Jasna pogoda już napisałam ,że prawie,prawie jestem pewna co posadzę na swojej skarpie przy tarasie i co się okazuje ???? że prawie czyni wielką różnicę,no bo pomyślałam,że jak posadzę tę różę okrywową( ja już ją prawie, prawie kupiłam

) to wiosną muszę ściąć i będę takie kikutki sterczeć przez jakiś czas....jak berberysy (np. gren carpet) no to też badylki zanim listki puszczą ,tawuła princess gold to samo.. a to tak zaraz przy tarasie...Ja cię kręcę ja chyba zwariuję..!!
No i znów myślę od początku jakby dosadzić tych jałowców płążcych na całość i między nie coś kontrastowego (tylko co?????)
Proszę o jakieś głosy ,plissss