No, żech już do Ciebie dotarłam....krwawnik pisałam, że jak żółty kcesz, to mam dostęp...myślisz, że za wysoki?...hm ja nie widziałam, żeby tak mocno wybujał u tej mojej koleżanki...jak posadziłaś to obfoć komplet jak razem wszystko wygląda...
....nachyłki som ok, ale one jednoroczne czy wieloletnie?, bo guglałam, że takie i takie mogą być...
Ewciu .. Tu trzećia stówka..dobrze ,że zbytnio się nie zagapiłam .. Samych syukcesów i radości ogrodowych życzę ... Noo i jakiegoś kffiatucha wyszperam
Pozdrawiam hurtem zaglądających Rzadko tu bywam bo więcej mam u was do załatwienia, najczęściej cichaczem.
W ogrodzie ostatnio sporo pracy. Podzielę się z wami doświadczeniem z rozmnażania hortensji bukietowej. W ubiegłym roku przygniotłam do gruntu pięć gałązek limki. Przywaliłam kamieniem . Gałązki były niewielkie. Taki eksperyment. W tym roku wszystkie pięć zamieszkało na nowej rabacie jako solidnie ukorzenione krzaczki. Niektóre kwitnące.
Tu już po posadzeniu. Czyli 100 procent skuteczności.
A w tym roku po wiosennym cięciu limek ukorzeniałam ok. 100 gałązek. Z czego przyjęły się zaledwie 3 . Tu na zdjęciu - czekają na swoje miejsce w ogrodzie. Tu mało procent skuteczności
Dajano ta trawa wyglada na miskant Morning light (mozna zobaczyc u mnie) to raczej nie jest stipa, ale pewności nie mam. U nie tez są Stipu takie pierzaste jasnozielone. Rabatki masz cudowne, a trawę to juz rasową jak koń arabski. Pozrówka