Pytanie do Toszki (i chyba Mazana kochanego), choć obawiam sie z lekka, że będę musiała przeprowadzic analizy laboratoryjne. Ale zapytam

. Mieszkam blisko tzw. kamionki (tak to jest nazywane potocznie). To stare, wypełnione już dziś wodą wyrobisko po cementowni Piast w Opolu. Skały wapienne dookoła. Czy dałoby się te łupki (duże, średnie, małe, malutkie i bardzo malutkie) jakoś wykorzystać? Mam na myśli dodanie tam gdzie rośliny potrzebują zasadowej ziemi? Czy nie ma co kombinować?