Zaczęłam coś rysować na próbę, ale chyba nie pasuje mi jednak ta koncepcja.
Niskie drzewo lub krzew podcięty od dołu, 3 szt. Annabelle i miedzy nimi Perovskia, 2 juki, 1 kula żywotnika, szałwie (powtórzenie z rabaty wąskiej), obwódka z seslerii jesiennej (powtórzenie ponownie).
Też dobry pomysł, choć zdecydowałam się na pozostawienie stip i podsadzenie ich pięciornikiem polecanym przez Jolę.
Żurawki bordowe miałam na tym skrawku kiedyś ale szybciej się wypiętrzały niż w obecnym miejscu.
Na moi parapecie dwie doniczki się zmieściły obok siebie
Już widzę, że to dobry sposób.
W kuchni 6 skrzynek stoi plus stare Tiny Tim a w sypialni młode sadzonki Tiny Tim i bataty zwane pieszczotliwie Ziuty
Dwie wąskie zaznaczone na żółto są zaplanowane - żywotniki kule, kocimiętki, szałwie, sesleria jesienna + być może rozchodniki. Zostało wybrać finalne odmiany roślin.
W kolejce na projektowanie czeka trójkątna rabata pod kuchennym oknem, zaraz przy wejściu. Wysokość budynku to około 4,5 m, więc rano na tej rabacie będzie cień. Potem południowa „patelnia”. 1.Kto ma przedogródek od południa na ogrodowisku?
2. Co polecacie na to miejsce? Im więcej inspiracji oglądam tym większy mam mętlik w głowie. Początkowo chciałam otulić dom w białych kulach Annabelle Strong, teraz już nie jestem tego pomysłu pewna. Naprzeciw tej rabaty będzie większa (zaznaczona kolorem ciemno-różowym) gdzie można ewentualnie dać hortensje, a tutaj jakiś inny pomysł zrealizować.
Jolu dziękuję
Kupiłam już 8 sadzonek z racji na stipę, która na tym kawałku czuje się wyśmienicie.
Po prostu ten uroczy pięciornik wypełni puste przestrzenie aby nie było gołej ziemi, bo tego nie znoszę. Kwiaty są dodatkowym atutem. Napisz proszę czy zauważyłaś zapylacze na nich
Ta skalnica w metalowym dzbanku wygląda urokliwie.
Brateczki śliczne, też już kilka posadziłam, takie drobniutkie, muszę jeszcze dokupić,
trzeba sobie dozować przyjemności.
Ewa, śnieg już stopniał. Przez okno nawet ładnie wygląda, ale na zewnątrz zimno i wietrznie. Też nie chce mi się nic robić, czekam na ciepło.
Mirka, pięciornik to bylina lub krzewinka. W niczym nie przypomina krzaczastych pięciorników. Miałam już przed laty jakiś pięciornik o żywoczerwonych kwiatach ale chyba go wyrzuciłam bo nie zrobił na mnie wrażenia. A teraz go widuję od czasu do czasu w kompozycjach. No i trochę mi żal pochopnej decyzji
Munstead Wood chciałam mieć bo czytałam o zachwytach nią na forum. Kupiłam coś mającego taką nazwę na etykiecie. Najpierw wegetowała na rabacie przygłuszana przez sąsiadów więc wysadziłam ją do donicy. Nie mogę się pochwalić jakimś spektakularnym efektem ale żyje więc niech w tej donicy rośnie póki chce żyć.
Ewa (ewsyg) moje skrętniki już zaczęły wiosenny start. Przesadziłam je do świeżej ziemi, oskubałam z podeschniętych liści. U mnie one też marnieją zimą, chyba wymagają stałej ale niezbyt dużej wilgotności podłoża. Dość trudno mi o to zadbać. Za miesiąc lub dwa wcisnę im do podłoża pałeczki nawozowe. Tak wygląda dzisiaj jeden z nich
Agnieszko, magnolia bardzo dorodna, rozkrzewiona i zapączkowana. Wygooglowałam ją sobie, piękna, będzie czad.
Fajne masz towarzystwo, łosie , coraz częściej dzikie zwierzęta pojawiają się w ludzkich okolicach.
Łapki Wasze widzę w ruchu. Moje niestety, czekają na ocieplenie. Nie będę w błocie pracować.
Ciągle pada. Ale chyba sprawdza się pogodowe przysłowie, ze pogoda wiosenna dopiero od Wielkanocy. Zobaczymy.
Pomidorowa rozsada juz wyrywa się do ogrodu, a tu chłody w natarciu. brrrrr
Cześć Aga.
Wróciłam i nie wróciłam. Zdrowie takie, że się zastanawiam po co człowiek tak pracuje zamiast więcej spędzać czasu w ogrodzie...
Już wiem co to jest. To siewki napastnicy, właśnie skojarzyłam
Potrzebna mi pomóc, jak to zwalczyć. Mam w skrzyni, w której w zeszłym roku miałam dymkę, dymka zgniła bo te łatwy ja zeżarly:/
Chciałam do skrzyni wreszcie coś posadzić.
Chyba widziałem ją w hurtowni. Faktycznie delikatny melanż, ale nie tego szukam. Miałem fajną wybraną to wykonawca jej nie poleca... A i cena mocno poszła w górę. Takie oto dylematy.
Dziękuję za foty
Ciemiernikowymi kwitnieniami cieszę vsue pierwszy raz. Miałam tylko ten ostatni i cuchnący. Też ładne.
Czosnek jest bardzo zdrowy. Do wielu San jest wykorzystywany. Pesto z niego...hm. Nie jadłam jeszcze to nie wiem jak smakuje.
Śmiało go możesz w hostach sadzić. U mnie tak kilka lat rośnie i dobrze się sprawdza.
I bardzo ładnie się rozrasta.
A tę zadrzewnię musisz posadzić na słońcu.
I przemyśl miejsce, bo zadrzewnie mają odrosty, dlatego służą do umacniania skarp.
Nie wiem co o niej wiesz, więc podrzucam: https://e-katalogroslin.pl/plants/10949,zadrzewnia-okazala-kodiak-orange-g2x88544_diervilla-splendens-kodiak-orange-g2x88544
Zadrzewnia okazała Kodiak 'Orange' preferuje miejsca słoneczne, ale mogą być też półcieniste, przy czym wybarwienie jest bardziej intensywne na słońcu. Jesienią liście malowniczo przebarwiają się na pomarańczowo, rozświetlając ognistą barwą cały ogród. Diervilla jest pod tym względem jesienną konkurencją dla trzemieliny oskrzydlonej i przyciąga wzrok płonącą pomarańczową czerwienią. Młode liście mają jasny, rdzawoczerwony odcień, a w miarę dojrzewania ciemnieją do zieleni.
Krzew tworzy zwarty, gęsty i rozkrzewiony pokrój, osiągając po 5-10 latach 1,5 m wysokości i podobną szerokość.
Wczesnym latem zakwita niewielkimi rurkowatymi kwiatami o siarkowożółtym kolorze, które są bardzo atrakcyjne dla pszczół i motyli. Po kwitnieniu tworzą się niewielkie owoce.
Zadrzewnia jest tolerancyjna wobec podłoża, poradzi sobie w przeciętnej ziemi ogrodowej. Dobrze znosi również krótkotrwałe susze.
Pielęgnacja ogranicza się właściwie do przycinania wczesną wiosną w celu zagęszczenia lub formowania krzewu.
Dobrze służy jako roślina okrywowa lub chroniąca zbocza przed erozją. Może też być uprawiana w dużych pojemnikach.