W tym roku to jakaś MASAKRA z tymi chorobami. Tylko biegam po ogrodzie obserwuję i ciągle zbieram jakieś porażone liście i próbuje robić co mogę. Niektórych chorób nie jestem pewna.
Katalpa podlana Previcurem i opryskana Topsinem, wycięte zeschnięte konary, zobaczymy..
A teraz nie wiem jakia to choroba ( może nie jedna
)
Pieris
hortensja
Biały nalot to oprysk Topsinem
klon jesionolistny
No i najważniejsze... modrzewie, były przesadzane wczesną wiosną dłuuugo nie dawały oznak życia. Ścięłam im gałązki krótko i wtedy ruszyły co z tego jak po jakim czasie zaczęły obumierać im igły. Idzie jeden modrzew po drugim. Pryskałam w styczniu preparatem olejowym teraz Topsinem, podlewałam Previcurem i zamieranie dalej postępuje.
Nie wiem co z tym wszystkim robić, bo przy takiej pogodzie te choróbska rozwijają się szybko.