Sylwik, napisałam już u Ciebie ale dodam,że w ogrodzie wszyscy popełniamy błędy Zaprojektujemy rabatkę, posadzimy rośliny i ogarnia nas szczęście A w następnym roku stwierdzamy, że chyba nam coś na oczy padło ( pozdrawiam Toszka), że w danym miejscu coś posadziliśmy i znów zmieniamy...to normalne i chyba każdy tak ma...
Ja dzisiaj w drugim ogrodzie podczas przerwy na kawę nagle doznałam olśnienia gdzie ma być ławeczka...rok czasu dumałam nad miejscem dla niej a dzisiaj w jednej sekundzie mówię-no przecież to jest idealne miejsce
Pomieszkasz "chwilę" na nowym, poczujesz dom, ogród i zobaczysz, ze sama dojdziesz do tego co Ci w duszy najlepiej gra
Dziękuję kochane!Roma,Polinka chyba macie rację,ciężko zajmować się ogrodem na odległość,narazie jestem zmuszona odpuścić...mogę tylko zadbać o to co już rośnie
Podpisuję się pod słowami Romy! Sywia chyba za dużo teraz macie na głowie aby jeszcze o ogrodzie myśleć...
Przeprowadzicie się, posiedzisz w ogrodzie, poobserwujesz gdzie najczęściej chodzicie, gdzie Ci się najlepiej kawę pije a które widoki denerwują Cię najbardziej...
Myślę, że na wszystko przyjdzie czas a teraz może obsadz donice wiosennymi kwiatuchami i już będzie miło
Polinko nie wiem od czego zacząć...Danusia radzi posadzić Nigry na tle gospodarczego i wciąż nie jestem przekonana czy moja rabata na oczyszczalni ma być kolorową wyspą czy ograniczyć gatunki tak jak Ty!boję się popełnić kolejne błędy i brak zdecydowania poza tym na zewnątrz czeka nas elewacja,brak komunikacji i czekam na przeprowadzkę która jest priorytetem,wiec inwestycje ogrodowe chyba muszą poczekać.Stąd moje rozżalenie a plany tylko w mojej głowie...
Wczoraj skończyłam czyszczenie 48 szt. smaragdów a dzisiaj było wielkie cięcie
Przed
W trakcie
I posprzątane
Teraz tylko jeszcze podzielić miskanty, przyciąć bukszpany, posadzić cisy, zamontować reflektorki i można sypać nową korę i kamień Czyli gdzieś za miesiąc...