Vernonia - mówią o niej, że lubi wilgotne stanowiska (podobnie jak bokonia sercowata), lato było wilgotne, więc w szkółce mojej "na tyłach" ma się dobrze. Piękny kolor.
Dalie:
Ta dalia jakaś zmutowana, chyba zaprzestanę jej sadzenia.
A to dalia nieoczekiwanie ułożona we flagę. Pomyłka dizajnerska ogrodnika.
Jest ich więcej.
Ostatni weekend był bardzo pracowity. Wysadziłam irysy, poobcinałam róże, maliny i przekwitłe astry. Przywołałam do porządku ciężkiego do ogarnięcia tamaryszka. Uzupełniona kora na rabatach. Trawnik przycięty i zrobiona wertykulacja. Teraz jeszcze tylko nawozy jesienne i będzie można odetchnąć aż do momentu okrywania roślin.
A jeszcze przed chwilą tak pięknie kwitły piwonie.
piękne tereny , w Pieczyskach byłem parę razy na wczasach a i z Brdą nieźle się zapoznałem i latem i zimą , nurkowanie też tam zaliczyłem ale to juz stare dzieje
a to jeszcze ciepły widoczek
przypominam miejsce ... trzcinniki zmienią lokalizację ...
czyli od prawej porcelanowy róż z lawendą u stóp ... od lewej róż Jamsa i purpura ... purpura w żurawkach pod łanem tojeści po drodze i vis a vis pod rozplenicą ... hmmm chyba mi się cuś zaczyna układać
A owszem. Zabrinusy za budlejami. Poszukam zdjęć zaraz po posadzeniu. Budleje po tygodniu przekwitły, a miskanty zrobiły się bordowe, przebarwiły się. Podejrzewam, że były trzymane w szklarni.
Tutaj widać je w tle.
Muszę dokupić berberysy Orange Dream przed budleje.
a u mnie jesień, jak wszędzie, wiem.... ale ona na początku jest taka klimatyczna, troszkę nostalgiczna, z poranną mgłą, liśćmi na trawniku, wieczornym chłodem... Lubię. Jak nie trwa za długo oczywiście i nie dobija deszczem ciągłym ....
Danusiu, mi się podoba twoja propozycja i to bardzo. I masz dobre oko, co do doboru roślin.
Chodzi tylko o tą perspektywę: Czy zrobić przerwę w obwódce bukszpanowej, czy połączyć z obwódką (maleńką jeszcze, bo z sadzonek) bukszpanów przy różach. Myślałam o bukszpanach, tylko czy na razie nie zostawić przymiotna wkoło jodły, z tyłu posadziłam na dokończenie kwadratu szpaler trzmieliny (też z sadzonek, więc efekt za rok)
Tutaj lepsza perspektywa, zanim pojawiła się trawa i pierwsze nasadzenia.
I dzisiejsza fotka, specjalnie pobiegłam złapać perspektywę (tam, gdzie kończy się nowa trawa, będzie wjazd na podwórko - pol-bruk):