Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szklarnia"

Wilczy ogród 21:18, 02 mar 2023


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Basieksp napisał(a)
Masz świetny regał na wysiewy ja zawsze mam z tym problem, no bo na parapetach wszystko się nie mieści.


Basiu te regały to takie zwyklaki -nie są zbyt mocne ,ale mam je chyba 3 ,czy 4 sezon i dają radę . coś takiego mam
https://allegro.pl/oferta/mini-szklarnia-ogrodowa-na-balkon-domowa-160x70x50-13175500362?utm_feed=d0a06425-3bb3-4be2-b457-051355867b96&FORM=SSAPC1

jak je kupowałam to kosztowały połowę mniej ale właśnie brak parapetów sprowokował ten zakup
Wilczy ogród 21:14, 28 lut 2023


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Ewik napisał(a)
Plany swietne , pomocnik tez


Ewa dziękuję plan taki długoterminowy -w tym sezonie szklarnia -a co się więcej uda -zobaczymy
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 17:49, 28 lut 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Pytałaś niedawno o inspiracje. Oto moja jaką dawno temu znalazłam: szklarnia i jej otoczenie


Patrycja, ależ rozpala wyobraźnię ta inspiracja... świetna! Nawet stół ogrodnika i w ogóle jakieś mega-stoły do trzymania donic i wszystko, czego dusza zapragnie, olbrzymia szklarnia, cud miód plus sielski krajobraz zapożyczony Mogłabym w takim miejscu nic innego nie robić, tylko żyć życiem ogrodnika

Myślę, że murowane ścianki kompostownika mogą mieć swoje zalety, ale przy "rosnącym" jeszcze ogrodzie trudno ocenić, jaka wielkość kompostownika docelowo będzie rozsądna, masz rację, Asiu, przesuwanie ścianek murowanych to już grubsza robota, nie ma co wystawiać cierpliwości męża na zbyt częste próby

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 15:28, 27 lut 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5038
Do góry
Pytałaś niedawno o inspiracje. Oto moja jaką dawno temu znalazłam: szklarnia i jej otoczenie
W ogródku Martki 19:09, 26 lut 2023


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10377
Do góry
Martka napisał(a)







Marta, patrząc na to zdjęcie stwierdzam, że najbardziej o tej porze roku brakuje mi słońca. Kiedy zaświeci wszystko lepiej wygląda, człowiek nabiera energii i chce się działać.
Szklarnia prezentuje się super. Irysek uroczy, miałam kiedyś podobe, ale gdzieś się "podziały".
W ogródku Martki 13:33, 26 lut 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Aneto, klony są kapryśne, przekonałam się o tym w moim ogrodzie, że nie co się upierać, teraz już to wiem… masz rację, chorób klonów nie odbieram jako miażdżącej straty, jest wiele pięknych roślin, drzew, nie ma co się fiksować 
Szklarnia - nie sądziłam, że będzie mi sprawiało tyle frajdy zaglądanie do niej, biegnę każdego dnia niczym niewiasta do skrzynki pocztowej w oczekiwaniu na list miłosny
Masz rację, bez stresu. Jest dopiero końcówka lutego.

Lidko, niektóre ogrody mają tak piękne egzemplarze… uwielbiam i będę je kochała, ale u innych mam dwa, może te mnie przez jakiś czas jeszcze zechcą pocieszyć? …

Haniu, historia Józefa K. zawsze mną wstrząsała. Tragiczniej już nie można skończyć…
Dziękuję za link! Zaintrygowała mnie ta mamucia. Nie próbowałam jeszcze takiej. Jak wysoka ta tyczna u Ciebie rośnie?
A może to nie jest tak, że iryski Ciebie nie pokochały, tylko coś pokochało za bardzo iryski? Ja bym im chyba dała szansę Zdumiona jestem, że w tym roku zwiększyły liczbę pąków, w miejscu każdej „starej” cebulki są dwa-trzy iryski, chyba się mnożą?!?

Ando, rozumiem, że można oprzeć się iryskom, gdy masz tyle piękności. Czy mają jeszcze u Ciebie szansę?

Anusko, tak, właśnie pomyślałam o Ewie. Nowa12 też ma klony, być może z tego źródła? Popytam. Ajce coś padło, ale źródła nie znam. Mandat wkurzył mnie, bo jeśli płacisz 20kilka zł i spóźniasz się kilka minut, to … no cóż. Trzeba się pilnować i tyle. Zmobilizowałam się do zainstalowania aplikacji, teraz mogę przedłużać parkowanie zdalnie. A swoją drogą, mój pracodawca ma wolne miejsca parkingowe, ale miesięczna opłata za korzystanie to 5 stów. Tak często nie korzystam z auta. Parking podziemny stoi prawie pusty, maks. 20% wykorzystania, to inna sprawa. Bo na konkretne dni czy godziny nie można, w grę wchodzi tylko miesięczny karnet.

Judith, wdzięczny i lubi przepuszczalne gleby, w sam raz do Ciebie. Idę głównie w cebulowe mnożące się, może na stare lata będę usatysfakcjonowana łanami? Uśmiałam się u Agatorka, że zostałam sędzią piłkarskim

Dario, dzięki za polecenie mamuta, biorę go pod lupę  Konewki już pracują Powiem Ci, że jaki szyk taki sik!

Kordino, rośliny manipulują nami jak chcą, naprawdę trzeba odwagi i trzeźwego umysłu Dziś naszła mnie ta myśl, że przecież powojenne ogródki w Polsce conajmniej do lat 90tych były głównie ogródkami użytkowymi… nie było takich dylematów, co sadzić i jaką odmianę.

Anpi, konewki naprawdę czad i tym czadem czadowo się podlewa Sałatę to ja już posiałam dwa tygodnie temu i zamartwiam się, czy nie za wcześnie i czy coś z tego wyjdzie… dlatego Cię zagadnęłam. Miejsca w szklarence tak dużo nie mam, żeby poszaleć, ale Twoje zdjęcia wczoraj tak mnie rozochociły, że dziś pobiegłam i oprócz rzodkiewki widzę już pierwsze wynurzenia u Pak choi

A skoro dziś szaro, zimno i nawet śnieg spadł, wrzucam na pocieszenie wczorajsze trzy minuty słońca i dopatruję się pozytywów w tym, że rabaty jeszcze nie uprzątnięte, łyso nie jest Pozdrawiam!





W ogródku Martki 01:17, 25 lut 2023


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 6165
Do góry
Marta współczuję mandatu, mnie tak kiedyś drogo kosztowała wizyta u fryzjera.
Czytam o klonach i dziwny zbieg okoliczności i przykro mi U mnie padł w zeszłym roku, a tam gdzie go kupowałam nie mają klonów w regularnej sprzedaży, sprowadzają nie wiadomo skąd. Jak kupowałam u innego Pana od klonów i wlasnie z mojego terenu, jest ok.
Na szczęście masz inne radości i ukoją Cię po utracie klonów
Szklarnia jest śliczna i wspaniale się realizujesz, może kiedyś się wkręcę w warzywa, na razie tylko podziwiam u Ciebie
Z pogodą też się mijam, ale Marta bez stresu



Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 22:21, 22 lut 2023


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 3103
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)


Zbieram na razie z garażu do plastikowych pojemników. Szklarnia ma zaplanowane orynnowanie właśnie do zbierania deszczówki, przy domku na pewno też zrobię

My mamy za domkiem zbiornik na 1000 litrów. Za szklarnią też planujemy. Kiedyś widziałam pomysły, jak można estetycznie go obudować. No chyba, że korzysta się z typowych zbiorników-beczek.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 21:45, 22 lut 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10794
Do góry
Martka napisał(a)
Jakie tu planowańsko! Ach! Nie mogę się połapać, zerknęłam na jamboarda i widzę, że to szare to planowany domek, a zielone szklarnia? Przez ile czasu jeszcze dzieci będą korzystały z domku? Tam by oczywiście było idealnie, ale ja bym sobie na razie spokojnie planowała skrzynie czy rabaty za domkiem dla dzieci, jakoś wkomponowała ten domek w otoczenie, a zapewne przyjdzie czas, że domek okaże się niepotrzebny, za lat 10?12? I wtedy w jego miejscu będzie jakiś piękny element, np. stelaż drewniany na dynie, patisony etc.? A przeniesienie domu nie wchodzi w grę, jak rozumiem?
Wrzucam kilka inspirek z ogrodu warzywnego w KEW, może pomogą zrodzić jakiś pomysł




Hmm no ja mam nadzieję, że domek zniknie wcześniej. Dziewczyny(9 i 11) jeśli już z czegoś korzystają to z trampoliny i huśtawek. Młody jeszcze w lecie siedział w piaskownicy. Domek już jest rzadziej używany. Jeśli już coś jest w użytku mocniej to stół, który im służy za babralnię i jego można postawić wszędzie
Szczerze powiedziawszy, to mam nadzieję, że za 3 lata już go nie będzie

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 21:14, 22 lut 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Jakie tu planowańsko! Ach! Nie mogę się połapać, zerknęłam na jamboarda i widzę, że to szare to planowany domek, a zielone szklarnia? Przez ile czasu jeszcze dzieci będą korzystały z domku? Tam by oczywiście było idealnie, ale ja bym sobie na razie spokojnie planowała skrzynie czy rabaty za domkiem dla dzieci, jakoś wkomponowała ten domek w otoczenie, a zapewne przyjdzie czas, że domek okaże się niepotrzebny, za lat 10?12? I wtedy w jego miejscu będzie jakiś piękny element, np. stelaż drewniany na dynie, patisony etc.? A przeniesienie domu nie wchodzi w grę, jak rozumiem?
Wrzucam kilka inspirek z ogrodu warzywnego w KEW, może pomogą zrodzić jakiś pomysł


Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 20:58, 22 lut 2023


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 11081
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
Makao dobrze zinterpretowałaś - ta część ma być raczej użytkowa, ale chciałabym, żeby też była ładna Ten domek miał też nie szpecić, stać się tłem dla rabaty fioletowo białej i zasłaniać od wjazdu część działki, gdzie zawsze zbiera nam się jakieś dziadostwo, a zbiera się przy skarpie przed bramą (tj. Lewu górny róg planu).
Zrobię może parę ujęć tego burdelu i opiszę jeszcze kilka kwestii związanych z wybranymi miejscami.
Na razie na szybko zostawię trochę koślawy rysunek - to, co mam w głowie. Tzn. jak mogłoby to wyglądać z tymi budynkami:

Domek mialby taki sam kąt nachylenia dachu jak szklarnia, zamiast 6m miałby 4m.



To jest dobre ułożenie budynków.
Ja za daszkami dwuspadowymi.

Asia a w koło szklarni te skrzynie czy tylko za?
Tam gdzie podpisałaś część warzywnikowa.

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 20:24, 22 lut 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10794
Do góry
anuska2507 napisał(a)
Dorzucę jeszcze taką inspirkę:
https://pl.pinterest.com/pin/550002173256504188/

Hania-Gruszka ma kwaterki warzywne w trawniku.

I podpowiadam,że możesz rozważyć zbieranie deszczówki ze szklarni czy domku narzędziowego


Zbieram na razie z garażu do plastikowych pojemników. Szklarnia ma zaplanowane orynnowanie właśnie do zbierania deszczówki, przy domku na pewno też zrobię
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 20:21, 22 lut 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10794
Do góry
Magda, dzięki za piny! Właśnie takie na jedną deskę - która robi bardziej za border niż podniesioną skrzynię podobają mi się najbardziej.

Jeśli chodzi o słoneczko, to tam jest go sporo. Pojawia się dość wcześnie i w zasadzie aż do samego zachodu ta część działki jest bardzo dobrze nasłoneczniona.
Jeśli chodzi o bliskość, to może nie jest to najbliżej domu jak mogłoby być, ale działka nie jest też ogromna, więc od wejścia do przyszłej części warzywnej jest może z 20 metrów. Chyba nie dostanę zadyszki idąc po pomidora

Co do źródła wody, to już chyba po ptokach. Jedynie myślę nad pojemnikami na deszczówkę, którą możemy wykorzystać i to będzie dość blisko. Inspiracja Martki super na wodę, tylko przy dzieciach mam jakieś głupie obawy... Może jeszcze znajdę coś ładnego?

A co do szklarni, to napisałam do gościa, który robi zadaszenia, balustrady, pergole zarówno szklane jak i poliwęglanowe. Pokazałam mu co mi się wizualnie podoba, czyli np. to co ma Stimeo oraz to, co uważam za wytrzymałą konstrukcję, czyli Evex. Będzie więc konstrukcja stalowa, poliwęglan 6mm, ocynk+malowanie proszkowe, wizualnie podobna do Stimeo, ale mocniejsza.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 17:16, 22 lut 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10794
Do góry
lilarose napisał(a)
też się w pierwszej chwili zastanawiałam, czy domek dla dzieciaków obok szklarni będzie ok i szybko doszłam do wniosku, że jak najbardziej - to nie obręcz do kosza Można go odizolować np jakimiś trawami wyższymi. I też mi sie wydaje, że względem stron świata, ta szklarnia ustawiona by była bardzo dobrze.


Przez jeden sezon folia była ustawiona właśnie tak, tylko stała bliżej ogrodzenia, obok wiśni Kanzan. I było ok. Potem ją ustawiłam bliżej skarpy, żeby
W miejscu gdzie jest bardziej przytulona do południowej granicy chyba łatwiej byłoby mi warzywa wcisnąć. A jak domku się pozbędziemy, to i zaaranżować będzie można fajnie to miejsce po nim.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 16:21, 22 lut 2023


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
Do góry
też się w pierwszej chwili zastanawiałam, czy domek dla dzieciaków obok szklarni będzie ok i szybko doszłam do wniosku, że jak najbardziej - to nie obręcz do kosza Można go odizolować np jakimiś trawami wyższymi. I też mi sie wydaje, że względem stron świata, ta szklarnia ustawiona by była bardzo dobrze.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 14:44, 22 lut 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10794
Do góry
Navi domek znam oczywiście, szklarnię/oranżerię Danusi również.

Przez to, że garaż ma prostą formę to początkowo ten domek narzędziowy miał wyglądać mniej więcej tak:

Dach na domu mam dwuspadowy, garaż „płaski” szklarnia wiadomo dwuspadowy daszek i teraz - domek narzędziowy zrobić płaski, czy jednak dwuspadowy z takimi samymi proporcjami jak szklarnię? Domek w formie bardzo prostej bryły dwuspadowej: https://pl.pinterest.com/pin/249246161042259174/

Tu macie fotke na której widać bramę i domek dzieci. W miejscu trampoliny stałaby szklarnia i sięga do połowy huśtawki. Widzicie również grajdoł przy bramie przykryty folią z tunelu, a przed nim konstrukcja tunelu. Odrobinę przed nią zaczynałby się domek narzędziowy.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 08:24, 22 lut 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10794
Do góry
Makao dobrze zinterpretowałaś - ta część ma być raczej użytkowa, ale chciałabym, żeby też była ładna Ten domek miał też nie szpecić, stać się tłem dla rabaty fioletowo białej i zasłaniać od wjazdu część działki, gdzie zawsze zbiera nam się jakieś dziadostwo, a zbiera się przy skarpie przed bramą (tj. Lewu górny róg planu).
Zrobię może parę ujęć tego burdelu i opiszę jeszcze kilka kwestii związanych z wybranymi miejscami.
Na razie na szybko zostawię trochę koślawy rysunek - to, co mam w głowie. Tzn. jak mogłoby to wyglądać z tymi budynkami:

Domek mialby taki sam kąt nachylenia dachu jak szklarnia, zamiast 6m miałby 4m.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 06:52, 22 lut 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7888
Do góry
Zgadzam się z Judith. Domek narzędziowy przytulić do garażu. Nie trzeba go tak eksponować w ogrodzie i tracić takie fajne miejsce.

Czy ja dobrze rozumiem Twój tok postępowania? Ogród głóny będziesz mieć z przodu domu wzdłuż wjazdu a tył domu to takie miejsce gospodarcze?
Bo tak wywnioskowała z układu planu i rzutu z góry

Pięknie zagospodarowana szklarnię masz u Danusiu w Mojej Anglii.
Jest szklarnia, wokół kamienny placyk, możesz ustawić podwyższone skrzynie na brzegach placyku i dosadzić roślin. W ten sposób stworzysz główny punkt tyłu ale pozostałe rabaty te brązowe trochę przestaną pasować bo są porozrzucana.

Musiałabyś najpierw ogarnąć tą szklarnię a potem pomyśleć na dopasowaniu do niej rabat. Żeby to fajnie stworzyło bajkową całość.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 23:07, 21 lut 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10794
Do góry
Judith napisał(a)

Hmmm. Bo moja pierwsza myśl była taka, ze szklarnia nie powinna być raczej przy domku zabaw dzieci. Zatem przerzuciłam ją w wyobraźni na miejsce, gdzie planujesz domek narzędziowy. Ale gdzie by go tu teraz dać, hmmm…? Pasowałoby przytulic do garażu i zrobić w stylu garażu, ale masz tam rabaty…


Dałam ją przy domku, bo wydaje mi się, że jeszcze max 2-3 lata i domek eksmitujemy.

Tam gdzie ją umieściłaś mieliśmy nawet folię w tamtym roku...
Wydaje mi się, że ciut ją zacieniał dąb, ktory rośnie na skarpie i też nie wiem, czy to jest szczęśliwe rozwiązanie... żeby szklarnia była pod drzewem rosnącym w skarpie. Z drugiej strony skarpa trochę osłaniała folię od wiatru. Chyba że rozważylibyśmy jego wycięcie drzewa.. Ale jakoś mimo tego, że dobijają mnie te jego plastikowe liście, to chyba wolałabym go zostawić w spokoju.

Ale w sumie jak tak piszesz o tym przytulaniu do budynku wiaty... to może by to był dobry pomysł... przyszło mi coś do głowy... ale muszę to sobie zwizualizować

Edit: zwizualizowałam i jednak przyklejenie odpada. Pomyślę, gdzie by ewentualnie mógł być jeszcze
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 22:56, 21 lut 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12718
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
Na szaro to kostka i tam akurat stoi zazwyczaj basen I tak, raczej by to blokowało wyjazd

Hmmm. Bo moja pierwsza myśl była taka, ze szklarnia nie powinna być raczej przy domku zabaw dzieci. Zatem przerzuciłam ją w wyobraźni na miejsce, gdzie planujesz domek narzędziowy. Ale gdzie by go tu teraz dać, hmmm…? Pasowałoby przytulic do garażu i zrobić w stylu garażu, ale masz tam rabaty… Można rozważyć przesunięcie południowo-zachodniej rabaty przy garażu o szerokość domku narzędziowego?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies