Róże


Klony (tylko na tych dwóch i na Seyiru, którego nie ma na fotkach, są jeszcze liście)
Widać, że udało mi się w końcu położyć kamień na brzegach rowu

Czas traw

To ten dziwny rozchodnik, według gogle hiszpański. Mam pełno takich tyci siewek, a on sam w sobie też taki mały.

Dzisiaj miałam chwilę na ogrodowe dłubanie i w końcu udało mi się posadzić zalegające cebule tulipanów. Z nadmiarów zrobiłam 3 i pół donicy, w te pół wsypałam wszystkie pozostałe maluchy. Ciekawe, czy jakiś kwiat się tam pokaże?
Przy okazji zrobiłam szybki obchód. Niewiele już do oglądania zostało, większość szarobura, bez liści i kwiatów. W listopadzie co roku rzuca mi się w oczy brak odpowiedniej ilości ogrodowych zimozielonych. Niby cały czas coś dosadzam, ale jak znika reszta kolorów, to marzy mi się iglasty lasek.
Resztki...Te dzwonki kwitną od późnej wiosny do mocniejszych przymrozków.


Szałwia, jakaś spożywcza, liście mają aromat ananasów i o dziwo piękne, czerwone kwiaty. Szkoda, że u nas jednoroczna, bo teraz cała w pąkach.

Zrobiłam przegląd kalin. Bodnantska cała w pąkach, burkwooda nie pozostaje w tyle. Liczę na pierwszą różową, pachnącą chmurkę już w okolicach lutego, a potem kawałek dalej na powtórkę w kwietniu

Mam nadzieję, że przyszy tydzień będzie tak piękny jak dzisiejszy dzień. Muszę w końcu posadzić róże. Przy ostatnim zamówieniu, w gratisie dostałam krzaczek Alby Maximy. Mam już jeden z innego źródła, ciekawe czy będą się różnić, ta stara odmiana nie jest zbyt jednorodna. Na razie nie wiem, gdzie nówka posadzę. Pomiędzy już rosnące historyczne dosadziłam niedawno kilka powojników, powinny dobrze się zgrać z różami. Ciekawa jestem kolorów, były z przeceny i podejrzewałam, że trafią się pomyłki. Mam nadzieję, że niezależnie czym się okażą, nawet jesienią będą ozdobą, tak jak ten spod drewutni.

Red Sunset płonie



Kolory bez filtra

To jest okaz - cud natury Tak przebarwione najbardziej lubię

W tunelu wszystko podrosło

Magleska napisał(a)

Miszczostwo
Świetne te Twoje trawy a rozplenice w zestawieniu z jesienną czerwienią-drugie mistrzostwo

Epimedium już jest z drugiej strony rabaty. Czekam aż się rozrośnie i jak się sprawdzi to kupię inne odmiany.

Myślisz, że ta lawenda da radę w zimie? U Ciebie jest cieplej. No cóż, przekonam się wiosną.

Jesienne migawki z kaszubskich piasków.

Wrzosowisko.





Ażurowy żywopłot z pęcherznicy, spóźniony aster i rabata angielska gotowa do zimy.

Koniec

mam nadzieję ,że przebrniecie przez taką dużą ilość fotek ,ale skorzystałam z ostatnich podrygów jesieni

Mała metamorfoza angielskiego ogródka, w wykonaniu syna.
Inspiracje czerpane z sieci

CAL rose, niby spory, ale ciężko się dzieli.
Choć Diva była dużo gorsza w dzieleniu.

Kolejne z dużego pojemnika - bardzo małe karpy, nawet zastanawiam się czy się ich nie pozbyć czy może dać im ostatnią szansę za rok.
Ten Verone's obsydian nawet na działce bardzo marny był, nie wiem czy coś z niego tam zostało. Nie zależy mi na nim zupełnie.