monteverde napisał(a)

dzisiaj zrobiłam mało fotek, bo byłam zbyt zajęta
Kobea
za tym płotem sąsiadowi zrobiono w ogrodzie porządek, rozebrano budę, zabrano śmieci a uwierzcie, że było tego mnóstwo, zrobiło się jaśniej nawet u mnie, bo wpada więcej światła na ta stronę

Zjawiskowa, dobrze ze chociaz ona mogła jesienia wiecej słonca zyskac

Witam wszystkich i proszę o ratunek dla moich tuji szmaragd od miesiąca dzieje sie coś niedobrego ponieważ kilka tuji od środka mocno usycha tuje były sadzone rok temu na jesień, były kupione w donicach i po wyjęciu miały bardzoładne korzenie, nie widac na nich żadnych szkodników.Czy przyczyną może być to że rosną na stronie gdzie słońce jest tylko rano i wiecorem a przez reszte dnia stoją w cieniu ponieważ stoją za domem?

a tak w ogóle to marzą mi się także i brzozy ale brzozy i różaneczniki... oj to chyba złe zestawienie

Był pomysł, żeby je dać tu:



w tej rogowej rabacie ale tam już rosną różaneczniki i szukam czegoś, żeby je zacienić też trochę, myślałam o himalajce ale boje się, że wtopi się w te tuje wzdłuż ogrodzenia które już sobie rosną. sama nie wiem co tu zdziałać



Latem rosła trawa, ale szła jak burza po całej rabacie, więc musiała ją przemeldować i została dziura.




Albo może te różaneczniki przenieść, wsadzić brzozę i do brzozy coś dobrać dopiero?... Jest dylemat

A oto mój jesienny wianek




I kwiatowo- dyniowe akcenty

Katkak napisał(a)

Ewciu mój aparat to Nikon Coolpix L610. A naleweczka wg. Twojego przepisu już się robi . Dzięki jeszcze raz .

Pamiętaj o mieszaniu aby rozpuścił się cukier który zalega na dnie.
Aparat masz naprawdę zdolny

U mnie grzmi, zanosi się na burzę, zdażyłam zrobić takie fotki

rozchodniki, lawenda i jeżówki również nie straszne im warunki .....

Oto moje zakupy

Miałam kupić 2-3 rozplenice, ale kupiłam tylko 1 ( nie wiem nawet czy to w 100% ona, pani z CO też pewna nie była-brak etykiety). Do tego 5 różowych wrzosów, jeżówka Pow Wow White, rozchodnik Frosty Morn, 2 bluszcze-posadzę przy lipach i Carex Amazon Mist szt. 3.



Wstąpiłam też po cebulki...miałam tulipanów już nie kupować, ale te kolory mnie skusiły. W przyszły tygodniu, jak pogoda pozwoli, będę wszystko sadzić.
Jak się uda, to dokupię jeszcze czosnki i krokusy.

Werbena nic sobie nie robi z tego , że zimno i deszcze ....Nadal zachwyca...

Dla Ciebie od Ciebie

Odrobina jesieni .... Właśnie o tej porze roku najbardziej zachwyca mnie miskant malepartus .... Znajdzie miejsce jeszcze w innej części ogrodu ....

przed




po

Trzy swierki zasadzone pikne sa i zastanawiam sie nad kolejnymi dwoma

U mnie tak juz bedzie zawsze musze sprawdzic, obejrzec dotknąc poogladac i wtedy podejmowac dycyzje zeby były moje powoli bedziemy to sadzic tak zeby nic nie zepsuc

Moje zadanie na najbliższy czas to zagospodarowanie tego terenu.
ponieważ ogrodzenie z tej strony jest do wymiany a po samej granicy biegają psy, myślałam żeby zostawić taką ścieżkę około metra od siatki wysypać żwirkiem i dopiero zacząć jakieś rabaty. Taki rząd tuj jak od strony warzywnika chyba nie bardzo tu chcę. wolałabym raczej coś mieszanego, np. różaneczniki w jakichś iglakach. Tym bardziej, że to pod północ a za ogrodzeniem płynie woda, myślę że miałyby tam dobrze a ja miałabym do nich dostęp od strony psiej autostrady.
To takie pierwsze skojarzenia ale jak ktoś ma jakieś sugestie, ja bardzo chętnie wysłucham bo to narazie etap planowania

od mniej więcej tego orzecha w stronę kamieni


albo od kamieni w stronę orzecha jak kto woli



A i jeszcze wspomnę, że tak jak widać ten rząd rozchodników w stronę samochodu tu powstają plany budowy domu, dlatego nie bardzo można poszaleć tak od razu. Wszyscy projekują ogrody, jak już dom na działce, a ja odwrotnie...

przed




po

Byłam dziś na zakupach Nie specjalnie, przejazdem, załatwiając ważne sprawy
Najpierw byliśmy w Janinie, tam się okazało, że w asortymencie przecenionym leżą sobie po ... 2,99 cebulki kwiatów wiosennych w opakowaniach - zestawach. W każdym opakowaniu 19 cebul. Kupiłam 6 opakowań. Wystarczy zakopać do ziemi w toczku i czekać do wiosny.

Potem po drodze weszliśmy do szkółki sprawdzić, czy są drzewka śliwy wiśniowej Nigra? Była tylko Pisardii. Ale nisko prowadzona korona. Szkoda. W następnej szkółce była taka jedna dziwna żurawka za 6 zł zmieszana z dwóch: zielonej i czerwonej, zabraliśmy ją do podziału. Następną szkółkę pominęliśmy, bo lało, jak z cebra. Kiedy przestało padać, weszliśmy do jeszcze jednej - tam kupiliśmy Pisardii. Ma jeszcze małą koronę, ale wysoko prowadzoną, więc wskoczyła nam do samochodu
Pokazywałam tez pani w szkółce zdjęcie moich Vanilek, powiedziała, że jej one wyglądają na Grandiflorę, ciekawe, jak zachowają się w następnym roku.
Zobaczyłam też żółte kulki tuji, nawet nie wiedziałam, że tuje Miriam same wskakują do samochodu. Ja tylko za portfel musiałam sięgnąć na pożegnanie. Dobrze, że klon biało-zielony nie chciał się zmieścić, ale obiecał mi, że następnym razem będzie mój. Pomachałam mu do wiosny.
A to moje zakupy:

przed




po

wadol napisał(a)

Ależ pięknie wyglądają anabelki na tle tej ciemnej zieleni,
jak z katalogu

przed



po