Dzieki za odpowiedzi, marzy mi sie ogorod nowoczensy ale jednak serce mam romantyczne i nie moge zdecydowac.. planowalam bzy tutaj, ale teraz mysle ze bzy sa duze i zaslonia okno, znowu dawac je tylko tam gdzie jest taras, to jakos chyba balagan sie zrobi..no i oczywiscie z czym ten bez laczyc. dzieki za podpowiedz o piwoniach i rozach tez lubie bardzo
Sylwia, nie uwierzysz....znów kartony u mnie;( brrrr
To wszystko przy okazji przesuwania dębolistnych.
A dębolistne w cieniu buka, dostały ciekawe otoczenie. Brzegiem posadziłam brązowe trawy, jeszcze 2 kępy czekają na podział. Będzie brązowa rabata z białozielonymi brunerami. Całość ma nadany kształt, super wyszło. Teraz pozostało zbierać w sezonie kompost.
Sylwia, budleja zmieniła miejsce pobytu. Na jej miejscu są liliowce, dalej ożankowe poletko i średnie trawy. Wiem, że chwilowo pośród słomy nie widać..ale w sezonie będzie ciekawie
Twoja jedna budleja ma się dobrze, druga nie wiem...muszę poczekać źeby zobaczyć kolor i znaleźć miejsce dla nich. Mam jeszczex2 swoje sadzonki ciemno fioletowe.
Przy okazji sprzątania orliki dostały oddzielne poletko bo szalały wszędzie
U mnie trawa zaraz do koszenia będzie a kosiarki nie wzięli jeszcze serwisanci
Bardzo mnie cieszą te maleństwa wcześnie kwitnące musiałam zaznaczyć sobie żeby już tam nie kopać.
U mnie super sprawuje się miodunka pod klonem, kwitnące wiosną a zadarniacz w sezonie. Takich roślin szukam, byle niezbyt ekspansywnych. Cudny też ten pierwiosnek lekarski zanikający latem.
Bardzo i mnie to cieszy co piszesz że urośnie. A pierwiosnek pokazuję moc w dłuższym czasie. U mnie już w pełni kwitną sadzonki 2- letnie, ale to jeszcze nie całą ich piękność, najcudniejsze są jak robią się białe kopułki.
Po kwitnieniu dzielę jak chcę mieć więcej. W tym roku daję im spokój.
Drzewa trzeba od początku pilnować, u mnie to wielka akcją po 10 latach. Udało się.
W styczniu dosadzałam narcyze i też na nie czekam, cieszą długo gdy jest chłodna wiosna na hortensjowych rabatach. Ciemierniki to nowa bajka i zachcianka. Sylwi siewki 2 -letnie kwitną. Mam obiecane kolejne bordowego kupiłam choć cena była zaporowa, ale jest niepowtarzalny i najwyższy, może rosnąć na tyłach. Właściwie to ja dzielę ciemierniki, nie zauważyłam żeby były problemy. W tym sezonie ciachnąć go na pół.
Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znów się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!"
Oto jest życie: nic, a jakże dosyć...
Zbiegać za jednym klejnotem pustynie,
Iść w toń za perłą o cudu urodzie,
Ażeby po nas zostały jedynie
Ślady na piasku i kręgi na wodzie.
Zaraz mi się czas skończy, a jeszcze sporo nie pokazałam jak nie zdążę, a nie zdążę na pewno to po obiedzie kolejna porcja fotek gwarantowana o ile sprzęt i net nie zastrajkują
Już tematycznie nie będzie
wycięte trawy nad rowem
liliowce idą w oczach w górę