Izo, między pięciornikami posadź jedno malutkie drzewko na pniu, albo szczepioną śliwę dziecięcą (Prunus cistena) o bordowych listkach albo jakiegoś iglaka piennego np. Picea pungens niebieski, albo coś innego, dostępnego koło Ciebie. Będzie ładniej. i rabatka skończona.
Stare drzewa trzeba nieco "ujarzmić" poleczyć, podciąć to i owo, uformować, ograniczyć. Potem glebę pod nimi wzbogacić, być może założyć nawadnianie, bo pod koronami drzew bez wody nic nie będzie chciało rosnąć.
Agnieszka B - możesz założyć dwa wątki, nie będzie się mieszało doradzanie. Bardzo jestem ciekawa zarówno Twojego jak i tego przyszpitalnego z fontannami, pewnie to w jakimś pałacu jest?
KasiaFa - bardzo zapraszamy już teraz do prowadzenia wątku, Jagnę zmotywujemy żeby się odnalazła. Pewnie realizuje projekt
Ta prawa strona u góry może jest troszkę zbyt ścięta w porównaniu do lewej górnej, Zaokrągl ją troszkę. Buk może być, może Rohan Obelisk?
Wtedy Twoja wizualizacja części tarasowej ładnie wyjdzie
A tak jak patrzę dłużej to w ogóle bym zrobiła prawie koło na tej górze
dziękuje Danusiu za odwiedziny i podpowiedzi)
Mam pewne trudności z odróznieniem lewej strony od prawej i w ogóle organizacją przstrzenną- taki mózg więc wybaczcie jeśli od czasu do czasu pomylę się w kierunkach.
Danusiu, ta prawa strona jest dla mnie bardzo kłopotliwa gdyz musi biec tamtędy "szlak" od drzwi bocznych do garażu. Na dodatek ten róg to najlepsze miejsce na mały plac zabaw dla dzieci, bo jest widoczne z okien kuchni. Zupełnie nie wiem jak z tego wybrnąć...burzy mi to harmonię całej częsci tarasowej. A co myslisz na temat takiego pomysłu
z prawej strony żywopłocik trochę przesuniety by było miejsce dla dzieci i ewentualnie jakieś mało oficjalne przejście. Generalnie jednak przejscie do garażu wiodłoby przez taras i środkiem. Ładne to to ale nie wiem czy praktyczne.
Z tego co zrozumiałam widziałabys w miejscu dla dzieci koło.
Nadaje się też do nawożenia innych roślin nie tylko trawnika.
O, a ja się zastanawiałam, kiedy ja ten mój przeogromny wór hydrokomlexu zużyję do trawnika
A on pod wszystko może być!
Tak to jest, jak się nie czyta tego, co na opakowaniu napisane
Limelight to hortensja nr 1 na Ogrodowisku, nie można jej nie miećPo prostu trzeba ją mieć.
(...)
\
Absolutnie się zgadzam Mało tego - powiem, że każdy kto zobaczy Limelight prędzej czy później ją kupi To jest jak wirus - ale jaki piękny i nieszkodliwy
Wczoraj właśnie Limelight zawitała w sąsiadującym ze mną ogrodzie! I będzie pięknie rosła po drugiej stronie płotu vis a vis mojej hortensji Pięknie to będzie wyglądać za kilka lat!
Mój tata, zapalony ogrodnik - amator hortensje kojarzył z hortensjami bukietowymi Ale jak zobaczył moją wpadł w zachwyt - a to młódka przecież jeszcze....
Ciekawe co by powiedział, gdyby zobaczył Limelight u Danusi i Anulki....
Witaj, to bardzo interesująca opowieść, na pewno podtrzyma na duchu inne osoby prowadzące podobne zmagania z "dżunglą" . Fajne kamienie, uda się stworzyć coś fajnego, ale pracy masz moc