Ja cały czas pracuję. Nawet cały grudzień i dziś robimy ogród, ogrodzenie, karczowanie i takie tam grubsze prace.
Każdy projekt jest moim zdaniem ciekawy, ale wszystkich pomysłów nie da się pokazać bo co by mi pozostało?
cudny projekt łuk i wysepka na100% do likwidacji, gorzej ze ścieżką bo na betonie konkretnym boję się o hortensje bo tam patelnia niesamowita chyba ,że drzewko troszkę zacieni ale on w rogu to nie za bardzo chyba
po 100-kroć dziękuje
W Twoim idealnym ogrodzie kret to już skandaliczna skandaliczność! Migotania przedsionków bym dostała chyba. U mnie póki co wielkich strat nie ma. A wpadłam na taki pomysł: żeby na długości płotu z tyłu działki wkopać na 1m-1.2m ekran z jakiegoś tworzywa w pionie. Czytałam, że kret buszuje max na 80cm, więc może bym go powstrzymała taką barierą... co Ty na to? Siatka pod trawnikiem wiem, że najlepsza, ale to dopiero wtedy można, kiedy się ma Twój projekt ogrodu i jest się przekonanym, że nie będzie trzeba tej siatki wykrawać kiedy się koncepcja rabat zmieni a ja póki co jestem na etapie planowania, na który bank zrobić skok, żeby choć zielone ekrany posadzić wiosną
Święta, święta i po świętach.. Wybaczcie moją nieobecność, zalatana ostatnio bywam, ale obiecuję poprawę! Ba, już się poprawiłam i w końcu zrobiłam aktualny projekt ogrodu. Nie jest taki super super, ale mam nadzieję że coś wam to ułatwi w rozpoznaniu obecnego zagospodarowania.
Niestety nie jest to plan caaałej działki, jakbym taki zrobiła to chyba nic by nie było widać Pierwsze 85m długości narysowane, dalej to już przy 88,5 m tylna brama za nią "łąka" i później za ok 55m stoi woda. Ale o tej dziczy i wodzie, następnym razem, bo dzieje się tam ostatnio, oj dzieje, wióry lecą
Jeszcze może tutaj przydałaby się taka wizualizacja jak to wygląda jeżeli projekt jest gotowy z taką tkaninąm jako zadaszenie, może ktos ma i wrzuci zdjęcie na forum?
Gosia...właśnie mi się przypomniało jak poczytałam u Wilczej o domku z drewna....i nie wiem bo nie pamiętam (jezu jaka skleroza) czy pisałam Ci, że jak oglądałam Twój ogród w Mai to odniosłam wrażenie, że mamy ten sam projekt. Bo mój też z drewna...ani kawalka cegły nie mam
Chyba się nazywa Stokrotka?!
Odnośnie chlebka to ja jeszcze nie piekę ale ciocia na zakwasie od jakiegoś czasu i sobie chwali. Ja zersztą też bo mnie częstuje
Ale ona zakwas dostała od kogoś...
Faktycznie, przeczytać to jest wyczyn.. a ze zrozumieniem..to już mega wyczyn..
Projekt zrealizuję, tak czy siak, ale zrealizuję.. jak spapram to mały problem, bo to i tak miejsce nie reprezentacyjne, to raczej miejsce na moje chciejstwa.. by sobie nie odmawiać przyjemnosci z kupowania i sadzenia tego co się podoba, a nie co pasuje..
Ścieżki dla piesia tam właśnie nie mam.. niestety robiąc rabatę nasz pies nie biegał jak szalony za niczym, nie gonił traktorów i takie tam.. był dystyngowany.. a latanie mu przyszło z czasem..
Mogłabym ją tam zrobić przesadzając wszystko.. ale wtedy muszę zrobić i tak ogrodzenie, bo musi jakoś wrócić z tej ścieżki.. z pewnością na około nie będzie chodził.. i tak będzie łamał kwiaty i tak..
Na innych rabatach mam ścieżki dla psa.. i zostawione dojścia do tych ścieżek.....
Wiec prościej zrobić ogrodzenie tylko z jednej strony.
Jak przyjdzie nowy pies.. to go od małego będę uczyć, że nie wolno, co nie znaczy, że też sie może zagalopować.. w amoku gonitwy za traktorem.
Hura!!! Nadrobiłam zaległości. Przyznaję, że czytanie ze zrozumieniem zajęło mi co nieco.
Będę trzymała kciuki za wprowadzane zmiany. Decyzję nie są łatwe.
Ale takiej " bombie energetycznej" /bardzo mi się, to określenie przez magnolię Ciebie spodobało/ na pewno
uda się projekt zrealizować.
Mam pytanie. Czy wzdłuż ogrodzenia masz ścieżkę dla piesia?
Aga, na Twoim przykładzie pięknie widać jak istotne jest posiadanie pomysłu na ogród. To może być projekt w głowie albo na papierze, własny albo od projektanta, ale jakiś musi być i w miarę spójny. Wtedy wiesz do czego dążysz i się nie miotasz. I od tegoż pomysłu trzeba zaczynać.