Steskniłam się do Twoich zdjęc. Mam pytanie . zakwitł mi w tym roku jeden badylek od Ciebie, to chyba też aster choc wygląda na margaretkę ( z kwiatów). Czy on mi się rozrośnie bo jest pojedynczy badylek a bardzo mi sie spodobał. Bokonia też pięknie kwitnie.Pozdrówka serdeczne.
No i super, że wzięłaś przykład.
Tak mało masz astrów, mnie się wydawało, że jest masa, ale chyba to dotyczy ilości roślin, a nie odmian. Płożący obsypał się kwiatami, pododa sprzyja.
Wszystkim zainteresowanym mówiłam, że ma 1 m średnicy.
Basiu, twój post spowodował, że mu się przyjrzałam dokładniej.
Aktualnie ma ponad 1,5 m. W środku kępy wypiętrza się na ponad 20 cm, a może i wyżej.
Jeszcze co nieco mogłabym dołożyć. Ale,dawniej miałam więcej. Szczególnie wrzosolistnych.
Też uważam, że najpiękniej prezentują się gdy kępy są już mocno rozrośnięte.
To należąca do astrowatych Leucanthemella serotina - jastruń późny. Roślina dla cierpliwych, bowiem przez 2-3 lata prawie nie przyrasta. A i potem też rozrasta się powoli.
Rabata trawiasto-astrowa co roku mnie u Ciebie zachwyca. Z moich astrów nie zrobię talerza, bo kolejny dzień takie ulewy, że wszytko wytłukło Ale nie narzekam, bo nadal ciepło i bez przymrozków
Dzięki Dzidko , mam nadzieję ze pomału jednak go przybędzie.Ten płozący aster jest u Ciebie olbrzymi ale to mnie nie dziwi bo u Ciebie wszystko zachwycające. Pozdrówka.