bokonia też pięknie kwitnie.Pozdrówka serdeczne.